lukaszLDZ

Panowie a przypadkiem nie przesadzacie z ta obróbka dystansu , czytając te opisy owszem pro, ale to brzmi jak przygotowanie jakiegoś elementu karoserii zderzaka, błotnika itp, gdzie wymagamy idealnie gładkiej i nieskazitelnej powierzchni aby położyć bazę Wydaje mi się, że dystans ma byc tak zrobiony, aby nie łapał wilgoci i byc w miare równo obrobiony ( ale to juz na frezarce czynimy ten etap)

A może prysnąć farba podkładową raz czy dwa cienką warstwą, w miejsca gdzie jest cięcie, wsiąknie to i zaschnie szybko, potem docelowy lakier.

Panie auto kozak, miałem kiedyś takie srebrne ale wersje sprzed liftu i w benzynce m52b25 ( alu blok), miło wspominam, komfort luksus, linia charakter. , teraz jeżdze fiatem i gdzie tam gowno do twarogu Masz fajną wersję bogato wyposażoną i zadbana gratuluje. Drzwiczki tez ładnie zrobione, ale te słupki mogłyby tak nie "rogaczyć", mogłes jakos inaczej te tweety schowac w nich. Mądruje sie bo tez jestem na etapie budowy słupków i ciekaw jestem jak to wyjdzie . PS: fela letnia kozak, najładniejsza na tym aucie, poza ori alpiny - ale to poza konkurencją.

Wyjmujesz po prostu głośnik ( odkręcasz go ) i wrzucasz tam co tylko chcesz....potem przykręcasz. Tyle.

Jesli biegunowośc jest oki oraz gain ustawiony poprawnie, to faktycznie może coś ze wzmakiem. Tez miałem podobny problem na pierwszym wzmacniaczu, ale dotyczyło to jednego głosnika tylko, na nieco wiekszym volume - charczał bas, prawy był oki. Konieczne było oddanie do serwisu i poprawienie paru lutów , przelutwanie ponowne gniazd od RCA ( cos z masa tu było nie tak) Po powrocie z naprawy wsio oki.

Mam takiego JL-a ale w wersji 10, sub ładnie gra ale jest jakby w niektórych utworach trochę wolny. Niemniej jednak dość dobry głośnik, do normalnego grania tj. podbicia niskich tonów, mnie wystarcza. Gra czysto i miło dla ucha, nie buczy. Łomotu jednak nim nie zrobisz.

Kolejny myk marketingowy sprzedawców, 100% miedzi i lipa. Reklamuj i tyle, opis aukcji niezgodny z rzeczywistym. Swoja drogą jak chcesz czystą miedź kup spawarę, większa pewność. Odnośnie kabli zasilajacych dostepnych w sprzedaży, czasem trudno odróżnić niestety. Teraz pytanie, czy to ile jest tej miedzi jest tak naprawdę tak ważne, niech ktoś mnie poprawi jesli sie mylę. Czy oprócz "zjawiska" utleniania ( proces raczej dłuższy) ta 100% zawartość miedzi w kablu zasilającym ma większe znaczenie dla systemu, czy raczej marginalne? Przypuśćmy, że zastosowano stop, który ma podobną przewodność jak miedź.

Tez mam bravo więc śledzę temat trochę, zreszta znamy sie z bbtp

Kolego co słychać w temacie nowego

Cos z tematyki audio...

Zdaj relacje jak to gra, zwłaszcza bas, czy płytki czy soczysty i miesisty

Wzmacniacz prawie nowy, grał miesiąc, gwarancja pudełko. Zamienię na... czekam na propozycje.

