ukashec

Dzięki wielkie norman, przyda się Tak jak piszesz spoty to nie tylko słuchanie autek, warto normalnie pogadać na różne tematy, powymieniać się muzyką, o to chodzi.

Również dzięki za spota, autka mają potencjał, oby tak dalej i częściej panowie

Dzięki za spotkanie, miło było Borys, paczki przy najbliższej okazji

No tak, ta owieczka to przecież czarny koń

Panie, R6a Ci u nas dostatek, wpadaj na spota jak będzie

Tak tak, tylko taka aktywka zazwyczaj "nie gra". Chociaż to będzie budżetowy zestaw więc wielkiej różnicy to pewnie nie zrobi.

Dokładnie, komputery palą się od szpilek napięciowych, a nie różnic napięcia w instalacji w zakresie dziesiątych wolta. Chyba, że komuś pada regulator napięcia w taki sposób, że altek ładuje na maxa... Co do podniesienia napięcia - wystarczy "oszukać" regulator, a jak to już bardzo proste jeżeli ktoś elektronikę cokolwiek kuma ;)

Ma podświetlane logo A tak poważnie to druga elektroda tu się zrobiła... Do autora: Jeżeli chodzi o normalne słuchanie to 50W na kanał wystarcza. Wzmacniacz dwukanałowy jest lepszą opcją niż mostkowanie 4-kanałówki. W tym budżecie to każdy wzmacniacz zagra dobrze, o ile nie będzie z daleka świecił chińszczyzną i zawyżonymi mocami. Polecam stare dobre klocki, nawet na giełdzie coś się znajdzie, a takie tematy jak ten nie powinny być w ogóle zakładane ;p Naprawdę są inne rzeczy mające większy wpływ na dźwięk (wybór głośników, montaż, ukierunkowanie tweeterów, radio i jego ustawienia).

Hoho, ale się tu pozmieniało Melduję dostępność końcem września.

Kilka fotek https://picasaweb.google.com/114913926838907582473/Sosnowiec19052012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCOjZys-mztTcJg&feat=directlink

A ja sądzę, że nie. Chyba, że dysponujesz dodatkowym napięciem ujemnym względem masy.

No możliwości multum, tylko autor nie napisał ile "amperów" chce z tego brać.

Musisz przenieść elementy L1, C1, R1 na zewnętrzną płytkę (to jest filtr dla woofera) i zmontować to według schematu: ---L1-------- .........| ........R1 .........| ........C1 _____|____ Z lewej strony wejście, z prawej zapinasz woofer (polaryzacja na wyjściu będzie taka sama jak na wejściu, np. u góry plus, na dole minus) Do oryginalnej zwrotki zapinasz tylko tweeter i gotowe.

adaptacja 0,2625Hz rytm 88% tonedeaf 86,1% musical-visual 100% Najłatwiejszy był ostatni test, a wynik w pierwszym to chyba zasługa gitary

Niestety nie mam teraz żadnej fotki jak to aktualnie wygląda, jak zjadę do domu to coś pstryknę. Wzmak siedzi sobie pod siedzeniem kierowcy.

Moja puszka - CC700 rocznik 94, wersja podobno jakaś eksportowa (czarny lakier z połyskiem). Drzwi zrobione normalnie... Nawet przyznam, że wytłumione tylko jedną warstwą dekarki (czyli na odwal sie bo nie chcę inwestować już w tym samochodzie w audio) i nie mogę powiedzieć, że nie ma basu. Oczywiście jeżeli usiądzie się z tyłu to wtedy basu jest duuużo więcej, natomiast nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie przybywało go po zbliżeniu głowy do szyby przedniej. Siostra miała znowu Seicento i muszę powiedzieć, że w Cinquecento jest dużo więcej miejsca z przodu - mniej plastików, siedzenia odsuwają się jakby bardziej do tyłu, furtki sprawiają wrażenie bardziej topornych... może właśnie te szczegóły robią dużą różnicę. Jeżdżę już kawał czasu bez suba i jakoś nie mam parcia, żeby go wkładać (mimo że HS200 leży w domu) bo miejsce w kuferku prawie zawsze jest potrzebne. Wcześniej miałem RE10S4 ale zrezygnowałem z niego bo robił więcej szkody niż pożytku (słucham na ogół rock'a i hard rocka, klimaty AC/DC). Woofery jakie kolejno przewinęły się przez moje drzwi: 1. Helix DB 62.1 - niskiego basu praktycznie nie było 2. Velocity VX 170.2 - miło wspominam, przyjemne głośniczki. 3. Hertz HSK 165 (oryginalne, pochodzące sprzed całęj tej afery) - niskiego basu zero, wysokiego basu dużo, ale był on jakoś zmulony, generalnie dla mnie brzmiało to niekiedy gorzej niż Helix DB. Kiedy później usłyszałem HSK w większych innych samochodach, nie mogłem uwierzyć że tam tak fajnie grają. 4. Helix H206 - jest zejście, jest kick, precyzja i muzykalność. Siedzą w furtkach już kawałek i jestem zadowolony, do tej puszki już niczego lepszego nie będę wkładał. Ewentualnie drzwi zrobię porządnie jeżeli znajdę trochę czasu i pieniędzy.

