Ja z Hifonicsem też miałem przygodę. Podłączone, pograło parę chwil i spać do domu. Wstaję rano a tam protect... Wszystko było ok spięte i nie wiem z czego to wynikło. Może jakaś wada ? Ale nie w tym rzecz... Karolo ogarnął jakiegoś magika co to go naprawił na dobrych gratach i później... Później grał bez zająknięcia, pałowany po kilka godzin na dużych poziomach głośności i różnych subach i nic się z nim nie działo, więc kwestia DOBREJ naprawy jest bardzo ważna. Owy wzmak to Hifonics Zeus ZXi 1008.