Skocz do zawartości

ukashec

Użytkownik
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ukashec

  1. jak bedzie kasa to sie kupi odseparowany system a poki co niech gra to co jest :)

     

    Nie lepiej było zacząć od zrobienia furtek i zestawu odseparowanego? Nie podoba mi się takie podejście "od tyłu" :P

     

    szczerze jak na Cinquecento to wystarczy to co jest teraz :)

     

    Jednym wystarczy, innym nie :hyhy: Zależy kto co lubi :)

  2. ...lub można uszkodzić diode pierwszą która jest na samym wejsciu do ampa, reguluje ona wyprostowanie prądu i takie tam(chociaż to chyba mało prawdopodobne).

     

    :zawstydzony:

     

    Autor tematu ma najprawdopodobniej coś skopane w instalacji. Jak dokładnie wygląda zasilanie wzmacniacza i radia? Skąd co jest wzięte?

    Nikt nie wspomniał o wydajności prądowej wyjścia remote z radia. Podłączyłbym wzmacniacz na krótko w celu wyeliminowania tej przyczyny (we wzmakach Alpine jest nietypowe wejście remote - może tam coś nie łączy w tej kostce)

    Generalnie miernik w dłoń i posprawdzać wszystko tak jak pisał Waski.

    I bez przesady - prąd spoczynkowy i przy normalnym graniu można zmierzyć zwykłym miernikiem.

  3. Czepiasz sie :P Nie bedzie to "dokladnie polowa" ale jakis spadek na pewno - wejscie wzmacniacza ma swoja impedancje a wyjscie radia jakas swoja "skonczona" wydajnosc...

     

    Nie pisze po to żeby sie czepiać :P Tylko dla jasności, bo jak ktoś nie jest oblatany w temacie to wiesz co sobie może pomyśleć...

    Impedancja wejściowa jednego wzmacniacza zazwyczaj nie jest niższa niż 10kΩ, zatem dwóch spiętych równolegle nie niższa niż 5kΩ.

    Impedancja wyjściowa radia jest zazwyczaj powiedzmy nie większa niż 200Ω, zatem na ogół spadek napięcia będzie niewielki i mało istotny.

  4.  

    Teraz pytanie na czym ustawić GAIN lepiej :) Czy na tych piosenkach dzisiejszych czasów które maja podkręconą głośność czy na tych profesjonalnych np płytkach Focala, Marantza itd :)

     

    Jak chcesz to zrobić dobrze to chyba Grzegorz już nie raz pisał co i jak. Rodzaj słuchanej muzyki nie ma tu żadnego znaczenia.

    Najlepiej nagrać jakiś sygnał testowy na płytę CD o wartościach szczytowych 0dB czyli 100% na obu kanałach i wtedy ustawiać i obserwować na oscyloskopie przebiegi napięć na wyjściach wzmacniacza. Warto wziąć też pod uwagę, że wzmocnienie obu kanałów nie jest idealnie równe (chyba, że na wzmacniaczu są Gainy dla każdego kanału osobno) i jeden z nich przesteruje się wcześniej.

  5. Chyba nie tak powszechne, mam przetwornik D/A ze wskaźnikiem wartości szczytowych i nie pamiętam kiedy wszedł na czerwone pole :wink: , ale może te moje płyty pochodzą z tej "lepszej " / by nie napisać inaczej/ epoki :) .

     

    Dokładnie o tym chciałem napisać w tym temacie, ale wiedziałem, że pewnie Nakamichi i Kamyk mnie uprzedzą :)

    Dzisiaj nowe nagrania, szczególnie muzyki pop/techno/house zazwyczaj brzmią fatalnie. Albo dynamika jest skompresowana i przez cały utwór wskaźniki wysterowania nie odrywają się prawie od 100%, albo też mamy zwyczajny przester już na płycie (takie nagranie brzmi ostro i męczy ucho już po chwili słuchania) - chory trend, byleby było głośniej... Naprawdę nie wiem jaki jest tego cel... I weź tu płać za przesterowaną płytę... Trzeba też powiedzieć, że wiele starszych nagrań jest dużo lepiej zmasterowanych (chodzi o ogólne brzmienie, zrealizowanie sceny stereo itd.)

