Skocz do zawartości

Auto nie pościgowe :P


kamul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 127
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

myslalem o S4 b5 ale taki allroad 4.2 w sumie tez spoko ( bardziej dupowóz)

jak jest z rozrzadem w tym 4.2 tzn. jaki koszt wymiany ?

mając suzuka który nie wiele pali a jest żwawy przesiadając się na 4,2 to same opłaty mogą go przyprawić o ból głowy ,, auto 30-40 plus założenie gazu??   2,7 spokojnie wystarczy w  tym aucie,

zdaje sobie sprawe, ale nie chce juz diesla....:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


mając suzuka który nie wiele pali a jest żwawy przesiadając się na 4,2 to same opłaty mogą go przyprawić o ból głowy ,, auto 30-40 plus założenie gazu?? 2,7 spokojnie wystarczy w tym aucie,

 

2.7 wcale nie będzie paliło mniej niż 4.2, ale to już potrzeba sobie samemu się zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko 4,2 swoje spali :P, ale 2,7 biturbo w a4 bardzo fajnie się odpycha do tego części nie za drogie jeśli chodzi o tarcze, klocki zawieszenie, co do silnika, to pisząc się na takie autko, liczymy się z kosztami, suzuk nowsze, i mało awaryjne, audi starsze,częśc tanie nie będą aż tak jak  w suzuku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


jak jest z rozrzadem w tym 4.2 tzn. jaki koszt wymiany ?

 

Już podałem , cześci na INA 900-1000 zł, wymiana zależy od warsztatu ale min 5 stówek, gdyż jak w większości audi (nawet moim kopciuchu) trzeba odchylić pas przedni, więc zderzak itp musi iść weg, ale to samo jest np w passatach, więc w sumie norma obecnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje sobie sprawe, ale nie chce juz diesla.... :)

 

Spalanie LPG, bo zrobiłem kilka tras tą A8ką, średnio wychodzi mu ok 15 litrów jazda mieszana, więc nie taka znów tragedia. Oczywiście poganiając bliżej 18-20, ale to już tak naprawdę ją goniąc po mieście, światła itp historie... Ja jej wstawiałem, bo ma fajny gang wydechu przy obrotach taki chrapliwy... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już podałem , cześci na INA 900-1000 zł, wymiana zależy od warsztatu ale min 5 stówek, gdyż jak w większości audi (nawet moim kopciuchu) trzeba odchylić pas przedni, więc zderzak itp musi iść weg, ale to samo jest np w passatach, więc w sumie norma obecnie.

czyli tragedii nie ma, bo jak poczytalem ile kosztuje rozrzad do S4 b6 4.2 i ile zachodu z tym jest to masakra....

najwyrazniej w allroad jest inny silnik niz w S4 b6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4.2 i 2.7 BiT palą praktycznie tak samo, jedynie koszt instalacji do V8 będzie kilka setek wyższy - to chyba jedyny minus, robota z rozrządem taka sama, gdyż jest tyle samo miejsca, minusem dla V6 jest to że zawsze cieknie z tyłu olej i leci na katy, do tego tylne sondy lubią siadać, ale i na to znaleźli sposób w postaci tulejek.

 

A miechy, nowy kosztuje coś koło 2k zł za sztuke, regenerowany kosztuje od 850-1200zł, zestaw naprawczy miechów kosztuje 90zł (adapter do kompresora) + X x 60zł - zależne ile sztuk trzeba regenerować. Oczywiście regeneracja może być wtedy gdy miech popuszcza powietrze, a nie gdy jest już kompletnie przetarty-rozdarty.

 

 

 


Męczyłeś się, gdyż części do ZF poszły przelewem w gardło... Trudno przewidzieć :rotfl:

 

To tylko margines kłopotów, w końcu skrzynia dostała wszystkie nowe bebechy jak miała, ale problem nadal pozostał - w końcu metodą dedukcji wyłączyliśmy adapter obd i nagle skrzynia ożyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i super temat się rozwinął. Sporo informacji, o które nie łatwo nawet na forach klubowych.

 

Wracając do amerykańców... a Chrysler Pacifica jest czegoś warty? Części też idzie dostać łatwo i tanio?

 

I przy okazji, gdy jest fachowiec od tamtejszych aut, idzie kupić coś u nas czy trzeba przez kogoś ściągać? Bo mówi się, że te auta to jednak total złomy w dużej ilości. Jednak może to kolejny mit jak z cenami części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedzi :) jest nad czym w końcu pomyśleć. Mam jednak wrażenie, że wymienione auta trochę przeganiają budżet, ale nie jest powiedziane, że w momencie kupna będzie on wynosił tyle samo :wink: a powie mi ktoś, coś na temat volvo xc70? I jak to jest z serwisem subaru (bo ponoć jak coś padnie, to koszty i czas oczekiwania są "duże" ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie robi OT ale mi to sie chce smiac jak słyszę o kupieniu Audi ( jak by to bylo nie wiadono co) i naprawianiu zawieszenia zestawem naprawczym do opon :) - po taniosci bo nie stac na czesci. Takie typowe kombinatorstwo. Pytanie jak odbije sie to na bezpieczeństwie jak w ekstremalnej sytuacji cos zawiedzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Troche sie robi OT ale mi to sie chce smiac jak słyszę o kupieniu Audi ( jak by to bylo nie wiadono co) i naprawianiu zawieszenia zestawem naprawczym do opon :) - po taniosci bo nie stac na czesci. Takie typowe kombinatorstwo. Pytanie jak odbije sie to na bezpieczeństwie jak w ekstremalnej sytuacji cos zawiedzie :)

