Jak zarejestrować motorek simson s51

[suzuki.gsx]

Od długiego czasu noszę się z zamiarem kupna simka.
Moja pierwsza maszyna którą dostałem od dziadka do nauki 20 lat temu,

w owym czase to był szczyt.

Trochę z sentymentu, ale też trochę z potrzeby jak mam jeżdzić tym wyjącym chińskim gównem,

to mi źal dup. ściska.

Jest parę maszyn, ale bez tzw. kwitów.

Czy w jakiś sposób można to zarejestrować, bez większych kombinacji alpejskich.

[dirtyweekender]

Na poczatku bedziesz musial zrobic przeglad bo bez tego nie zarejestrujesz. 

[suzuki.gsx]

Nie chodzi tu o przegląd, to jest pikuś, umowę kupna też na żula mogę wystawić, ale "kwity" fury,

jak to ogarnąć.

[powalla]

Jeśli ten motorek ma numery rejestracyjne , to zadzwoń do urzędu że chcesz kupić taki sprzęt z takimi blatami ale ....babcia nie ma dokumentów , ba nawet nie wie na kogo ostatnio był rejestrowany (coś tam już wymyślisz) . Takim fortelem może uda dowiedzieć się kto jest prawnym właścicielem tego motorka ...no ale tu to zależy od humoru urzędniczki . Wystawianie umowy na "żula" może się źle skończyć i nie polecam , bo władujesz się w kłopoty nie warte tej niby oszczędności (bez papierów , to taniej ) . Pomyśl co będzie jak motorek Ci potem znajdą i okaże się że to kradziony sprzęt ... usłyszysz o paserstwie i takie tam ;)  Dołóż i spij spokojnie ;)

[wasylwek]

suzi jak są maszyny bez kwitów to...

Na pewno są kwity bez maszyn.

 

Dasz radę!!!

[suzuki.gsx]

A jak blach ni ma.

[lklukasz]

To puszukaj złomu z numerami

 

Mało kreatywny jesteś

[pawel1304]

Jak nie chcesz się bawić w kupno dokumentów i przebijanie numerów to idziesz do sądu, składasz podanie o sądowe stwierdzenie własności przez zasiedzenie na dany motorower z danym numerem ramy, wyznaczają termin, przychodzisz z kolegą, który oświadcza, że sprzedał ci ten motocykl 5 lat temu, a sam np.: kupił go ze złomu. Koniec sprawy, dostajesz kwitek, idziesz do wydziału komunikacji i normalnie na ten kwitek zarejestrują ci Simsonka.

[lklukasz]

I sie nagle okazuje, ze motorek zginął z policyjnego magazynu, brał udział w napadzie lub innym wypadku.

 

Ciekawe ile wam z kolega wtedy przyklepia ;)

[pawel1304]

I sie nagle okazuje, ze motorek zginął z policyjnego magazynu, brał udział w napadzie lub innym wypadku.

 

Ciekawe ile wam z kolega wtedy przyklepia ;)

Zawsze przed zakupem można to sprawdzić, np na policji.

[darflex]

Te bez "kwitów" to wiesz skąd są.Tydzień temy zapierdo....li kuzynowi w Krakowie Honde z garażu pod blokiem.Byli w kominiarach i co z tego że na kamerach ich widać jak nie wiadomo kto.Motorek przepadł. Na dzień dzisiejszy trza by im nogi z dupy.......

Odpowiedz sobie sam teraz skąd ten simsonik.

Ps.miałem i też bym chetnie taki przygarnął

[B@rtek]

Dużo starych motorków jest wyrejestrowanych więc znajdz po 20 latach dokumenty.Nie każdy bez dokumentów musi być walony pod blokiem....Na twoim miejscu wolalbym odżałować kilka setek,kupić z dokumentami i mieć spokój.

[suzuki.gsx]

Czyli raczej słabo, uderzę na psy, obadamy co powiedzą.

[SynDmx]

Powrót do klasyki, to mnie się podoba   Jak byłem szczawikiem to latałem za papierkami od Hondy MBX80, szał na wsi niesamowity bo wszyscy komarkami śmigali a tu Synek wyleciał "ścigaczem" ha ha

Udało mi się znaleźć papierki od 50tki ale za dużo kombinacji i musiałem zrezygnować, jednak Simson jest bardzo popularny więc powinieneś dać radę ogarnąć temat.

[suzuki.gsx]

Tez mam taka nadzieje.

Simek to juz klasyk.

[darflex]

Żeby było ciekawie-mój wujek ma takiego SR50 i od około 8 lat stoi w szopie bo z silnikiem coś nie tak.Wujas ma już 53lata i w życiu tego nie naprawi,prędzej Simson zardzewieje albo wujek umrze ;) ale sprzedać nie sprzeda i jak się nie wkurzać.

[suzuki.gsx]

Znam to niestety.

Że tak powiem, stara miłość nie rdzewieje.

[mastah22]

Spokojnie spokojnie sprzeda... Ja na mojego 125p czekałem  z 8 lat Trzymałem reke na pulsie/sąsiedzie i w końcu kupił fabie i sie złamał

[suzuki.gsx]

Pokminimy na pikniku.

Komora wykręcona, spakowany i w drogę.