ciezki wybór

[thenaturat]

sytuacja wyglada tak, auto to toyota avalon 1997, orginalnie wyposazona w radio cd, zewnetrzny wzmacniacz i 4x odseparowany zestaw harman kardon <glosniki 4" plus tweetery, jakies tam prymitywne zwrotnice sa>

 

glosniki z racji rozmiarow drzwi znajduja sie w plastikowych obudowach B-R

 

z tego co sie zorientowalem to doprowadzenie sygnalu do wzmacniacza z innego zrodla niz fabryczne powoduje zaklocenia ktorych nie da sie w zaden sposob ominac, oprocz drogich interfejsów ale to nieoplacalne.

 

Radio obecnie mam alpine idax300, podlaczone pod ten wzmak przez rca . Dzwiek jest ladny i mi odpowiada ale nie ma basu + te zaklocenia.

 

Zamierzam podlaczyc glosniki drzwiowe wprost spod koncowki mocy radia, czy to dobry pomysl?

 

I teraz pytanie - wrzucic jakis sub do bagaznika czy bawic sie z drzwiami? nie oczekuje jakiegos mega basu bo to auto rodzinne ale fajnei byloby posluchac pelnego pasma. Z tylu jest w polce miejsce na glosnik 20cm free air<w bogatszych wersjach montowali takie suby free-air z jbl>

 

czy dwa zestawy odseparowane zrobia jakis fajny dzwiek? dodam ze drzwi sa duze opor i dosc latwo bedzie je uszczelnic i wygluszyc jesli to ma jakies znaczenie, podejrzewam ze i 20cm glosniki  by sie zmiescily bez problemu

[czaszunia1]

10 postow masz a podstaw zadnych nie znasz? List powitalny albo w dziale obecnym tematy podwieszone sie klaniaja bo pytasz o banalne podstawy.