Skocz do zawartości

Samochód do ok 25-30k benzyna... co wybrac?


pawelszu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 


To nie jest możliwe co piszesz... Jak padnie hydraulika to koszty idą w naście tysięcy złotówek

 

Jak jest właściwie obsługiwane i serwisowane nie ma prawa "paść". Zapewne nigdy nie miałeś a powtarzasz utarte hasełka. Koszt obsługi/serwisowania/przeglądów hydro w C5 jest porównywalny co eksploatacyjne sprawy zwykłej zawiechy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 215
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Citroen gwarantuje bezobsługowość tego zawieszenia na 200tys km. Potem trzeba tam uzupełnić płyn do hydrauliki LDS. Jeżeli chodzi o zawias to standardowy występował w wyposażeniu Attraction. Hydraulika jest w Exclusive i bodajże Confort. Jeśli chodzi o diesla - to 2.0 140km najbardziej popularny i niby mniej awaryjny od 1,6hdi. Ja akurat mam C5 z 2007 roku czyli jeszcze jest to wersja II z tym, że w benzynie 1.8 - silnik za słaby jak na takie auto wg moich odczuć. Natomiast co do diesla 1,6 hdi to mam go w c4. Poza wymianą rozrządu nic nie robiłem, przebieg 195 000km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Tak gdzieś też słyszałem, koszt wymiany/regeneracji gruszki to coś w okolicach 600 pln ( ? )

 

Sfer do hydro nowszych generacji (czyli wszystko co było po Xantii) nie powinno się regenerować gdy już nie trzymają ciśnienia, choć są zakłady które oferują takie usługi. Regen z demontażem/montażem to 300-350zł, nowa 450 w aso + montaż, czyli koło 600 się zakręci w serwisie.

 

Reszta tak jak kolega P!t3R wspomniał. Z tym że te 200tyś to umowna granica, gdzieś na klubowym forum obiło mi się zalecenie kontroli płynu co 2-3 lata lub właśnie 200tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że mam "na stanie" C5 z 2001 roku i z 2012. Ten pierwszy to 2.0 benzyna z hydroaktywnym zawieszeniem (200k przebiegu, kupiony nowy), ten drugi to 2.0 HDI 163KM także z hydroaktywnym zawieszeniem. Dlaczego nowszy ma hydroaktywne zawieszenie? Bo przez 11 lat nic się nie zepsuło w starym, auto naprawdę prawie  bezawaryjne, jakieś pierdoły tylko (wymieniona jedna sfera tylnego zawieszenia, koszt oryginalnej ok 200PLN). U mnie w rodzinie jeżdżą 4 Citroeny bynajmniej nie dlatego, że nie stać na inne (ostatnie C5 kosztowało 140k) tylko dlatego, że jeździmy od 16 lat Citroenami i jest ok. Może kluczem jest serwisowanie, u nas wszystko jest robione jak trzeba i kiedy trzeba. Ale nie będę nic polecał bo mi za to nie płacą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No akurat ta kwestia to nie tylko do zawieszenia hydractive się odnosi tylko do wszystkich samochodów używanych. Zawsze można kupić nowe w salonie i teoretycznie nie mieć żadnych zmartwień związanych z użytkowaniem samochodu przez poprzedniego właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Jakość lakieru jak to u japończyka z tych lat - kiepska (odpryski na masce, itp)

 

jak z zagranicy i latane po autobahnie to każde auto ma na masce odpryski ... nieważne czy to JPN czy DE ... uroki takiej jazdy ...

 

 

 


BTW nikt nie wspomniał o mitsubishi Lancer 1.8 142km na łańcuchu rozrządu

 

ja tylko o tym aucie niestety czytałem, bo cenowo naprawdę fajnie to wygląda, tak samo jak i designersko :) ( dla mnie :P )

Z tego co wyczytałem to ponoć fajna szkarbonka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie 2.0d w BMW, to do 2007 roku był montowany M47N/M47TU.

