Skocz do zawartości

Kraków i okolice


trafalgar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,szukałem troszę w necie ale tak to jest lakonicznie opisane ,że postanowilem sie zwrócić z takim nietypowym pytaniem do ludzi,którzy miszkaja w Krakowie i okolicach Krakowa.Wyjaśniam ,o co chodzi,moja żonka nigdy nie byla w Krakowie i chciala troche pozwiedzać ,pobyc w tym miejscu czyli obejrzeć Wawel,Sukiennice ,Stary Rynek itp zabytki .Potrzebuje info na temat jakiegoś pensjonatu,czy czegos w tym rodzaju w Krakowie lub okolicy z dobrym polaczenie komunikacyjnym z centrum miasta.Oczywiście im taniej tym lepiej .Za jakiekolwiek podszepty byłbym zobowiązany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie myślałeś poszukać na gruponie? Sprawdź może się uda coś znaleźć.Jeszcze uwaga jedna,zadzwoń na Wawel i zapytaj o bilety bo w sezonie możez mieć problem z wejściem jeśli przyjdziesz prosto z ulicy.Nie napisałeś kiedy i na jak długi czas planujesz urlop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam nie ładować się autem do centrum (ograniczenia ruchu) i tym bardziej nie szukaj w centrum noclegu(ceny!) . Ja miałem podobny pomysł w zeszłym roku (weekend majowy) i wykupiłem 2 noclegi w hotelu Florian http://hotel-florian.pl/  , a na zwiedzanie Krakowa wybrałem się taxi . Za dokładnie 20zł zawiózł nas do centrum (50m od sukiennic) , co  swoim autem by mi się nie udało , bo tylko pojazdy z zezwoleniem mogą tam wjeżdżać (policja i straż miejska na posterunku co krok ;)  ) .  Sprawa druga to ceny parkingów 2-3zł/h to norma  ale i takie po 7zł nie są ewenementem ;)  Po skończonym całodziennym szwendaniu się po Krakowie po prostu poszliśmy na postój i wzięli znów taryfę i za 20zł byliśmy w hotelu.  

 

 

 


zadzwoń na Wawel i zapytaj o bilety

 

Oj tak, tak ! Sami mieliśmy szczęście, bo czekaliśmy "tylko" 2h na zwiedzanie z przewodnikiem, a i tak jeszcze 3 piętro nam zostało , jednak czas oczekiwania by się zwielokrotnił  :kwasny:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze trzy-cztery lata temu byłem ze znajomymi w Krakowie i nocowaliśmy w jakimś akademiku. W wakacje można normalnie wynająć pokój za groszę. Wychodziło maks 15zł za osobę w pokoju czteroosobowym. Warunki?!... właściwie to wiadomo czego można się spodziewać za taki hajs(i wziąć własny śpiwór :wink: ) ale jak dla mnie gitara. Ważne żeby był dach nad głową i kawałek stolika żeby sobie kanapkę i herbatę postawić. I kawałek prądu pod telefon :wink: . I tak wpada się do pokoju tylko kimnąć kilka godzin. Co do odległości to było to tylko kilka(ze cztery) przystanków od centrum. I polecam wcześniej poczytać zagraniczne przewodniki. Są dużo lepsze niż polskie. BTW. Za cztery dni(3 noce) w Krakowie na noclegi i transport(głównie tramwaje - szybko i tanio) wykosztowałem się maksymalnie 100zł. Resztę pochłoneły atrakcje. Ale przy Wrocławiu, Kraków to śpiące miasto, jeżeli chodzi o imprezy.

 

 

 

P.S.

Naostrz maczetę :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli późny czerwiec to warto poszukać akademików, nie w każdym robaki wyłażą z szafy ;-) Są i takie o niezłym standardzie (w miasteczku studenckim właśnie robią kolejne jamniki), a kosztowo dość przyzwoicie. Jeśli większy wypas - faktycznie grupon może być niezłym rozwiązaniem, można też szukać hoteli w bardziej satelickich dzielnicach, np. http://www.hotelartur.pl/Strony/Hotel/Cennik/, niegłupim pomysłem jest też nocleg w wieliczce - kwestia 30 minut komunikacją do krk, a ceny powinny być niższe - jednak akademików ("letnie hostele" czy jakoś tak) nic chyba nie przebije.

Komunikację z grubsza opisał powalla - strefę właśnie poszerzyli, więc jeżdżenie swoim autem nie należy do najtańszych przyjemności. 1,5h na parkingu i zwraca się bilet A/T.

 

Kraków to śpiące miasto, jeżeli chodzi o imprezy

gdzieżeś to na tych imprezach bywał, że tak śpiąco ? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i żart ale niesmaczny.

 

naturalnie że żart. Ale z niczego się nie wziął. Osobiście znam kilku cymbałów z Krakowa którzy za naturalne uznają zabranie noża nie na wyjazd a nawet na imprezę. Tłumaczyli: u nas to standard :szok:

 

 

 

gdzieżeś to na tych imprezach bywał, że tak śpiąco ? :)

 

Kiedyś jakaś polska "gwiazda" powiedziała w wywiadzie że Kraków i Wrocław to dwa najbardziej tętniące imprezowym życiem miasta w Polsce. To fakt. Ale...

W weekend, nawet w sosnowcu znajdziesz dużo imprez. Ale porównując Kraków i Wrocław, jeżeli chodzi o imprezy w środku tygodnia to miasto Kraka wypada odrobinę słabiej. W moim odczuciu oczywiście. Zwiedziliśmy parę klubów, barów, pubów a i tak skończyło się na stacji paliw przy osiedlu :wink: Bo wszędzie mało ludzi. Może dlatego że w wakacje studentów wywiało?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Zwiedziliśmy parę klubów, barów, pubów a i tak skończyło się na stacji paliw przy osiedlu

 

Kwintesencja melanżu :)

 

 

 


Bo wszędzie mało ludzi. Może dlatego że w wakacje studentów wywiało?!

 

Gwarantuje Ci, że Kraków bawi się dużo lepiej niż Wro :) (mam porównanie - 3,5 roku w Krk i teraz ponad rok we Wro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...