reikeb Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Witam. Mam taki problem niedawno do mojej instalacji ca podłączyłem kondensator 1F, naładowałem normalnie przez żaróweczke i wczystko grało cacy. Następnego dnia wsiadam i nie moge odpalić autka bo akumulator padł (jakies 4-5 miesiecy temu kupiłem nowy o takich samych parametrach co był stary aku), podłaczylem na prostownik, naładowałem i puki co wszystko działa jak należy ale zastanawiam sie czego to była wina, bo przeciez kondzio chyba nie potrzebował aż tyle mocy zeby sie naładować, ze potem akumulator padł... A na postoju napięcie na kondensatorze jest poniżej 12V, jakies 11.9V i czym dluzej auto stoi to spada... Samochód to audi a4 b5 a jaka instalacja do zobaczenia w temacie --> link w podpisie. Akumulator jest bannera P5519 , 12V/55Ah/450A. Wszystko podłączyłem w taki sposób tylko 1 wzmacniacz puki co: http://img27.imageshack.us/img27/8357/schmetapodlaczenia.jpg Czekam na jakieś pomysły co może być nie tak. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disaster3 Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Wszystko wydaje sie byc ok ale tego nie moge wywnioskowac z rysunku, u mnie z radia Remotka jest podciagnieta pod Kondek (tam tez jest taka mala srubeczka załaczajaca kondka przez remotke) - niebieski Dietz 1F i dopiero z kondka remotka idzie do 2 piecy. Moze to jest Twoj problem. Pozdr.,disaster3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamzzz Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Nigdy nie podłanczałem kondzia ale wydaje mi się że powinien on mieć remote. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzyku123 Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 ja miałem kondka bez remote tzw. automata który sam się wyłączał po jakimś czasie i z aku nie miałem nigdy problemówdo kondka dochodził mi tylko + i - z aku i to wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disaster3 Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 ja miałem kondka bez remote tzw. automata który sam się wyłączał po jakimś czasie i z aku nie miałem nigdy problemówdo kondka dochodził mi tylko + i - z aku i to wszystko ok, ale przeczytaj jeszcze 1-sza wypowiedz. Autor napisal ze naladował go przez zaroweczke itd. Jesli mnie pamiec nie myli to automatow sie nie ładuje a jesli on go ładował to jest duze prawdopodobienstwo ze ma zwykly kondek taki jak np. Dietz 1F i tam srubeczka od remotki jest wiec trzeba ja podciagnac do kondka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ige Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Jesli mnie pamiec nie myli to automatow sie nie ładujeAutomatyczne przelaczanie w tryb czuwania i ew wlaczanie to co INNEGO niz automatyczne ladowanie. Dla scislosci sa kondy ktore automatycznie sie wlaczaja i automnatycznie przelaczaja w tryb czuwania ta elektronike czyli wyswietlacz napiecia ale nie maja one nic wspolnego z automatycznym ladowaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reikeb Opublikowano 1 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Sory na schemacie tego nie uwzglednilem ale normlanie mam pociagniete remote od radia do kondzia i z kondzia do wzmacniacza...No nie wiem, pojezdze troche i zobacze czy bedzie wszystko ok, jak mi znowu aku padnie to bede myslal, bo do tego sprzetu co mam chyba akumulator jest wystarczajacy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubus20 Opublikowano 1 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2009 Weź po prostu miernik i sprawdź jakie jest napięcie na zgaszonym silniku, a jakie na odpalonym.Jak będziesz mierzył na odpalonym to najpierw sprawdź na aku napięcie, a potem przy samym altku.Będziesz miał jasne, czy to altek nie ładuje, czy kable między aku a altkiem są do wymiany.Bez przyczyny akumulator się nie rozładowuje, przynajmniej nie tak szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InQizytor Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Coś mi się nie chce schemat wyświetlić. Pierwsze co bym zrobił to sprawdził czy dobrze podłączyłeś ten kabelek remote tzn. czy przy wyłączonym radiu nie ma tam przypadkiem podanego napięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reikeb Opublikowano 2 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Coś mi się nie chce schemat wyświetlić. Pierwsze co bym zrobił to sprawdził czy dobrze podłączyłeś ten kabelek remote tzn. czy przy wyłączonym radiu nie ma tam przypadkiem podanego napięcia. Tzn, gdzie podanego napięcia ??? Do kondzia, wiem ze wyswietlacz kondensatora sie nie pali jak jest wyłaczone radio ...Dzisiaj wszystko po kolei przejzalem i zauwazylem ze mialem chyba źle podlaczaony wzmacniacz od systemu przedniego ktorego jeszcze nie mam i + mialem podlaczone po 12V i jak podalczylem do niego remote od kondzia to sie wlaczcal przy wylaczonym radiu, to przlozylem + do wyjscia power podlaczylem remote i wydaje sie ze jest ok... mozliwe ze przez źle podlaczony, puki co nie uzywany wzmacniacz akumulator mogl paść? Bo wczoraj znowu mi padł [ Dodano: 2009-06-03, 10:29 ]Naładowałem aku i zobaczymy, alternator powinien ładować bo po odpaleniu silnik na voltomierzu kondzia wyskakuje ze jest 14,4V wiec raczej ładuje... poprawiłem podłaczenie wzmacniacza co był chwilowo nie wykorzystany i zobaczymy czy cos będzie prąd porzerało. A tak dokładnie mam wszystko podłaczony: http://img197.imageshack.us/img197/3576/schmetapodlaczeniamojeg.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.