Jeśli te kilometry to przewaga zakorkowanego miasta to 2,4 da odczuc po kieszeni bardziej niz 1,9 jesli chodzi głównie o spalanie, ale tez bez przesady Niektóre części również z tego co zauważyłem dwa razy droższe do 2,4, ale tu też nie popadajmy w skrajności. A może wersja uturbiona ale benzynka w budzie 159 - takie jakie chyba ma policja. Nie wiem jednak jak z awaryjnością tych jednostek. Na marginesie, nie wiem czy miałeś okazję przejechac sie ładna zadbana 159? Do alfy wsiądziesz i sie zakochasz sam zobaczysz... na mnie zrobiła większe wrażenie estetyczne niż kosztujące dwa razy tyle E60 mojego szwagra ( jednak BMW to już nie to samo BMW co kiedyś) - mówta co chceta . Kupisz zadbane auto to niewazne czy to 1,9 czy 2,4 będzie latać. Jak to ktos powiedział największa bolączka aut używanych, są ich poprzedni właściciele.( u mnie w pracy jeden młodzian katuje na zimnym swoja astre 1,7cdti i twierdzi, że tak rozgrzewa turbine ). No comments.

Jest w Polsce zrobiona 1,9 JTD w budzie 156, która idzie równo lub z tego co pamiętam nieco nawet lepiej niż w tej samej wersja GTA wiec da się, ale czy to już auto do użytkowania codziennego, wszystko kwestia podejścia. To już sam autor tematu musi wybrać, co mu sie nada i czego oczekuje. Poruszając sie pare km dziennie do pracy po miescie na niedogranym silniku, nie ma sensu moim zdaniem pchać się w diesla. Z silników benzynowych dobre były stare poczciwe R6 ze stajni BMW, nie do zajechania i tak naprawdę dosc oszczędne wbrew opiniom. Miło wspominam. Na marginesie, jest tego troche, ile ludzi tyle zdań, opinii gustów. Najlepiej poczytać jakieś fora stricte motoryzacyjne, każdy chwali to co ma lecz również każde auto ma swoje wady i zalety - jak to ze wszystkim w życiu bywa. Na ogległość to można dyskutować w nieskończoność i wyliczać również. Trzeba sobie upatrzeć pare modeli, wsiąść, przejechać się i samemu dokonać wyboru. Jednemu podoba sie córka, drugiemu matka.

Czy szykuje się jakiś spot w okolicy, chętnie podejrzę instalacje doświadczonych kolegów i zasięgnę języka.

Weź instrukcje obsługi jak nie jesteś pewien i tyle. Cos chyba pomieszałeś mi się wydaje Jak w radyjku masz 4 wyjscia RCA na wzmacniacz oznaczone np rear right, rear left, front right, front left - podłączasz pod te wejścia czincze meskie sygnalowki i tak samo podłączasz do do wzmacniacza, na Crunchu masz oznaczenia tak samo rear left itp.... podłączasz tak żeby się zgadzało. Pod przód kable głośnikowe podłączasz tak jak jest to oznaczone na wzmacniaczu a subwoofer łączysz w mostku - również jest tam na wzmacniaczu oznaczone jak mostkowac i tyle. Miałem do niedawna identyczny zestaw, poza subem ( mam inny) i powiem Ci, że jak możesz opchnij ten wzmacniacz, dla mnie on nie miał wyrazu, owszem miał moc i nic więcej, zero sceny. Ale jak kto woli.

Dziekuję za konkretne opinie, będę na spokojnie szukał jednak Kenia, fakt te chromy troche lipa, ale bez przesady. Clarion cz202, który posiadam niestey szału nie robi, zwłaszcza bas w nim nie jest soczysty i miekki łagodny lecz taki głuchy.... średnica i wysokie oki nawet. Ostatnio ktoś sprzedawał w dobrej cenie 3 miesięcznego Kenia. ale juz niestety poszło, bede polował na coś.

Kolego jak chcesz już jakieś lepsze głośniki to dołóż 200zł i w dziale giełda są morele tempo 16,5cm prawie nówki, Zobaczysz, że za jakis czas dołozysz wzmacniacz. Jeśli nie masz kasy, aby dołożyć, to za to co masz, zrób wygłuszenie drzwi dobrze, bo za te 300zł już zrobisz to w miarę porządnie i poczekaj z głośnikami, no chyba, ze te co masz obecnie to totalny syf, z których nic nie słychać bo maja poubrywane membrany itp. Jak wygłuszysz drzwi to nawet i seryjne zagrają znacznie lepiej i jakoś się przemęczysz, zwłaszcza, że gra to u Ciebie na samym radiu.

