Skocz do zawartości

eMka Grzesznika


spowiednik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Robię swoje E92.

 

Założenia ogólne - jak w każdym projekcie staram się zachować możliwie oryginalny wygląd samochodu.

System tworzony już wiele lat temu, typowo pod analog.

 

Sprzęt jest mieszanką rożnych głośników, które wpadły kiedyś w ręce Mund Sound i zostały przerobione.

Jeśli chodzi o przeróbki to przerabiane były głośniki przednie wysokotonowe jak i średnio-nisko tonowe. Nie mam pojęia co zostało w nich zrobione.

Do tego recznie robione zwrotnice dedykowane do tych głośników.

 

1. Słupki - małe wnętrze, więc ustawienie symetrii i góra. Kompromis ze względu na rozmiary auta. Wysokie tony DEGO Master 2000T - przerabiane. Kabel srebro.

 

2. Średni-niski cholera wie co to jest. Stawiam, że DLS, ale po prawdzie to nie wiem. Miał być w miejscu oryginalnych głośników i tam by najlepiej grał.

    Nie mam tam na niego miejsca ze względu na szybę. Nie chcę wystawiać z tapicerki tuby - poszły na dół.

    Tapicerka będzie tak przerobiona jak w zdjeciu z drzwiami od alfy - rezygnuję z ruchomej kieszeni. Pierścienie spawane. Wygłuszenie pasta po 3 kg na każde. Reszta maty.

    Kabel od Home Audio (lubię je i dobrze się układa) Suprac Classic 1.6 . Zwrotnice wykonane pod przedni system. Zwrotnice ida w miejsca pod siedzeniem po kickbsach.

 

3. Subwoofery - mocny kompromis. Mam mały bagażnik, zresztą nigdy nie byłem zwolennikiem tuby. W zamian za super niski ton wolę szybką dynamikę. Miały iść dwa JL 8W3v3-8.

     Zamocowanie w miejscach tylnich głośników - nie wchodzą. Armaty z tyłu, przeróbka tapicerki na maksa, wygląda jak mutant - lipa.

    Może skrzynia za kanapą i w górę na szybę przez miejsca na OEMowe - nie wchodzą, szkoda ciąć i spawać poaza tym pół bagażnika ni ma - lipa.

    Zrezygnowałem z JL na rzecz A.D. Viper F6.

    Decyzja - pierścień spawany na oryginalnej flanszy w miejscach oryginalnych głosników w boczkach. Mocowane tak, że nie dotykają do tapicerki.

    Tapicerka wycięta tak, że dźwięk pójdzie przez siatkę bo szeroko krojona będzie dziura.

    Najpierw do tej flanszy chcieliśmy wyspawać skrzynię pod wymiar tak żeby weszła w dziurę ( między blachą zewnętrzną, wenętrzną szybką i nadkolem). Była yb skrzynia w dziurze. 

    MIała iść mata w dużą dziurę w środek, a skrzynkę mieliśmy robić pastą. Przeliczyliśmy wymiar. Nawet przy głębokości A.D. 7,4 cm tył głośnika byłby jakiś centymetr od ścianki puszki,

    a ścianka puszki jakieś 0,5 cm od blachy zewnętrznej. Zrezygnowaliśmy z puszki pod głośnik. Suby pójdą na pierścieniu wspawanym do flanszy, ale zagrają w dużą dziurę.

    Dziura pójdzie w paście tez około 3 kg na każdą. Jak to zagra - nie wiem. miejsca dużo. Głośnik będzie odsunięty sporo od ściany więc się nie udusi.

    Na wzmaku filtr dolnoprzepustowy Zealum - parówka odcinka 60 Hz. Sygnał od razu na głośnik. Kable również Supra Classic ale 2.5 .

 

4. Piece - 2 x Zapco Studio 500. Kuweta-plastik z bagażnika out. Wyspawamy swoją wannę. Od dołu zabezpieczę włóknem szklanym ( odporność 500 stopni C na ciągłym pażeniu).

    Potem dokręca się oryginalne osłony termiczne i dpiero jest tłumik. Nie ma szans, że temperatura nawali. Miały być wloty powietrza z zewnątrz na filtrach m.in eglowym i pyłkowym.

