Skocz do zawartości

frobek

Użytkownik
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez frobek

  1. Ponieważ zostałem wywołany do tablicy pozwolę sobie kilka słów na rzeczony temat napisać. Otóż wzmacniacz dotarł do mnie z usterkami: 1. uszkodzone tranzystory mocy 1 kanału 2. uszkodzone diody prostownicze przetwornicy 3. uszkodzone tranzystory kluczujące przetwornicy Po dokładnych oględzinach okazało się, że wzmacniacz był uprzednio "naprawiany", piszę w cudzysłowie bo tą operację trudno naprawą nazwać. Ktoś wymieniał gniazda RCA. Przy tej operacji zostały uszkodzone ścieżki i pady przy tych gniazdach, a luty mocno przegrzane i bez śladu użycia uczciwej cyny z topnikiem. Podczas rozbierania wzmacniacza, chyba przecinakiem zdejmowano klipsy dociskające elementy do radiatora, bo radiator jest mocno zmasakrowany. Na koniec mistrz zapomniał o podkładkach pod tranzystory w uszkodzonym kanale, co w efekcie doprowadziło do katastrofy Oczywiście wzmacniacz będzie grał, ale te uszkodzone pady i ścieżki, pokancerowany radiator psują cały efekt. Po raz kolejny potwierdza się opinia mojego kolegi, że jak coś w opisie na alledrogo jest sprawne to najczęściej nadaje się co najmniej do przeglądu, lub naprawy. Jak ma opis że jest uszkodzone to jest to zwyczajny złom.
  2. Przewód zasilający w kabinie przez przelotkę linki otwierania maski. Operacja zajęła ponad godzinę , ale kawałek roboty do przodu. Plan na ten tydzień to położyć resztę przewodów. Potem zostaną do zrobienia drzwi, ale na to potrzebuje dobrej pogody, bo w garażu przy drzwiach trochę ciasno .
  3. O tym głównie myślałem, bo jest w miarę dostęp od kabiny ale guma twarda jak skała . Dziś spróbuję tędy. W sobotę zrobiłem po swojemu tweetery. Wiem, że zaraz będzie lincz, ale co tam . Operacja na szczęście jest całkowicie odwracalna więc jakby co to przerobię
  4. Tyle to ja wiem, tylko że tu nie jest tak wesoło. Wszystkie przelotki są mocno niedostępne, bez rozebrania kawałka deski rozdzielczej się nie obejdzie. Miałem nadzieję, że ktoś wskaże najszybszą drogę
  5. Coś tam podłubałem przy tweeterach, jutro wkleje zdjęcia. Za to natrafiłem na kolejną przeszkodę, to znaczy przegrodę silnika . Ma ktoś jakiś pomysł którędy przeprowadzić kable zasilające od aku do wzmacniacza?
  6. Jak przedmówca, z tym że trochę uściślę. Mi to wygląda na zimny lut we wzmacniaczu który po rozgrzaniu zaczyna kontaktować, z cczasem i to mu przejdzie i całkiem przestanie działać.
  7. A jakie jest oznaczenie tego dużego procka co zarządza całym radiem? W nim najprawdopodobniej jest dekoder FLAC/MP3 itd i przygotowany jest sygnał dla DACa. Pytam, bo czasem takie procki maja równolegle do I2S wyjście SPDiF i może udałoby się to ogarnąć bez dodatkowego układu.
  8. Przyczyn uszkodzenia może być wiele. Ja obstawiam, że już takiego kupiłeś. Bez serwisu się nie obejdzie, sam raczej tego nie ogarniesz. Ponieważ mam ostatnio trochę luzu, mogę Ci do niego zajrzeć całkowicie za darmo. Zapłacisz za części zamienne jak będą potrzebne.