Fajna koncepcja z trabantem w drzwiach widzę jakiś filc ( dobrze mi sie wydaje to jakiś fabryczny?). Drzwi raczej konstrukcji prostej bez zbędnych udziwnień typu elektryka itp... jak w nowszych autach?, zatem dostęp i cała robota nie powinna sprawić problemu?? Daj foty samego auta w całości, widzę gdzieś kątem oka jakiś fajny felunek i czyżby zawias niższy?

Subaru częsci droższe, napewno, jak do wiekszości aut ze wschodu. I to róznice w cenach porównując do europejczyków, są czasem spore, a auta bezawaryjnych wschodnich aut skkończyły się dawno, uwierz. Co do dwumasy i sprzegła, jak kupisz auto sprawdzone, dwumas powinien wytrzymac długo, w JTD-ku, pod warunkiem ze auto nie wyjezdzone i uzytkowane z głową ( a nie pedał w podłoge na 4 i 5 biegu od 1,5 tys obrotow). Biorac pod uwage, że kupisz auto paru letnie a nie parunasto, napewno większe prawdopodobnieństwo, że będzie ta czesc sprawna, choc reguły nie ma. Ja przy 250tys mam jeszcze ( chyba) ori dwumas, przy ostatniej wymianie sprzegła, sprawdzany był jego stan i nie budził zastrzeżeń. Zreszta jego cena nie jest az tak niebotyczna 2 koła i masz zestaw sprzegło+ dwumas ( valeo lub luk) nie sa to jakies kosmiczne ceny, mówie o 1,9jtd, do 2,4 droższe. PS odnosnie ibi - niezły killer, tylko tym sie nie da jeżdzić z taka moca normalnie , auta z FWD i taką moca to nieporozumienie, zwłaszcza na śliskej nawierzchni, nie wspominam o komforcie bo tu jest najwieksza masakra, jak jeszcze jakis solidny minus siedzi.

Własnie ten minus dla kenia, że brak wav w usb, no ale bez przesady. Dzieki koledzy za opinie, też raczej nie znosze ostrego grania, preferuje dość miękkie soczyste i przestrzenne brzmienie z fajnym dołem i niezbyt ostra górą, dlatego czytając te opinie skłaniałbym się w stronę kenwooda, no ale wiadomo, na ten proces składa sie wiele składników ( piec, głośniki a niektórzy powiedzą, że też kable). Juz i tak nastąpiło wczoraj przejście światów, jak zamontowałem i jako tako zestroiłem GM-x924, niebo a ziemia, w porównaniu do poprzedniego "krancza" , pojawiła sie głębia i scena no i całkiem fajnie to brzmi, ale czuc, że radio to jednak nie to, teraz najsłabszym ogniwem jest własnie ono.

No i jakie odczucia co do radia, wybrałes Kenia tak?? J swojego Clariona cz202 tez chce zmienić, bo to teraz najsłabszy element mojego grania i tez mam podobny dylemat. Zarówno Kenio jak i Clarion maja procesory dzwieku tak, tyle ze Clarion ma aktywna zwrotnicę, jak to sie ma do rzeczywistości. Bogus1984 - uzywasz Kenia, mówisz, że daję rade, a co powiesz o procesorze dzwieku i ustawieniach w tym radiu?? Jak z wyborem kolorów, da się ustawic np calośc zeby była w kolorze zielonym stricte, bez dodatkow ( to wazne dla mnie rownież). Kolego Powalla - polecałeś JVC r90 - jak to sie ma do w/w radyjek?? W sumie to moi trzej pretendenci

156-tka owszem zawias delikatny, w 159-tkach ten problem nie wystepuje, zawias sporo trwalszy nawet jak na nasze drogi. Jka robisz porzadnie na TRW czy tez Delphi, jest oki.

