lukaszLDZ

Zauważyłem, że problemem jest raczej kiepskiej jakości czincze żeńskie, oczywiscie kable wychodzące z kostki do tego czincza są nieekranowane, ale nie zmienia to faktu, że winowajaą jest sam wtyk czincz. W środku w tej dziurze gdzie wchodzi bolec z kabla RCA, jest kiepsko spasowany wtyk. Zatem dla potomnych , zwracac uwage na te czincze, w tygodniu wezmę sie za zrobienie swojej przejściówki, bo niestey nie dam rady wyprwadzic RCA samemu z radia. Swoją drogą, ile taki zabieg mógłby kosztować, ktoś się orientuje?? 50zł jeszcze dam za robotę, ale 100-150zł to juz wole dołożyc drugie tyle i zmienic radio na takie z 4xrca

Nie mam na tyle umiejętności aby wlutować sie w płytkę a usługa taka u elektronika pewnie będzie sporo kosztować. Jednak i w tym przypadku, tak mi sie wydaje, pozostaje problem czinczy zenskich, które w połączeniu z kablami sygnalowymi meskimi, mog,a gdzies nie stykac. Czemu złym rozwiązaniem jest wlutowanie się w piny kostki mini-iso tymi kablami RCA ( 3 ekrany)

Witam serdecznie jestem tu nowy i od jakiegoś czasu zerkam na forum i w wielu przypadkach tematy i dyskusje założone tu pomogły mi. Od niedawna troche interesuje sie CA a mianowicie z powodu checi polepszenia nieco jakości dzwięku w moim Fiacie Bravo I. Sprzęt jaki posiadam to: - radio Grundig H4 z CD z możliwością podpięcia wzmaka, AUX i sterowania z kierowncy, - wzmacniacz 4 kanałowy Crunch GPX 1000.4 , - Kable RCA potrójnie ekranowane Kicks z solidnymi końcówkami mocy, - na przodzie zestaw odseparowany U-dimension EL Comp 6, ( podpięte pod wzmak) - z tyłu seryjne głosniki graj pod samym radiem aby były, - subwoofer- JL Audio 10wxv2-4 9 podpięte w mostku od wzmak) Zestaw ie należy do wypasu, lecz nie chodziło mi o takowy, miał to byc w miare budżetowy lecz równiz w miare dobry zestaw, chciałem jedynie nieco poprawić jakość dzwięku i cel został osiągnięty....oczywiście wygłuszone drzwi. Do rzeczy. Aby podłączyć seryjne Radio Grundig, potrzebna mi była przejściówka z mini iso i czinczami żeńskimi, aby w nie weszły końcówki mocy z RCA. Wszystko gra super, ale problemem jest to, że raz na jakiś czas np. jadąc po dziurach, po prostu trzeszczy mi na jednym kanale ( lewy głośnik), jak pogrzebie na połączeniach docisnę czincze przy radiu to lepiej, ale za jakiś czas problem potrafi wrócić. Podobny szum występuje w tym głośniku podczas włączania radia. DOmyslam sie, ze problem tkwi w złej jakości gniazdach czincz tych żeńskich na przejściówce mini-iso, bo te na kablach RCa sa dobre i solidne. Po prostu niezbyt dobrze łączy. Teraz, co zrobić: 1. wywalić tą tanią przejściówkę i kupic lepsze końcówki zenskie i zrobc samemu przejściowkę czy: 2. uciąć po prostu kable sygnałowe RCA i wlutować bezpośrednio w kostkę mini iso?? Jakie rozwiązanie będzie lesze według Was?