Radio Kenwood ddx-4019BT, wzmacniacz 4-kanałowy Pioneer GM-D8704 i 4x głośniki systemowe Hertza serii Mille. Działało dobrze i coś się popsuło nieoczekiwanie i nie mogę dość co się dzieje. Dodam, że nie jestem laikiem, sam kładłem całą instalację, łącznie z nowym okablowaniem głośnikowym i wygłuszałem auto też... Niedawno zmieniłem wzmacniacz, ale problem już się zaczął wcześniej. Tył gra ok i problemu brak. Przednia zaczęła generować przed zmianą wzmacniacza problem iż tweeter lewy grał o 3dB ciszej niż prawy, a woofery na tym samym poziomie grały. Po zmianie wzmacniacza cała lewa przednia strona gra ciszej. Zmieniałem kable podłączeniowe we wzmacniaczu i w radiu, ale nie miało to znaczenia, dalej lewa strona gra ciszej. I drugi problem już po zmianie wzmacniacza się pojawił, że nie mogę w radiu wyłączyć lewej lub prawej przedniej strony całkowicie. Mimo ustawień na zero, bardzo cicho słychać grający zestaw. Nie rozumiem o co chodzi, rozbierałem boczki drzwi, trójkąty lusterek, sprawdzałem połączenia, odłączałem, podłączałem ponownie i nic nie znalazłem. Co by mogło coś takiego powodować. Bardzo proszę o pomoc.