E34 to dla mnie ostatnie prawdziwe BMW, potem może E39 jako tako, jeździłem dwa lata i tez oki. Te nowe to juz nie to samo, szwagier ma i powiem, że jakośc wykonczeniac materiałow gorsza niz w moim E39 z 1999r. Z żalem sprzedawałem, ale cóż, kasa potrzebn była. Jednak to nie auto do codziennje jazdy, szkoda by mi go było na nasze drogi. Chyba ze ma sie kase i kupuje jako któres i jeździ tylko latem lub od święta Jak potrzebujesz fajnego auta na codzien, komfortowego, nietuzinkowego, wygodnego, takiej limuzyny z charakterem nieco sportowym i łądnie wykończonego - bierz ta 159 i faktycznie 1,9jtdm styknie. Możesz brac wersje 120km lub np 150km- podpowiem, że dwumasy w wersjach 120km jak i 150km były te same, wniosek - spokojnie robisz nim na sofcie samym tylko 150km i smigasz, a wersje 120km kupisz taniej. Potem weszły chyba 2.0jtdm, odswiezone jednostki i miały chyba więcej mocy. Poszperaj, tak z pamięci nie powiem co i jak. Program dla Jtd tylko u Cinsoft, chyba jedyna osoba w Polsce, która tak ogarnia jtd-ki, dobierze odpowiedni program pod Twoje zapędy i pod stan jednostki, ale to tak jakby co tylko piszę Edit: apropos alf kupowanych w polskim salonie, juz nie pierwszy raz słysze o takich rzeczach, kiedys słyszałem o 3 156-tkach które tez stały w naprawie z walnietymi silnikami, okazalo sie , że jak te auta weszły na rynek, na Polskę dawali egzemplarze, gdzie niektore podzespoly robione były gdzies w Brazylii....Niemniej jednak teraz to chyba nie te czasy, tyle samo na codzien slysze o autach z grupy VAG, ktore żłopią olej albo leca skrzynie dsg itp, sam osobiscie znam dwie osoby ktore mowia ze w zyciu auta z grupy VAG i bądx tu madry, kwestia jak ze wszystkim, trafisz zadbany egzemplarz i masz troche szczescia, pojeździsz a jak nie to lipa i dotyczy to kazdej marki. A urban legends i inne fajne mity to ja bym sobie w buty wsadził

Tez mysle, że 159 tka będzie oki, 1,9jtdm albo 2,4 najlepiej Tyle, czy kupi zadbana do 30 tysi, pewnie tak, ogólnie spoko auto, poprawione zawieszenie w stosunku do 156 i ładny niepowtarzalny design. Oprócz tego moim zdaniem silniki ze stajni fiata jtd - chyba najlepsze diesle, w koncu prekursor common raila. W dobrych pieniadzach mozna rowniez dorwac FIata Bravi II w wersji JTDm 150km, fajne auta i dobrze wykonane. Silniki te spokojnie podatne sa na tuning. Apropos, w Audi 2,5TDI wycierały sie krzywki, ale w wersjach tych chyba 150konnych, pierwszych wersjach, od któregos roku weszły 2,5TDI 180 Km i tam ten problem nie wystepował. Zreszta dyskusja o wyższośco świąt bożego narodzenia nad wielkiej nocy. Każdy lubi co innego, jeden woli miec auto stricte sportowe niekoniecznie duże, a inny wybierze auto , które przyspiesza do setki wolniej, ale za to obszerne i komfortowe. Auta powyżej 2oo kucy z napędem na przód dla mnie to nieporozumienie, chyba że quattro. Pojawiła sie porpozycja 3.0d ze stajni BMW, fajny motorek, ale wybrałbym w tym zasięgu jednak 2,4Jtdm, bardziej mi lezy - czyli alfa 159. W ogóle alfy mają fajny design, niepowtarzalne auta, mit o awaryjności, to tylko mit, no chyba ze mowimy o tspark i wymianie swiec wariatorów itp ale złego słowa nie mozna powiedziec o dieslach.