    Ale to za duża rzeźba, a jak przypadkiem filtr wypadnie to piece szlag trafi. WIęc dziureczki w tapicerce od góry i powietrze z bagażnika. Dwa wentylatory - nawiewny i wywiewny - o ile będzie potrzeba.

    W nowej wannie będzie kondensator Hifonics Hec 5.0. Kable prądowe - nie pamiętam firmy, ale są cudowne - świetnie się układają. Bezpiecziki z wkładami.

 

5. Sterowanie - temat niezamknięty. Nie wiem. Nie wiem. Nie wiem.... Jest lampa, ręcznie zrobione, bardzo dobry preamp.... ale jest i MOST.

 

Wszystkie kable w peszlach. Zastanawiam się nad drugim aku. Jak padnie alternator to zmienie na mocniejszy.

Tak to robię, żeby jak najszybciej i najprościej wrócić do oryginały przy sprzedaży dlatego m.in. zwrotnice pod siedzeniem. Za sprzęt mało kto dokłada. Wolę zabrać.

 

Dużo robi sytem przód. Jak widać specjalnych wodotrysków nie ma. Robota spawalniczo-lakiernicza moim zdaniem mega. Wygłuszenia raczej pro. Kable Supry niby średnia klasa, ale bardzo je lubię.

Końcówki, rozety kable sygnałowe - tak jak widać.

 

Dziś drzwi doschnęły. Całe nakłądanie pasy zajęło 1.5 tygodnia. Jakaś pogoda jest do dupy, wcale nie schnie mimo ciepłego pomieszczenia. Ale na spokojnie już jest kamień. Jutro spadawnie pierścieni tył i nakładanie pasty w boki warstwa po warstwie.

Później ustawimy piece i kondensator i zrobimy skrzynie. Czekam na słupki z Brzezin - nie pośpieszam tematu, akurat pewnie przyjdą, jak zaczniemy kłaść kable.

 

To tyle. Czekam głównie na krytykę, żebym jeszcze w razie konieczności zdążył coś poprawić :D.

 

,

post-13671-0-30637000-1425514973_thumb.jpg

post-13671-0-35302400-1425514974_thumb.jpg

post-13671-0-74635200-1425514974_thumb.jpg

post-13671-0-13964800-1425514975_thumb.jpg

post-13671-0-52584200-1425514975_thumb.jpg

post-13671-0-88640500-1425514975_thumb.jpg

post-13671-0-28082800-1425514976_thumb.jpg

post-13671-0-59073200-1425514976_thumb.jpg

post-13671-0-96237300-1425514976_thumb.jpg

post-13671-0-93065000-1425515011_thumb.jpg

post-13671-0-31394800-1425515012_thumb.jpg

post-13671-0-69587000-1425515012_thumb.jpg

post-13671-0-02853500-1425515013_thumb.jpg

post-13671-0-34851200-1425515013_thumb.jpg

post-13671-0-68111000-1425515013_thumb.jpg

post-13671-0-02539000-1425515014_thumb.jpg

post-13671-0-38410100-1425515014_thumb.jpg

post-13671-0-74607800-1425515014_thumb.jpg

post-13671-0-13643500-1425515039_thumb.jpg

post-13671-0-43170200-1425515039_thumb.jpg

post-13671-0-79366500-1425515039_thumb.jpg

post-13671-0-12325600-1425515040_thumb.jpg

post-13671-0-45757400-1425515040_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wszystko jak najbardziej OK , jedynie nie sądze żęby AD sprawdziły się w roli subów , ale może kiedyś dane mi będzie posłuchać i się zdziwie :)

Co do zwrotek , może śmiesznie to brzmi , ale po pierwszym rzucie oka  na cewki od razu widać że to jego ;) , kiedyś nawet z Lklukaszem się z tego śmialiśmy ( pozytywnie :) )


Ps , jeśli to emka jak w tytule to daj też zdjęcia jak wygląda z zewnątrz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie o mocowanie woofera jeszcze. Został przyspawany kawał żelaza do drzwi - super, bo sztywniej chyba się nie da.