 

Jak zawiedzie to co najwyżej Ci jedno koło opadnie, ale ta skrajna pozycja także jest w jakiś sposób ustalona odbojami więc, nie stanie się nic.

Kwestię zaś czy kogoś stać na dane auto czy nie to już musi każdy sobie sam rozstrzygnąć. Ale zgadzam się ,że obraz auta klasy "premium" próbowanego eksploatować "budżetowo" to raczej się kończy żalośnie, tworzy się skarbonka bez dna.

Najbardziej zaś mnie śmieszy gdy ktoś sam siebie okłamuje ,że eksploatacja auta z mocą 200-300 PS, napędem 4x4 itd będzie kosztowała tyle co np Punto... Tak się nie da.

Droższe jest wszystko zaczynając od podstawowych części eksploatacyjnych nie mówiąc już o innych częściach rzadziej się psujących. "Głupie" tarcze czy klocki to takiej Audi, Volvo itp muszą swoje kosztować, one mają za zadanie zatrzymać auto mogące pogonić i 240-250 ważące w okolicach 2 ton, mają swoją wytrzymałość, rozmiary i niestety muszą mieć swoją cenę. Podobnie kwestia oleju(większa ilość, lepsza klasa) i tak można mnożyć i mnożyć.

 

Co do zaś Twojego pytania Kamul to nie licz na tanią eksploatację Volvo czy też Subaru. Nie są tanie w utrzymaniu.


 

 


:wink2:

Zapytajcie ile kosztuje naprawa b.awaryjnego zawieszenia w allroad :rotfl:

 

Radek ono nie jest awaryjne... Zużywają się w ciągu powiedzmy 10 lat miechy powietrzne i należy je wymienić. Dotyczy to każdego auta z takim rozwiązaniem, czy też głupiego kombi z układem NIVO z tyłu. Coś się zużywa, powinno się to wymienić i ma się spokój na kolejne 10 lat. Tak naprawdę poruszyłeś kwestię czy kogoś stać na wymianę 4 kolumn resorujących :) , czyli wracamy do pytania czy Cię stać na taki samochód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Co do zaś Twojego pytania Kamul to nie licz na tanią eksploatację Volvo czy też Subaru. Nie są tanie w utrzymaniu.

 

I o to mi chodziło :) Czyli na razie KIA z zestawienia wygrywa, tylko chyba nie tak prosto będzie znaleźć coś z tym silnikiem. Wolę mieć auto na które będzie mnie stać i będzie stać mnie je utrzymać, skarbonki mi niepotrzebne. Po to też jest ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że my Polacy kupujemy auta rozumem a nie sercem :) (tak wiem tekst alfiarzy, ale dużo w nim prawdy) U mnie na szczęście koło z autami się zamyka, wracam zawsze do jedynej słusznej dla siebie marki :) 

Koledze tylko powiem, przejedź sie wieloma autami, wydaj powiedzmy na te cele 2tys zł i dowiesz się co wezmie górę. Tylko nie zestawiaj ze sobą aut które różnią się klasowo bo to bez sensu :) Wiadomo że BMW 3 to nie jest Audi A8 w żadnym aspekcie i nie mówcie mi że jedno i drugie zapierd*la bo jak trójką jedziesz 200 a A8mką jedziesz 200 to jest inne 200, mimo że prędkość ta sama. 

 

Teraz zadaj sobie też pytanie czy stać Cię na utrzymanie klasy premium np albo czy stać Cie na niższy segment i młodsze auto tak samo w kupnie jak i eksploatacji. 

 

Najważniejszy aspekt gdzie kupujesz auto, bo tu Truck Ci powie ile kosztuje prawdziwe BMW 5 E39 za które wydał "fortune" ale ma pewność że jedzie normalnie i nie stoi na banie z dymiącym silnikiem. 

 

Auto w PL, Galant V6 z 2001 roku z magicznym przebiegiem 200tys koszt od 10-15tys zł 

Auto w DE, Galant V6 z 2001 roku z przebiegiem 250+ koszt od 12-20tys zł.