  9. Kupię na alledrogo drugi komplet słupków, są po całe 8 zeta za szt i będę się bawił. Spróbuję maksymalnie schować tweeter w słupek, tak żeby tylko kierunkowość zachować. Dziś kupiłem na alle wzmacniacz do suba Kenwood KAC - 923, suba chyba dam Excursion shx-8s4 bo wychodzi że ma najlepszy stosunek jakości do ceny i gra w małych skrzynkach. Jutro może coś dłubnę przy drzwiach, jak czas pozwoli
  10. Okolice Sandomierza, sprawdzić czy wszystko ok : https://www.olx.pl/oferta/radio-pionner-fh-x730bt-tanio-2din-CID5-IDljwaS.html
  11. Nie dacie iść na łatwiznę Nie tyle obawiam się o zabudowanie tweetera w słupku bo z tym sobie poradzę, ale nie mam pojęcia jak toto oblec tkaniną, skayem itp żeby wyglądało jakby to biały człowiek robił (bez obrazy dla innych kolorów skóry).
  12. Mała zmiana. Zamiast el-compów będę montował wystawiony na giełdzie zestaw Nakamichi SP-S6500. Wiem, że nic w sumie nie wiadomo o tych głośnikach, ale mam sentyment do tej marki więc ryzyk fizyk. Gorsze od elcompów raczej nie będą. Nie umiem zrobić ładnie montażu tw w słupkach, więc wpadłem na pomysł, żeby zrobić takie fajne wystające obudowy mocowane na desce w miejscu oryginalnych (takie oczy hipopotama ). Głośniki będą ustawione nie na szybę tylko "normalnie" na twarz. Wydaje mi się że gdzieś widziałem taki patent. Takie obudowy łatwiej mi będzie ogarnąć, a tw będą tylko odrobinę bliżej siebie niż gdyby były w słupkach. Potrzebuję też jakąś sensowną poradę dotyczącą suba, Skrzynka musi się zmieścić pod fotelem pasażera i maksymalnie wychodzi mi ok. 12,5l brutto pojemności, więc wybór zawęża się do 8". Jest kilka fajnych głośników które sobie dobrze radzą w takich obudowach jak JL8W3 czy AS HX 8, ale są dość drogie . Macie może jakieś inne propozycje żeby był dobry stosunek jakości do ceny. W tym aucie cudów i tak pewnie nie uzyskam
  13. Możesz napisać na jakich kościach/modułach jest to zbudowane?
  14. Ze łatwo nie będzie to wiedziałem od razu, ale auto nie było wybierane pod kątem CA tylko codziennej eksploatacji w określonych warunkach Oczywiście dzięki za odzew i słowa otuchy
  15. Jak w temacie robię trochę lepsze niż fabryczne nagłośnienie w aucie żony. Nie będzie to żaden hajend, chcę wykorzystać to co zalega już w szafie 1. JVC KD-X342BT w miejscu schowka pod oryginalnym radiem. Już zamontowane, na razie gra z fabrycznymi głośnikami. Stare radio musiało zostać bo obsługuje m.in. moduł czujników cofania. Dlatego takie radio, bo to najtańsze z BT, zestawem głośnomówiącym i czasówkami, którymi chcę się pobawić. 2. Wzmacniacz z szafy, RF 4.6x do zasilania wooferów i małego suba wstawionego pod siedzenie pasażera, ale sub to daleka przyszłość. 3. Głośniki też z szafy, moje stare u-Dimension El Comp 6 z wykorzystaniem zwrotnicy aktywnej w radiu, woofer zasilany ze wzmacniacza, tweeter na początek z radia. 4. Na drzwi pójdzie mata NP Vibrofiltr 2mm. Otwory technologiczne zamkne panelami z żywicy, tak zrobiłem w moim Mondeo i mi się spodobało. Wzmacniacz już jest prowizorycznie zamontowany pod fotelem kierowcy, oczywiście instalacji jeszcze brak, bo czekam aż się cieplej zrobi. Wszystko chcę ogarnąć w kabinie, bo z racji pracy zawodowej żony w bagażniku przewożone będą rośliny, doniczki, ziemia, nawozy itp, a to nie jest fajne towarzystwo dla sprzętu. Radio: Wzmacniacz: Zasilanie będzie stąd, jest nawet wolny oryginalny bezpiecznik 30A: Przy okazji dłubaniny auto zostanie wyciszone matami GumMas plus poroso, żeby było ciszej. Dziś chciałem zrobić przymiarkę do drzwi jednak napotkałem pierwszy problem. Okropnie twardo obsadzone są boczki drzwi. Ma ktoś może jakiś patent na boczki w tym aucie? Czy tylko brutalna siła? Nie chciałem za mocno ciągnąć żeby czegoś nie urwać . Oczywiście wszystkie wkręty odkręcone Auto jest nowe, więc nie wypada mi tak od razu czegoś popsuć. Pytanie jeszcze jedno, czy ma sens wstawianie tweeterów w miejsce fabrycznych grających "na szybę", czy to od razu odpuścić i zrobić w słupkach? Gdzieś czytałem (chyba napisał Powalla), że miał tak kiedyś i to całkiem dobrze grało, no chyba że coś pokręciłem.