Nie ma to natomiast jakiegoś złego wpływu na układ magnetyczny/pracę głośnika? Wiadomo, że w aucie blacha zawsze jakaś jest, ale rzadko głośnik/magnes jest w takim tunelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie o mocowanie woofera jeszcze. Został przyspawany kawał żelaza do drzwi - super, bo sztywniej chyba się nie da.

 

Nie ma to natomiast jakiegoś złego wpływu na układ magnetyczny/pracę głośnika? Wiadomo, że w aucie blacha zawsze jakaś jest, ale rzadko głośnik/magnes jest w takim tunelu.

 

Robie ruż to samo w 3cim aucie. Kolega,, który mi pomaga robił takie systemy kilka razy. Magnes jest przysunięty tak, że jest szyby najbliżej jak się dało.

Więc jest w takiej samej odległości od najbliższego metalu (blachy oryginalnej samochodu) jak gdyby był na dystansie z innego materiału. Nie sądzę, że ilość materiału ma tutaj jakikolwiek wpływ (przy tej odlegóści) czyli de fakto magnes nie jest bliżej metalu niż gdyby był inny pierścień bo pierścień jest dopiero za blachą oryginalną. To jest miejsce gdzie szyba jest najbardziej odsunięta od blachy, a głośnik jest najgłęciej. 

W wielu kolumnach magnes drugiego głośnika jest w sumie niewiele dalej. Tak jest rówież jak robisz słupki w systemie 3 droznym - zazwyczaj się prawie stykają swoimi średnicami obudów. Poza tym on (metal) nie ma pola, a inny głośnik ma. .Tutaj średnica tuby jest szersza o prawie centymetr od średnicy ramki membrany, sam magnes ma dużo mniejszą średnicę. Jeśli postawisz jakikolwiek elemet metalowy w odległości takiej jakiej są blachy głośnika

to nie ma szans, żeby nawet opiłek był przyciągnięty. W tubę poszło wygłuszenie. Bardziej martwiłem się ilością powietrza.

 

Aha jak już mówimy o spawach w drzwiach, to od razu opowiem historię. Siedzę z kumplem u niego w pracowni car audio. Jeszcze nie miałem żadnego systemu u siebie. Przychodzi dwóch gości.

Widzieli pierścienie wspawane w samochód. Zapalili się do pracy i mówią, że też takie zrobią. Też chyba mieli BMW ale chyba E36. Za tydzień znajomy mówi, że byli u niego i z pretensją.

Wspawali pierścienie. Drzwi były bezramkowe. Jak zamykali okno w górę to szyba pękła.

 

Chodzi o to, że drzwi w coupetach są długie, i mają bardzo cienkie blachy jak na takie duże konstrukcje. Jeśli są bezramkowe to nie mają usztywnienia w postaci pałąka ramy.

Zbyt mocne spawanie grubym spawem i ciągłym daje możliwość ścisku blach. Drzwi zaczynają być tak napięte, że szyba pręży i pęka w czasie tuchu. Po prostu się wyginają.

Trzeba to spawać punktowo, dopiwero póżniej powolutku spaw. I to bardzo cienko. My osobiście chłodzimy wodą ze zwykłego pścikacza. Można również powietrzem.

To nie żarty.

 

Wszystko jak najbardziej OK , jedynie nie sądze żęby AD sprawdziły się w roli subów , ale może kiedyś dane mi będzie posłuchać i się zdziwie :)

Sterować będziemy na filtrze mam nadzieje na odcięcie do 50 Hz. Wysterujemy również moc. Ten system z przodu zagra z wystarczającym basem, tył to tylko delikatne podkreścenie w najniższym paśmie. Być może dodam jeszcze zwrotke tam.

A już w ostateczności zrezygnuje z nich i sprzedam, a kupie pojedyńczego , prawdziwego, wiiększego suba i będzie w jednym boku na maxa wykręconego w dół, Tutaj po prostu wystarczy dokupić tą flansze metalową (tego srebrnego placka), zrobić drugi pierścień, wygłuszyć samą srebrną płytkę i dokręcić. No i oczywiście wyrzeźbić tapicerkę.