6.11 to dobry termin, a co do delegacji na Ślunsk to ja jak zawsze chętny

Przepraszam za swoją długą nieobecność, obiecuję, że i ja pojawię się na spocie Co do dokładnego miejsca, to chyba nie ma takiego, zawsze ustawialiśmy się tam gdzie było wolne większe miejsce, myślę że nas zauważysz i znajdziesz

Limited, to jakiś wypasiony? ;) Czym się różni od zwykłego?

Właśnie, może kolega iklukasz się wypowie ja mu się ten Uni-Jig Irka sprawuje, bo z tego co widzę jego konstrukcja nie jest zbyt rozbudowana. Zasadnicze pytanie, czy poziom szumów i brumu sieciowego (unijig wymaga zewnętrznego zasilania) jest na tyle niski, że można go pominąć? Ja już trochę się zmagałem z pomiarami (nawet już troche wiecej niż trochę ) i odradzam JIGa i SW, w aucie niczego tym nie zmierzysz. Przy uruchomieniu mojego systemiku najwięcej problemów miałem z poziomem szumów emitowanych przez wkładkę WM-61A oraz przedwzmacniacz ( według schematu Wallin'a na kości NE5532 o szumach własnych na poziomie 4,5nV/sqrt(Hz), rezystory metalizowane 1%, nie ma jakiś dużych rezystancji w układzie, zasilanie z baterii 9V). Fakt udało się uzyskać dość znaczny odstęp sygnału od szumu, ale jak dla mnie to jest takie naprawdę minimum i przy niższych poziomach sygnałów pomiarowych może być to problematyczne. Po drugie, sama wkładka ma charakterystykę dookólną, taką charakterystykę wymusza jej budowa - jest bardzo mała i zamknięta szczelnie od tyłu. Sprawia to, że reaguje ona na zmianę ciśnienia, bez względu na kierunek dźwięku oraz odległość źródła, rejestruje po prostu każdy najmniejszy szczegół, nawet z zewnątrz samochodu ;p O ile takie zachowanie tej wkładki dobrze zdaje egzamin przy pomiarach głośników domowych za pomocą SW (a jeszcze lepiej przy pomiarach charakterystyki i ambientu pomieszczeń, bo jest chętnie stosowana przez dźwiękowców do pomiaru akustyki studia nagraniowego czy reżyserki) o tyle w przypadku pomiarów w samochodzie z tego co zauważyłem nie jest to zaletą. Odbicia których pełno w aucie i trafiają ze wszystkich stron, a duża ich część dociera z za pleców słuchacza są rejestrowane przez tę wkładkę z taką samą efektywnością jak sygnał bezpośredni z głośników. Natomiast ludzkie ucho jest jednak kierunkowe i na pewno słabiej słyszy odbicia docierające z tyłu. Zatem w zależności od akustyki samochodu pomiar mniej lub bardziej będzie odbiegał od tego co usłyszy ucho. O ile znajdę czas i trochę kasy na wakacjach postaram się udoskonalić swój system pomiarowy - pierwszym krokiem będzie zakup studyjnego mikrofonu pojemnościowego o charakterystyce kardioidalnej - zatem w pewnym stopniu kierunkowej. Mikrofon taki będzie miał wyjście symetryczne (zbalansowane) XLR więc będzie można zrobić porządny niskoszumny przedwzmacniacz z wejściem różnicowym i wyeleiminować wszystkie zakłócenia, śmieci i szumy.

Wrzucam, bo jestem zaskoczony masteringiem tej płytki. Produkcja iście polska, a brzmi... no właśnie jak nie polska, czyli dużo lepiej. Oby tak dalej, może coś się w końcu zmieni Monika Brodka - Granda http://bakcylusmed.wrzuta.pl/audio/6Pj3USvNJWN/monika_brodka_-_granda

Kolejny kawałek z cyklu "cudze chwalicie, swego nie znacie" Polski zespół, premiera płyty już niedługo.

Numer miksował Jacek Miłaszewski z Wrocławia, głośno, ale nie ma dynamicznej poduchy jak na innych polskich produkcjach rodem z Warszawy http://www.youtube.com/watch?v=CKCl2QbiAkc

Już pisałem, wiele się nie pomyliłem, po przyjęciu wartości jak na schemie (jest nieźle zakręcony i z błędami ) podziały wychodzą w punktach 300Hz oraz 3,2 kHz Jeżeli dorzucisz L-pad na tweeter (co pewnie będzie konieczne) to podział przesunie się w górę do tych 4kHz.

Osobiście proponuję najpierw rozejrzeć się za innymi tweeterami i wykombinować jakąś normalną zwrotkę do tego. Poprawa będzie zapewne dużo większa, niż tylko dołożenie wzmacniacza obecnym "skwarkom", które skwierczeć dzięki niemu nie przestaną. PS. Jakby co możliwość odsłuchu auta kolegi nadal aktualna, a warto posłuchać (zapraszam w środę po 17).