163KM w E90 i E60 to praktycznie te same silniki. Gołe słupki pasują zamiennie z E46 150KM

E90 miało turbo Mitsubishi, które szybciej "wstaje", ale regeneracja droższa od garetta montowanego w E46 i E60.

W 2007 roku pojawił się N47. To on ma problemy z rozrządem i nie tylko(np. kilka takich było już z problemem z EGR, który ma już nawet czujnik położenia otwarcia).

W 2009 roku pojawiła się poprawiona wersja N47D20C, która nie ma już problemu z kółkiem na wałe zamachowym, ale problem z rozrządem nadal pozostał.

Dopiero po 2011 roku wg BMW problem usunięto. Wg prospektu PUMA, wymiana rozrządu nie jest konieczna, mimo dobiegających dźwięków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Mazdy nie wcale rdzewieją, bo akurat moja nie zardzewiała...

Bo masz poliftową gdzie była poprawiona konstrukacja tylnego nadkola.

Pozatym masz nowszą.

Moja zaczeła gnić po 8 latach....

Kumpel kuił Honde Civic

W ciągu gwarancji miał lakierowaną tylną klapę, maskę i tylne nadkola bo zaczeła gnić po 2 latach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Bo masz poliftową gdzie była poprawiona konstrukacja tylnego nadkola.

Pozatym masz nowszą.

To była ironia z mojej strony. Na jesieni, albo przyszłą wiosnę również czeka mnie robienie nadkoli. Po liftingu niewiele się zmieniło w zabezpieczeniu antykorozyjnym. Jak gnił tak gnije.

 

Jeszcze warto się nad Aurisem w benzynie 1.6 zastanowić. Z początku produkcji da się coś sensownego wyrwać do 30k.

Problemów z blachą na pewno nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupować żadnych aut na F mówi stare przysłowie, tylko jak tu kupić merca, bmw, mini czy nissana jak tam wszędzie siedzi albo silnik reno - nissan i mercedes, psa w bmw i mini, do tego nisan połowę elektroniki odziedziczył po renault i to laguna II, a tak to naprawdę cholera wie co kupujemy, bo w mercu znaczki na maskę są w chinach produkowane, jak i pewnie z połowa częsci i to w fabrykach w którym się zaopatruje tez i pewnie japończyk, jak i chiński szwed.

 

Globalizacja, i kapitalizm - czyli płać i płacz czy tam odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedes w Rumuni ma swoje fabryki eee sorki hale w których produkują im części , a obok renault , czy tam inne marki. Zabawne że w Bukareszti na targu można kupić kompletne wiązki elektryczne do mercedesa nie starszego niż 4 lata :rotfl:  Jakiś czas tam się kręciłem i szok to mało powiedziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy jest teraz ten zapis w ogłoszeniach, ponizej przykład:

 

Historia:

pierwszy właściciel, serwisowany w ASO, bezwypadkowy, garażowany

 

oraz ponizej notatka w opisie:

 

NINIEJSZE OGŁOSZENIE JEST WYŁĄCZNIE INFORMACJĄ HANDLOWĄ I NIE STANOWI OFERTY W MYŚL ART. 66, §. 1. KODEKSU CYWILNEGO. ZA WSZELKIE BŁĘDY I NIEŚCISŁOŚCI W OGŁOSZENIU NIE ODPOWIADAMY I Z GÓRY PRZEPRASZAMY

 

No i teraz weź się kłóć że oferowane auto to złom, i zrobiłes kilkaset kilometów... dwa razy już dzwoniłem na policję i oba dostałem albo duży upust na inne auto, albo wręcz zwrot kasy za transport, a jechałem po uszkodzony samochód tyle że i tak niezgodny z opisem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam w tych pieniądzach Honde Accord VII gen. Tylko musi być 2.4 w specyfikacji type s. Niestety problemem może być tu rocznik. Za takie auto w idealnym stanie z rocznika 2004-2005 trzeba zapłacić ok. 30000. (Złomy są już po 20000)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...