 

Ja lubię dynamiczny bas i kocham małe dynamiczne suby. A co do testów, to jeden z nich. Kolejnym testem ( w każdym razie dla mnie gdyż będę to robił po raz pierwszy w takim wydaniu) będzie podpięcie procka.

 

Ps , jeśli to emka jak w tytule to daj też zdjęcia jak wygląda z zewnątrz :)

 

No ema, ema :D. Niestety nie mam tutaj zdjęcia całej :(. Jakieś gówniane tylko i wieczorne. Jak będę w pracowni to zrobię. Bez drzwi wygląda śmiesznie. To zły samochód dla audio bo człowiek nie wie czy ma słuchać muzyki czy silnika :D. Ale efekty audio na tłumiku równiez będą tuinngowane ( z tym, że z przepustnicą 3 stopniową, aby wyciszyć głoś tłumika, albo rozkręcić na maksa. No i pośredni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tyłu będzieś te fabryczne komory uszczelniał czy tworzył jakieś puchy ?

Nie bardzie zrozumiałem twój mix słowny wyżej wiec nie żałuj foto bo jestem ciekaw jak to zrobisz, nawet sporo tam nie wykorzystanego miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tworzć puszki, których front byłby kawałkiem oryginalnego metalu. Do tego frontu byłby przyspawany pierścień na głośnik.

Na ostatnich zdjęciach widać ten front - kawał oryginalnej blachy zakrywający komorę. Jest już wspawany pierścień i jak widzisz głośnik.

 

No i powstał dylemat - czy jest sens spawać puszkę, którą wsadzimy w oryginalną komorę. Na początku wyśliśmy z założenia, że warto bo sub zagra wtedy w litraż dedykowany ( oryginalna komora jest bardzo duża).

System miał być taki, że chcieliśmy najpier wygłuszyć komorę główną matami, a później dać pastę już do damej puszki. Plusem tego rozwiązania byłoby , że głośnik nie musiałby grać w całą komorę .

Puszka była by w komorze cholernie dobrze wyguszona. Miała by wewnętrzne wygłuszenie pastą oraz następne wygłuszeni ybłoby już w samej komorze.

 

Tylko... nie bardzo jest miejsce, by wsadzić głośnik w puszkę, a pózniej puszkę z głośnikiem w komorę. Przy płaskich głośnikach typu AD,  kótre będziemy wkładali tył głośnika jest odsunięty od ściany komory o kilka centymetrów - coś koło 3-4 cm.

W momencie, gdyby miałabyć tam puszka, sub by się zadławił (byłby może z 1-2 cm od ściany puszki)- dlatego zrezygnowaliśmy z tego i stwierdziliśmy, że przyłożymy się do wygłuszenia całej komory.

 

Tak po prawdzie, to miały tam iść w/w JLe, ale one mają 11 cm głębokości, więc musiały by wystawać przed tapicerkę na jakieś co najmniej 2 cm, a tył głośnika również wtedy byłby jakieś 2 cm od ściany komory czyli zewnętrznego poszycia karoserii. Dlatego od razu zrezygnowałem z JL. Mniejsze głośniki idą tak jak na zdjęciu i tapicerka po prostu dostanie większą dziurę i maskownicę, i głośnik wcale nie dotknie tapicerki - będzie przed nią, co ułatwia rzeźbienie tapicery i koniezność jej całkowitego przerabiania. Inne rozwiązanie obfituje w trudności nie tylko w przeróbce samej tapicerki , ale również na tej tapicerce są komponenty takie jak podajnik pasów i jego sterowanie.

 

Natomiast istnieje możliwość, że nie damy rady wysterować tych AD. Myślę, że sporo ludzi patrzy teraz na to, jak wyjdzie. Ale jeśli nie wyjdzie to sprawa jest posta - AD sprzedam, a na tył pójdzie jeden sub w jedną komorę.