 

A teraz najlepsze, 124, nieważne czy coupe czy sedan czy też kombi, cena w PL do 20tys za bardzo ładny egzemplarz, cena w DE za bardzo ładny egzemplarz to 7-10tys ale euro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


I o to mi chodziło :) Czyli na razie KIA z zestawienia wygrywa, tylko chyba nie tak prosto będzie znaleźć coś z tym silnikiem. Wolę mieć auto na które będzie mnie stać i będzie stać mnie je utrzymać, skarbonki mi niepotrzebne. Po to też jest ten temat.

 

Rozsądnie. :)  A co do kosztów utrzymania to ostatnio znajomy ze sklepu z częściami opowiadał mi jak się zjawił klient A8 i poprosił i tarcze i klocki na przód... Zostały zamówione na popołudnie , facet się zjawia i przychodzi do płacenia rachunek... 700 zł tarcz plus 400 zł klocki... "A to ja muszę do bankomatu podjechać" i tyle go widzieli... :rotfl: :rotfl:


 

 


Najważniejszy aspekt gdzie kupujesz auto, bo tu Truck Ci powie ile kosztuje prawdziwe BMW 5 E39 za które wydał "fortune" ale ma pewność że jedzie normalnie i nie stoi na banie z dymiącym silnikiem.

 

Fortunę nie, ale na zasadzie "ożeniony z autem na długie lata" bo w życiu nie odzyskałbym zainwestowanych pieniędzy przy odsprzedaży auta.

Ale auto kupowałem w czasie kiedy mnie było na nie stać, jak i na jego eksploatację,wiedziałem z jakimi kosztami się trzeba liczyć, za jakiś czas pewnie stanę na nogi zawodowo i nadal będzie mnie stać na utrzymanie.

Najgorsza rzecz jaka może spotkać auto wyższej klasy to właściciel, którego stać na zakup, ale już eksploatację nie bardzo... Jeden amortyzator kosztuje tyle co komplet 4 do Golfa 3 (brat ma).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdzę V70II (02) od prawie 3 lat i polecam. Wygodne, komfortowe auto. Mój jest słabiutki (2.4 170KM wolnossący) ale to 'zwykłej' jazdy ok - odpadają 'problemy' z turbiną itp. LPG znosi bardzo dobrze.

 

XC70 bardzo fajny, ale taniej można kupić v70II 2.5T AWD. XC70 różnią się przede wszystkim prześwitem i wyglądem, za co trzeba sporo dopłacić.

 

Słabym elementem w Volvo jest ASB.

 

Samochód w naprawie tani nie jest, ale też nie kosztuje niewiadomo ile. To marka premium i trzeba się z tym liczyć. Oczywiście serwisowanie w ASO jest absurdem, tam tylko wymieniają części a nie stajarą się narawić, ale tak jest pewnie wszędzie.

 

Drzwi pod audio nie są chyba złe - Dan124 przerobił temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, do Hanki też tyle dałem za klocki :P ale lubię agresywniej pojeździć to i zatrzymywać się samochód musi. Jak bym miał kupować sercem to bym sobie x6 albo sti kupił, ale nie mam tyle głębokiej kieszeni ani na auto ani na jego utrzymanie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Zapytajcie ile kosztuje naprawa b.awaryjnego zawieszenia w allroad :rotfl:

 

 

 


A miechy, nowy kosztuje coś koło 2k zł za sztuke, regenerowany kosztuje od 850-1200zł

 

Pompa- kompresor jest raczej bezawaryjny, no chyba że padnie sterownik.

 

 

 


to sie chce smiac jak słyszę o kupieniu Audi ( jak by to bylo nie wiadono co) i naprawianiu zawieszenia zestawem naprawczym do opon :) - po taniosci bo nie stac na czesci.

 

Zgadzam się z Tobą i swoje zdanie na ten temat wyraziłem już w temacie pokrewnym - o zakupie wyścigówki. Co nie zmienia faktu że regeneracja miechów które dopiero puszczają ciśnienie tak się odbywa, jest to wulkamizacja pod ciśnieniem, a procedurę poznałem w fabryce opon a nie od wujka zdzisia z garażu pod blokiem.

 

 

 


a powie mi ktoś, coś na temat volvo xc70?

 

A co chcesz wiedzieć bo temat znam.

 

 

 


Wracając do amerykańców... a Chrysler Pacifica jest czegoś warty? Części też idzie dostać łatwo i tanio?

 

Pacyfica to udane auto/mezalians z Mercem R-class z którym dzieli płyte i zawieszenie, ale trzeba na nie uważać, i kupić takie auto w którym koła stoją prosto w osi pionowej, co niestety idzie sprawdzić wyłącznie na geometrii, w innym przypadku jest cyrk i zdarcie opon w miesiąc.

 

Silnik godny polecenia to 4.0 bo jest już po lifcie, i nie jest tak awaryjny (panewki) jak 3.5l znany z 300M i innych współbraci


 

 


Słabym elementem w Volvo jest ASB.

 

I dodałbym sterownik automatycznej skrzyni biegów, ale idzie go dośc przyzwoicie ogarnąć, jesli nie pojedzie się do ASO lub ASO podbonych autoryzowanych warsztatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...