    Dlatego ja też z chęcią sięgam po nagrania ze "starszej epoki" gdzie materiał nagrany jest ciszej i jest zapas na to, aby kiedy trzeba było na chwilę głośniej bez żadnych zniekształceń, po prostu korzysta się tam z dobrodziejstwa 90dB dynamiki nośnika CD ;)

     

    Dla porównania z dzisiejszymi nagraniami pop mogę chętnym podesłać utwór Madonny - Like A Prayer zmasterowany właśnie w tej "starszej epoce", jak to włączyłem niedawno u siebie byłem pod dużym wrażeniem.

  6. Oto i jestem z Krakowa :)

    Ale to raczej wyjście Remote z radia załatwiłeś.

    Odepnij kabelek od zacisku Remote na wzmacniaczu, a następnie podłącz ten zacisk bezpośrednio do plusa zasilania.

    Jeśli jest tak jak myślę to wzmacniacz się włączy.

     

    Wtedy, uprzedzając kolejne pytanie - co w takim razie z radiem?

    Sprawdź, czy przy radiu na kabelku remote nie ma bezpiecznika.

    Jeżeli jest to zmieniasz na taki sam i po sprawie.

    Jeżeli nie ma, to będziemy martwić się później.

  7. Mam do sprzedania wzmacniacz jak w tytule. Stan wizualny jak i techniczny bardzo dobry.

    Aby niczego nie ukrywać dodam, że był on naprawiany przeze mnie.

    Usterka dotyczyła obwodu sterowania przetwornicy - wymienione zostały 2 małe tranzystory - oczywiście na oryginały.

    Klucze przetwornicy oraz cały tor audio nie były w ogóle ruszane, na zdjęciach widać, że wszystkie podzespoły są oryginalne.

    Wokół 4 dużych kondensatorów widoczny jest fabryczny klej - uprzedzam, że nie jest to żaden wyciek, ani nic w tym rodzaju.

    Po naprawie wzmacniacz napędzał u mnie system przedni przez ok. 2 miesiące i nie sprawiał najmniejszych problemów.

     

    Brzmieniowo wzmacniacz podobny do tych "cieplejszych" z serii Sony XM, jest trochę mniej detaliczny na środku i górze pasma, ale za to ma więcej "mięska" na dole :)

    Dane techniczne (zaczerpnięte z sieci):

    - moc znamionowa (RMS): 4 x 50W / 2 x 100W / 1 x 100w + 2 x 50W @ 4ohm

    - filtr dolno i górnoprzepustowy - przełączany (Rear)

    - pasmo przenoszenia: 10 Hz – 50 000 Hz

    - bezpieczniki: 2 x 30A

    - wejścia: RCA oraz HI-INPUT

    - wymiary [mm]: 55 x 280 x 320

     

    Dodatkowe fotki mogę zrobić dopiero 17.12.2010 jak wrócę do domu ;)

    Wtedy też mogę wysłać wzmacniacz potencjalnemu nabywcy.

    Cena: 150zł + przesyłka

  8. Posłuchaj to będziesz wiedział. U mnie mam zestaw H236 (starsza seria) z dołożonym średniakiem.

    Jeżeli ma być "muzykalnie" i kulturalnie to polecam. Woofery schodzą nisko (tylko należy rozsądnie z tego korzystać bo łatwo je spalić) i grają punktowo, choć tu dużo zależy od wzmacniacza, generalnie ten zestaw pod każdym piecem gra zupełnie inaczej. Od siebie polecam jakiegoś fajnego amerykańca ze zwartym kontrolowanym dołem i niekoniecznie najłagodniejszą górą. Swego czasu miałem okazję podpiąć to pod Soundstreama ref 160 (2X25W RMS) i grało to naprawdę fajnie w całym paśmie. Tyle że cały czas mowa o zestawie 3-way, nie fabrycznym.