Kupię jeszcze jedną blachę i jeszcze raz wyspawam pierścień. Wygłuszenie i tak już będzie, a litraż oryginalnej komory jest na tyle duży, że głośik nie udusi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, sposób mocowania jest dokłądnie taki sam jak był w oryginale - metalowe śruby. Karoseria ma szpilki tak jak u Ciebie, a kuweta plastikowa miała śruby, śruby miały podkładki, a pomiędzy kuwetą a karoserią była uszczelka. Ta uszczelka zdawała rezultat w oryginale, więc tutaj też na pewno zda, choć pewnie zastosujemy szerszą , żeby lepiej przylegała. Kuweta ma szerszy kaftan niż puszka, żeby właśnie uszczelka mogła być szersza.

Śruby nie przechodzą przez uszczelkę tylko obok więc jej nie przebiją.

Jeśli widzisz gdzieś możliwy problem to proszę powiedz szczerze, bo chyba jestem ostatnio zbyt zmęczony, żeby czytać między wierszami :/

Czerwone to śruby, niebieska uszczelka.

 

Ale Tobie chyba chodzi o to jak zamontojemy wzmacniacze w samej kuwecie. W kuwecie będą jeszcze wspawane dystanse i szpilki w rostawach takich jak mają mocowania wzmacniaczy.

A dokładnie będą małe słupki (dystanse) a na nich szpilki. Oczywiście pójdą podkładki, wzmacniacze i śruby od góry. Wzmacniacz będzie zawieszony w powietrzu na dystansie.

Studio 500 posiada swoje własne wentylatory, które są od spodu i trzeba tam zostawić miejsce na obieg powietrza. Co do samej izolacji wzmaka od metalu to wystarczy gumowa uszczelka.

Tylko, że jeden kolega spawa i lakieruje, a ja z kumplem robimy kable i ustawienia. Auto jest w Wawie, ja mieszkam w Łodz, a kumpel 3ci pod Warszawą. Spotykamy się raz w tygodniu i ustalamy prace.

Kuweta jest wyspawana natomiast samą pozycję wzmacniaczy w puszcze musimy ustalić jak się ponownie spotkamy na miesjcu robiąc już przymiarki do ułożenia kabli. Wiesz, głównie chodzi o proądowy, żeby nie prężył, tylko, żeby miał miejsce na ułożenie. Jednym słwem, aby kumpel wspawał szpilki musimy się spotkac i dokładnie ustalić pozycję wzmaków w kuwecie. Na sam koniec idzie lakier, pewnie z dodatkiem elastyka,

Od spodu kuwety pójdzie lakier wytrzymujący termikę, chociaż to sztuka dla sztuki.

Zawsze w póżniejszym etapie można jeszcze obić jakimś matriałem kuwetę od środka, ale nie sądzę, że to będzie potrzbne. Zobaczymy jak to będzie wyglądało i jak się będzie sprawowało.

 

Jeszcze w tej kuwecie będą dwie rzeczy - będą małe haczyki od dołu obudowy dospawane po to, aby mata szklana miała zaczep. Nie chemy jej kleić, a montaż kuwety z matą , która jest luźno raczej jest ciężki.

Po to aby mata się nie przesuwała właśnie będą małe haczykowate blaszki. Do tego od dołu , na zewnątrz w stronę tłumika wspawamy szpilki, w miejscu oryginalnych omcowań ekranu termicznego.

Ten eran dokręcony był śrubami do ori plastiku - my zrobimy na odwrót - do kuwety będzie szpilka/śruba, a od spodu ekranu pójdzie podkładka i nakrętka.

Czyli od dołu utworzy się sandwicz - kuweta, mata szklana i osłona termiczna.

 

No i na koniec w tapicerce ( klapie zasłaniającej kuwetę) pójdą małe dziurki. Od spodu maskownica, żeby nie wpaday paprochy. No i wentylatory przyczepione od razu do klapy (oryginalnej tapicerki).

Czyli powietrze będzie zasysane z jednej strony, a wyrzucane z drugiej strony. Chodzi o to, żeby wywołać obieg powietrza. Na razie jednak nie będę montował wentylatorów - jeśli się okaże, że zapcole się grzeją,

to dopiero przyjdzie dodatkowa mechaniczna wentylacja. Myślę jednak, że nie będzie takiej potrzeby, a kuweta jest wystarczająco duża.

post-13671-0-43649600-1426057901_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...