Skocz do zawartości

Spowiedz nieuczciwego handlarza


disaster3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

 

ostatni na forum Toyoty natrafilem na ciekawy link http://www.wykop.pl/link/1541749/ama-spowiedz-nieuczciwego-handlarza/?utm_source=link_1541749&utm_medium=hits_2013-06-05&utm_campaign=HityTop

 

odnosnie sprzedaży uzywanych samochodow i dzialania handlarzy. Badz co badz o wielu rzeczach wiedzialem ale mimo wszystko warto przeczytac, Noz w kieszeni sie sam otwiera.......

 

Pozdr.,

disaster3

 

PS. zeby nie bylo AMA - nie ma nic wspolnego z glosnikami jest to skrot od z ang. (Ask Me Anything - czyli "zapytaj mnie o wszystko") tak gwoli ścislości. Bo to jest topic z tej serii

Edytowane przez disaster3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ASO to jest niestety prawda z tymi wałkami,szczególnie jeśli chodzi o te przysalonowe komisy. Pierwsza historia. Samochód kupiony w tym salonie, bezwypadek, dobre wyposażenie, diesel. Klient zostawia auto w rozliczeniu i bierze inne. Chce za niego kwotę x. W międzyczasie co prawda auto stoi na placu, ale oficjalnie nie ejst do sprzedania dla kogoś z zewnątrz bo jest po prostu za dobre. Po tygodniu pracownik salonu dzwoni do klienta i mówi, że za tę kwotę x auto nie pójdzie, ale za 4tys taniej powiedzmy już tak. Auto zostaje nagle jakimś cudem sprzedane za normalną kwotę, tą pierwszą, a różnica idzie do podziału dla "znających sprawę"

 

Druga sprawa. Każde auto trafiające po leasingu do tego ASO ma spuszczaną benzynę, wyjmowane dywaniki, żarówki zapasowe, akumulatory dobre, czyli wszystko co można jeszcze upchnąć na allegro.

 

Hitem było auto używane, które stało nawet na salonie. Nikt się nim nie interesował, to przebieg do magicznych 9tys km cofnięty, książka zrobiona od nowa i poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zajrzałem przy przerwie na kawę na str główną to myślałem ,ze coś z serwerem lub przeglądarką wszędzie był avatar z subem... :szok::wink:

 

Zaś co do tematu handlarzy hmm... Mieszkając przy granicy i musząc jakoś dorobić na studiach przez ładne parę lat sprowadzałem auta (głównie dla klientów zza wschodniej miedzy, więc mnie nie wieszajcie) :). Nie zdarzyło mi się spawać z dwóch jednego, ale cudów nie ma. Skoro za granicą zadbane auto kosztuje więcej niż w PL po opłatach a gość musi przecież swoje zarobić , to niby jakie się kupuje? Tylko z jakimiś wadami, ja najbardziej lubiałem z usterkami mechaniki bo po naprawie, auto było sprawne (ile? nie wiem) ale przynajmniej nie bite i w razie W dawało szansę kierowcy i pasażerom.

Teraz już macie odpowiedż dlaczego kupując starą A6 C4 z ostatniego roku produkcji, pojechałem do Niemiec, kupiłem auto od właściciela, przyjechał nią zarejestrowaną, po oględzinach poczekałem aż je wymelduje i pojechałem do domu. Kosztowała mnie po zakupie i opłatach, więcej niż w PL stały C5ki a było to parę lat temu, jednak ja dokładnie wiedziałem co robię.

 

Identycznie w zeszłym roku kupowałem drugie auto dla kobity, w Niemczech, od Niemca, spod domu, również wyszło znacznie drożej niż auta z PL, w życiu by się nie zarobiło na takim samochodzie biorąc go na handel.

 

Realnie trzeba przyjąć ,że zadbany nie oszukany samochód musi kosztować ok 30-40% drożej od średniej z rynku w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja będąc tu gdzie jestem trochę się już tego naoglądałem ( dzięki uprzejmości kolegi ). Tu 345 tysi na blacie, nie robi wrażenia przy prawie 10 letnim dieslu ...

Ba nawet zdarzają się auta 3 letnie z przebiegiem blisko 200 kkm ... i też w tym nic dziwnego ... wszystko zależy ile ktoś chce za to zapłacić i itp. perełki - zdarzają się ... ale rzadko, a takie auta schodzą w parę godzin ( słownie 2-3h max. )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja będąc tu gdzie jestem trochę się już tego naoglądałem ( dzięki uprzejmości kolegi ). Tu 345 tysi na blacie, nie robi wrażenia przy prawie 10 letnim dieslu ...

Ba nawet zdarzają się auta 3 letnie z przebiegiem blisko 200 kkm ... i też w tym nic dziwnego ... wszystko zależy ile ktoś chce za to zapłacić i itp. perełki - zdarzają się ... ale rzadko, a takie auta schodzą w parę godzin ( słownie 2-3h max. )

Bzdura hell ,akurat SE nie ma żadnych (!!!) wałków na autach ! Chyba że ktoś robi gruby przewał i planuje to od lat :) 

Tam po numerze rej. Widzi się wszystko co z tym autem działo się od wyjścia z salonu ( głównie chodzi o przebieg i naprawy po których był przegląd techniczny )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kij w mrowisko .... a fabryczne nie ?

kolego, w DE to auto zostało zapewne zaliczone jako szkoda całkowita. Dlaczego? Podjęte podluznice dyskwalifikuja to auto z ruchu w cywilizowanym kraju. Za to u nas taka niebita perelka pójdzie na rynek wtórny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


kolego, w DE to auto zostało zapewne zaliczone jako szkoda całkowita. Dlaczego? Podjęte podluznice dyskwalifikuja to auto z ruchu w cywilizowanym kraju. Za to u nas taka niebita perelka pójdzie na rynek wtórny...

 

Każde uszkodzenie elementu nośnego w cywilizowanym kraju kwalifikowane jest jako szkoda całkowita. U nas, w chorym kraju, po zagięciu progu traktowane jest to jak poszycie drzwi - blacha to blacha :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...