Exacto

Kupuj helony w ciemno, a jak masz czas i chęci kup ten zestaw 4xwoofery Helony. Droższy ale z tym na pewno nie będziesz narzekał na głośność. Co do jakości to moim zdaniem w stosunku do głośności jest na prawdę OK. Pamiętaj, że dobrze im dać powyżej 200 wat na stronę.

Tylko jeżeli będzie pogoda to nie ma sensu jechać na Turzyn? Azoty fajne miejsce.

Ja ja! będę na 100 procent, wolny weekend

Do mnie pijesz ?

16 kwietnia ok jest, za tydzień mam ognisko firmowe we piątek i jak wytrzeźwieje na sobotę to w sumie też można. To jest nas czterech? Ktoś jeszcze ? Nie gryziemy!

Chyba nic... coś miało być, ale jak zwykle na tym się kończy. Ja z Demondemidi w sumie to dostępni od ręki jesteśmy także jakby coś się działo nie długo to chętnie.

Witam, chętnie przygarnę w dobrej cenie Phase Linear Heavy Cast 10" w bardzo dobrym nie katowanym stanie wizualnym jak i technicznym. Pozdrawiam

Ja nic w aucie już nie mam, wszystko leży w domu. Pcham hertze spectronem i syf taki, że szkoda gadać. Zmiana auta oraz miejsca zamieszkania to też chętnie się spotkam.

kupowałem z tej strony http://sklep.prostowniki-akumulatory.pl Ctek do dzisiaj działa i nie ma problemu. Brałem od nich także akumulator AGM bannera i miałem problem z nim i musiałem korzystać z gwarancji i z tym także nie było problemu, bo od razu wymienili na nowy

Mocowanie trudniejsze od tych pinów, w każdym altku można zmienić regulator napięcia z wtyczką co masz w aucie swoim Mocowanie da się owszem zrobić, ale weź to ustaw aby koło szło w osi całego osprzętu. Altek od Touarega bodajże, ten okrągły bez mocowań, dorabiasz łapy pod swoje i wkładasz. Przerabiałem temat, szukałem miesiącami alternator i tylko wsadziłem o jakieś 40A większy z innego modelu opla bo tylko ten pasował i był najmocniejszy. Nie chciało mi się bawić z tym bo jest kupa roboty.

szukaj tych samych lub bardzo podobnych by łatwiej przerobić na np. iparts.pl tam masz rysunki techniczne budowy altka i mocowanie. Dużo różnicy nie odczujesz, jak już zmieniać to porządnie na min. 200A. Pamiętaj, że altek np. 120A potrafi max tyle wyprodukować, ale to nie znaczy, że tyle produkuje cały czas na biegu jałowym czy podczas jazdy. Do tego dochodzi stan takiego alternatora. Przeróbka z golfów, audi - tam masz powyżej 180A altki. Big3 do tego i wtedy jest po co to robić. Dochodzą jeszcze customy, ale wątpię abyś chciał pakować tyle kasy w sam alternator.

Najlepiej jakby piec sprawdził w innym aucie i wykluczył od razu go. Problem może leżeć po stronie masy i jakiejś pętli. Teraz też mam podobno problem a mianowicie, wzmacniacz który pcha przód nie włączył się pomimo że wszystko było dobrze podłaczone dopóki świecie żarowe nie zaczęły rano nagrzewać Po przepięciu masy bo wszystkie piecie i radio miałem pod jedną, zaczął się samoczynnie wzbudzać tym razem wzmacniacz od suba. Pokombinuj z masą, i sprawdź piec gdzieś indziej, nawet w domu.

Myślałem, że to kondensatory ale jednak nie. Zdobyłem doświadczenie chociaż w lutowaniu tego dziadostwa Można spróbować, tego jeszcze nie robiłem. Dodam jeszcze, że podczas działania wzmacniacza, pukałem palcem po wzmacniaczach operacyjnych tuż przy wejściach rca no i wydawały dźwięki identyczne jak te puknięcia, a że JRC 2068 do najlepszych nie należą to może tam szukać winowajcy?

Tak po tylu tygodniach walki z tym już doszedłem do tego że to wina pieca. Wymienione kondensatory nic nie dały. Stawiam na coś z masą w środku pieca. Puki są tylko przy włączaniu wzmacniacza oraz wyłaczaniu oraz gdy zaczyna działać w radiu lub innym źródle układ "mutujący", gdzie wycisza do zera cały sygnał z rca, czyli np. przy przełączaniu utworów, wyciszaniu volume z 1 do 0, zmiana cięć w radiu itd. itd. zmiana źródła w radiu. Radio też było podpinane pod piec. Jarek, na Spectronie nie puka ani razu a jest na tym samym radiu i kablach. Teraz własnie jeżdżę na samych helonach pędzone spectronem.

Ojciec automatyk ponad 20 lat doświadczenia pomaga mi ciągle, męcze go nie chce ale pomaga Wyrywa głośnik "testowy", hertz dsk 165.3 to nawet mi nie szkoda. W końcu dojdę do tego, ma czas do końca zimy

Nie mogę edytować, więc proszę kogoś o scalenie A więc, po długiej walce z piecem, wymieniłem wszystkie kondensatory na sekcji zasilania oraz na pre ampie i jest to samo, przy przełączaniu x overa puknięcia są tak mocne, że prawie wyrywa woofer. Puki zależne są od tego im więcej dam gaina tym mocniej. Dodając masę do radia trochę je zmniejsza ale nie do zera. Zaczynam szukać w zimnych lutach na pieciu bo tylko to pozostaje do sprawdzenia. Jeżeli nic to nie da, to ten typ tak ma albo jakaś wadliwa seria. Piec gra normalnie, wszystko fajnie tylko ja jestem taki, że chcę wyeliminować nie porządane dziwne dźwięki.

