Skocz do zawartości

Prawidłowe podłączenie na schemacie?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Teoretycznie wszystko dobrze a jak w praktyce będzie to zobaczysz jak podłączysz ;] A tak serio to jak podłączysz tak jak masz wypisane to będzie git,ja tak samo mam tylko bez kondka drugiego i z masą z aku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej.

W przypadku kondensatora zasada jest taka, żeby zasilanie "przechodziło" przez niego(czyli tak jak na twoim schemacie), a nie był wpięty jako dodatkowy element(tak jakbyś użył kawałków przewodów i podłączył kond do wzmaka, zamiast zasilania do konda i z konda do wzmaka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linke 50mm2 i puszczasz minus karoserią? Na nic...

A zauważyłeś, że puszcza też dodatkową masę z aku na budę 50mm^2?

Nie wiem jaki sprzęt będziesz mieć, ale przy takich przekrojach przewodów można pomyśleć o wymianie też kabli z alternatora(plusowy i masa) do aku na takie o większym przekroju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą muszę złapać się z miernik i zmierzyć rezystancję karoserii. Chociaż już teraz mogę się założyć że linka 50mm2 ma sporo mniejszy opór.

 

[ Dodano: 2009-05-19, 13:03 ]

Zresztą myśl jak chcesz a moim zdaniem najlepsza szkoła to politechnika :) Pozatym w tym temacie odnośnie kondensatora jest błąd. Nie będzie żadnych dodatkowych strat napięć jak umieścisz dale kondensator (bo niby gdzie mają być jak puszczasz linke przez kondensator, na zaciskach :wstyd: ?) będzie wolniejsza reakcja kondensatora i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie wolniejsza reakcja kondensatora i tyle.

 

No i właśnie o to chodzi - kondek ma zapewnić dostatek prądu, kiedy jest on najbardziej potrzebny, czyli przy mocnym uderzeniu. Bass w utworze nie zaczeka, aż kondensator odda prąd :wstyd:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego pożądane są szybkie kondki które mają krótki czas reakcj

Szybkość samego konda zależy przede wszystkim od jego rezystancji wewnętrznej.

Najczęściej mniejsze kondensatory mają mniejszą rezystancję.

 

Na allegro można za 90zł kupić kondy 0,5 rockforda(pewnie jakaś chińszczyzna). Nie zdziwiłbym się gdyby 2 takie były szybsze od jednego dietza 1F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będzie wolniejsza reakcja kondensatora i tyle.

 

No i właśnie o to chodzi - kondek ma zapewnić dostatek prądu, kiedy jest on najbardziej potrzebny, czyli przy mocnym uderzeniu. Bass w utworze nie zaczeka, aż kondensator odda prąd :wstyd:

 

Ok zgadzam się z tobą kolego, więc powiedz mi jaki jest sens montowania kondensatora przy wzmacnaczu sekcji mid+high??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam kondek na skrzynie ale jesli mam skrzynie wyłączoną i słucham tylko na przodzie to można zaobserwować spadki napięcia na kondku ,a kabelki nie cienkie mam bo 35mm2,od altka do aku 25mm2 a spadki i tak są.Może kolega po prostu chce dla "świętego spokoju" zamontować tam kondek,swoją drogą też o tym myślałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Instalacjach SQ kondensatory przy wzmakach mid/high sa po to by utrzymac stabilnosc dostawy pradu, bo jednak nawet przy spadku przy uderzeniu basu (w innym wzmaku) ogolna sprawnosc spada i wtedy mniej pradu dostanie tez drugi wzmak, i po to jest kond, zeby tego nie odczuc.

 

Ogolnie da sie zauwazyc ze za granica (np w USA) stosuje sie kondy glownie do instalek SQ, anizeli dB

 

pozdr

 

[ Dodano: 2009-05-19, 14:12 ]

sorry cursor zle doczytalem :wstyd:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumacząc bardziej moje rozmyślania zobrazuje tak sytuacje.

Przy uderzeniu basu, jak piszesz, najpierw wzmak ciągnie z jednego kondensatora a potem ewentualnie z drugiego. To po co ma ciągnąć z drugiego z takiej odległości jak można walnąć dwa przy wzmaku do basu i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem kondensator zaczyna mieć rację bytu w instalacji przy jej mocy RMS >400W, wcześniej spełnia raczej rolę bajeru upiększającego całość. Z tego wynika, że montaż kondka do wzmacniacza zasilającego standardowy system odseparowany w drzwiach (instalacja bez suba) mija się z celem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

Przy uderzeniu basu, jak piszesz, najpierw wzmak ciągnie z jednego kondensatora a potem ewentualnie z drugiego....

A czy wzmacniacz o tym wie..?? :?:

 

...To po co ma ciągnąć z drugiego z takiej odległości jak można walnąć dwa przy wzmaku do basu i tyle....

 

Wzmacniacz widzi jedynie zrodlo zasilania o wypadkowej rezystancji wewnetrznej. Wali go to skad bierze prad. O czasie przeplywu pradu przez przewod o dlugosci 20 lub 50cm nie ma sensu pisac, bo chyba nie bedziemy sie scigac ze swiatlem... Pomijalnie mala roznica odleglosci dla predkosci 300000km/s.

 

Swoją drogą muszę złapać się z miernik i zmierzyć rezystancję karoserii.

Dobry pomysl, tylko zapomnij o pomiarze multimetrem. Potrzebny bedzie miernik malych rezystancji (zmostkiem thomsona)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...