  16. Jedyna wada tego JVC to brak 3 pary RCA, ale dość łatwo można to ogarnąc, bo wszystko na PCB jest przygotowane pod 3 parę albo w prostym systemie zasilać tweetery z radia.
  17. Ruscy tak twierdzą Posłuchałem chwile JVC-X342BT w moim Mondeo (radio docelowo idzie do Berlingo żony). Wzmacniacz RF 4.6x, Focal PS165 bez suba. Gra co najmniej dobrze w porównaniu z moim stareńkim Nakamichi MD-95Z. Scena jest lepsza niż z Naka. Super szczegółowo, dobry bas i wokale jak należy. Dobrze działają ulepszacze jak Sound Lift, nawet mimo tego że mam podział pasywny. Przy aktywce będzie pewnie jeszcze lepiej. Dla mnie za tą cenę bomba. Co ważne, nie udało mi się na szybko wychwycić różnicy pomiędzy muzyką z Tidal przez BT, a tym samym FLACiem z pendriva. Pewnie wsłuchując się niuanse wyjdą, ale na szybko jest super. A wszystko za 361 zeta
  18. Doczytałem fc=70kHz, w sam raz jak na flitr na wyjściu z DACa zresztą takie jest jego zadanie według opisu. Mi o nic innego nie chodziło.
  19. Ja pisałem o UTE-92BT na podstawie zdjęć i opisu z linku: http://halin-kvd.blogspot.com/2016/03/3.html Ale możesz mieć rację. Ja postaram się wkleić kilka zdjęć JVC-X342BT, który własnie dojechał. Na pierwszy rzut oka sa pewne zmiany w stosunku do X330BT, zastosowano tu ten sam filtr co w Alpine BD37067FV, ale już kondensatory elektrolityczne zamiast ceramików w torze.Generalnie to to moje JVC w sensie architektury przypomina Alpine
  20. Pioneer X580 i JVC KD-X330BT (znając życie również jego następca KD-X342BT, którego dzisiaj dostanę) są oparte na tym samym procesorze STA1080: http://magnitola.org/pioneer/309594-pioneer-mvh-x580bt-5.html http://autozvuk.org/forum2/showthread.php?t=3562 Alpine UTA-92BT oparta jest o procesor Toshiby TMPM32BC2DFG: http://halin-kvd.blogspot.com/2016/03/3.html W żadnym z powyższych grajków nie ma osobnych przetworników DAC, wszystko jest realizowane w jednym procesorze DSP. Końcówki mocy Pioneer i Alpine mają te same TPA003, JVC ma swoją JVC8034. W JVC filtry wyjściowe są na całkiem przyzwoitych AD8065, Alpine ma zastosowany scalony filtr z układem regulacji wzmocnienia i przełącznikiem wejść BD37067FV, Pioneer najprawdopodobniej swój dedykowany układ PM9015A, ale pewności nie mam. We wszystkich wszechobecne kiepskie kondensatory ceramiczne, które jak widać na zdjęciach Rosjanie w diabły powymieniali, szczególnie w torze sygnałowym. Na powyższych stronach jest bogata dokumentacja zdjęciowa i opisy jak koledzy z Rosji tuningowali te grajki.Ja swojego pewnie też grzebnę tu i ówdzie
  21. Czy ktoś porównywał może te dwa radia? JVC 100 tańsze, wg. opisów obydwa potrafią to samo. JVC o jedną parę RCA mniej, ale to jakoś przeboleję gdyby miało się okazać że brzmieniowo i funkcjonalnie są na jednym poziomie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...