Żebym tylko tym się przejmował walczę do dzisiaj. U mnie już słychać w głośnikach transformator i stuki z trzaskami jak poruszam kondensatorami. Na zobaczymy jak po wymianie, zapewne zakłócenia typu szumy, jakieś puki równomierne jak bicie serca czy właśnie brzęczenie znikną a i możliwe że ten stukot także.

Gdyby było więcej ludzi na spotach to i chętny bym był nawet tam zawitać, ale z doświadczeń tutaj u nas jechać w 2 auta dalej poza Szczczecin, nie opłaca się Choć docieniam parę ludzi co przyjeżdżali tutaj ze stargardu

Zostały dzisiaj zamówione wszystkie te z zasilania oraz z toru sygnałowego. Nie wyglądają na jakieś uszkodzone czy wylane ale po 9 latach mogło coś z nimi być, możr nawet nie które z nich wyschły. Historii pieca nie znam, możliwe że większość czasu przeleżał w wilgoci (piwnica, garaż).

Chyba to kwestia kondensatorów, ja właśnie dziś po długiej walce z tymi pukami, znalazłem w końcu przyczynę i mogę odpocząć! Podmieniłem w aucie jeszcze raz piec i puki ucichły. Prawdopodobnie mam kondensatory do wymiany w piecu a jak nie to to na pewno coś w środku

Ok, zrobilem mase ze sruby z tylu radia z dobrym stykiem oraz z masy rca do masy karo i z przodu ucicho. Tylko czemu puki sa na 3 radiach?

Ciągnąłem osobne kable do akumulatora na tych trzech radiach i jest to samo, bo to też brałem pod uwagę. Mam rozebrane dwa radia Sony i JVC i tam ze stykami organoleptycznie wszystko jest ok. Bardziej te kable RCA od radia, no ale nawet na dobrym Kenwoodzie gdzie wszystko jest ok w innym aucie, u mnie puka...

Podmieniałem na kenwooda kolegi i Jarka JVC i to samo, u nich to nie występuje.

Witam, przejdę od razu do rzeczy. Podczas kręcenia jogiem volume z wartości 0 na 1 słychać z głośników dość mocne puknięcie. Dzieje się to wtedy, gdy wchodzi sygnał. Męczę się z tym już 3 tygodnie i nie mogę dojść od czego to jest. Wczoraj przypadkiem ruszając radiem w kieszeni gdzie miałem go włożonego do połowy ponieważ kable stawiały opór usłyszałem, że puknięcie było mniej odczuwalne. Gdy ruszyłem radiem do góry, pukniecie przerzuciło się bardziej na suba. Po paru minutach, ustawiłem radio w kieszeni tak, że coś z tyłu stykało, że puknięcie znikło. Co już posprawdzałem: - Wymieniłem kable rca na nowe i puściłem je środkiem - zero skutków, - Łączyłem masę bezpośrednio z akumulatora pod maską - zero skutków, - Wymieniałem radio na kenwooda kolegi, JVC od Demondemidi no i na moje JVC, u nich na tych radiach nie puka, - Zmieniałem piece pędzące głośniki - to samo, - Łączyłem masę piecy pod ten sam punkt w bagażniku ponieważ mam połączony jeden piec pod jeden punkt i drugi pod inny, - Oglądałem dwa moje radia na których puka w domu - wszystko w środku jest ok, - Łączyłem kabelkami masę kabli rca do obudowy - to samo, - Podłączałem sprzęt na tych radiach do innych pieców w domu i do innych głośników - te same puknięcia, - Zrobiłem zasilanie radia bezpośrednio z akumulatora - to samo, - Zakładałem krążki ferrytowe na kable zasilające - to samo, - Kabel rem odpinałem z radia i łączyłem załączenie pieców bezpośrednio z rodzielacza, - Podłączałem kablem rca - minijack do pieców w bagażnika i puszczałem sygnał prosto z tableta i tutaj nie było już puknięć, Samochód to Opel Frontera B, Piec na skrzynie hifonics titan tsi 1500 i na głośniki z przodu Kicker ZX650.4 Nie pamiętam by kiedyś były te puknięcia, nie dawno zauważylem je bo są dosyć głośne, nie przeszkadzało by mi to jeśli nie pukała by skrzynia przy włączaniu nawiewu czy świateł. Puknięcia są przy włączaniu radia co idzie z tym że włącza piecie, przy wyłączaniu oraz przy volume z 0 na 1. Z tyłu radia jest taka śruba, odkręciłem ją oraz połączyłem kablem z obudowy do masy w aucie, jakaś rama metalowa w środku kieszeni, puknięcie ucichło, przy rozłączeniu puka głosniej. Łączyłem także na kablach rca radia do tej ramy i to samo, puknięcie cichnie lub przenosi się tylko na skrzynie. Niby masa kabli RCA, ale czemu w domu to samo i na radiach które działają u kolegów bez żadnych puknięć? Mam nadzieję, że rozumiecie co napisałem bo ciężko to wytłumaczyć na "papierze". Chłopaki ratujcie! te puknięcia nie są normalne... a już wszystko robiłem co mogłem, oprócz sprawdzenia masy na piecach w co wątpie bo jak wyżej pisałem, łącząc do tableta, puknięć nie było Cały czas szukam w środku kieszeni przy kablach rca i zasilania bo przy przygnieceniu tam tej kablologi pare razy udały mi się wyeliminować puki.

A nawet część parkingu, która prawdopodobnie nie jest ich