ptakwrc

Witam wszystkich, to moj pierwszy post tutaj ale uwazam ze bedzie wartosciowy. Spedzilem dzisiaj ok godziny na odsluch roznych glosnikow w szafie importera w Rzeszowie, napedzane radiem pioneer, bez wzmacniacza. Mialem zamiar kupic jeden z modeli Excursion, z uwagi na chwalone tu i owdzie rozwiazania 3Ohm nawet bylem sklonny kupic drozsze SHX-6C. Wszystko zmienilo sie po odsluchu, porownaniu rowniez z jakimis DLS i morel dostepnymi w szafie (modele juz nie produkowane). Ponizej mozecie znalezc moje subiektywne odczucia na temat kazdego z zestawow: Excursion SX-6CPo prostu gra, za 349zl chyba calkiem uczciwie. Bas odczuwalny ale dosyc meczacy przy dluzszym sluchaniu, troche buczacy, moze zadowolic amatorow basu, bo cos tam go czuc, tweeter bez zachwytow i zarzutow. Excursion SHX-6COczekiwalem ze to ten sam model co wyzej, tylko z 3Ohm cewka. Nic podobnego, juz na wyglad midbas ma inna membrane i jak poinformowal sprzedajacy "krzyczacy tweeter". W rzeczy samej, tu bardziej meczy tweeter, ogolnie gra, ale deklarowane 20% glosniej na pewno to nie jest, ale chcialem porownac z u-Dimension. uDimension El Comp 6No i od razu inaczej, duzo ciszej niz oba Excursion ale... wyraznie lepiej. Przyjemnie, miekko, cieplo, ani bas ani tweeter nie byl meczacy. Chcialo sie zmieniac gatunek muzyki aby sprawdzic jak bedzie, po tym tescie jest to moj lider z tej trojki. Po powrocie do dwoch poprzednich, kilkukrotnie odczucia takie same, wiec chyba wleca wlasnie te pozdrawiam