  9. CC da się nagłośnić SQ, ja takie mam ;)

    Póki co suba nie mam i nie narzekam, w drzwiach siedzą Helix H206 pędzone Braunem PQ10 dostają po 35W RMS.

    Schodzi to naprawdę nisko kiedy trzeba, no i jest szybko i punktowo z wykopem co lubię najbardziej ;)

    Miałem też na chwilę woofery Hertz HSK, ale w tym aucie w ogóle to nie grało. Brak zejścia, dużo wysokiego wręcz buczącego basu, szybkość i precyzja moim zdaniem gorsza niż Helix.

  10. Taaa, najlepiej to kup nowe radio, nowego proca i nowe wzmacniacze...

     

    Panowie tu wystarczy kawałeczek układu czasowego na jakimś wzmaku operacyjnym, albo kostce NE555, na wyjściu jeden przekaźnik dla załączania i wyłączania wzmaków z opóźnieniem, a remote do proca leci prosto.

    Idź do pierwszego elektronika, co jest prawdziwym elektronikiem, powiedz co chcesz uzyskać i powinien zrobić Ci prosty układzik do tego.

    Sam bym Ci to zrobił jakbyś był z Krk i jakbym miał czas ;)

  11. Sony "czarne" i "srebrne" grają lekko inaczej. Porównywałem kiedyś 4045 i 3040F. Są różnice, choć nie duże. Pamiętam, że czarnuch był lekko cieplejszy w odbiorze, mimo teoretycznie mniejszej mocy lepiej trzymał system, oraz na basie był bardziej mięsisty.

     

    A ja z kolei porównywałem 2 czarnuchy: 3040F oraz 5540

    Mimo, że oba czarne mają różnice (dla mnie dość spore) w brzmieniu.

    3040F tak jak kolega napisał, gra bardziej ciepło i gładko.

    5540 trochę lepiej radzi sobie na dole (czuć więcej mocy), a na górze (i środku) jest bardziej chłodny i ostrzejszy, ale i jakby bardziej detaliczny.

    Oczywiście to moje odczucia, wzmaki porównywane na tych samych klockach w tym samym aucie.

     

    Wniosek z tego taki, że nie ma co uogólniać, która seria jak gra... Każdego trzeba posłuchać.

  12. Na diyaudio w artykule "Zwrotnice częstotliwościowe w ujęciu praktycznym" masz wszytko opisane z przykładami i wykresami.

     

    Po krótce w uproszczeniu dla filtrów górnoprzepustowych 2 rzędu i wyższego:

    Fc - częstotliwość cięcia

     

    Rezystor szeregowy przed zwrotnicą - załamanie charakterystyki powyżej Fc , czyli "przywyciszenie" tylko częstotliwości powyżej Fc przy pozostawieniu bez zmian pasma poniżej Fc, w praktyce także stromość filtru nieco zmniejsza się.

     

    Rezystor szeregowy za zwrotnicą - załamanie charakterystyki zarówno powyżej jak i poniżej Fc, czyli "przyciszenie" wszystkich częstotliwości wokół Fc oprócz niej samej.

    Stromość filtru nieco się zwiększa.

     

    W obu przypadkach rezystory wpływają także na przebiegi fazowe.

    W przypadku filtru 1 rzędu rezystor szeregowy zachowuje się jak ten "przed zwrotnicą", w zasadzie takie rozwiązanie się odradza, na ogół należy tu stosować zwykły L-pad.

     

    Czym się kierować przy doborze tłumika?

    Najlepiej pomiarami i/lub słuchem oraz doświadczeniem.

     

    Oczywiście piszę to co mi wiadomo, mogę się mylić, ale są tu na pewno bardziej doświadczeni, którzy mogą mnie poprawić i coś dodać:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...