Skocz do zawartości

skradziony telefon na androidzie. idzie go odnaleść?


slawa88
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

czy ktoś wie jak to jest?

zagubiono tel u mnie w domu LG na androidzie i zastanawiam się jak to jest z jego znalezieniem?

słyszałem o lokalizacji GPS, blokowaniach IMEI itd
a co jeśli telefon jest już wyłączony? lub zmienił kartę??

czy jak wyjęta bateria to ma jakąś wewnętrzną lokalizację?

 

nigdy nie miałem potrzeby interesowania się takimi rzeczami, w sieci jest wiele artykułów, ale czasem 1 wyklucza 2, a komentarze i opinie pod tekstem mówią jeszcze coś innego...

czy ktoś wie w kilku słowach jak to jest dokładnie w naszej rzeczywistości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche sie spozniles

 

na andka  jest  cerberus za 11zl chyba

 

znajduje wszytsko i wszedzie   , informuje o zmianie  sim itp, robi foty   nagrywa glos, czysci dane, tak ze wiesz jaki jest nowy numer  , wiesz gdzie dzwoni  ,gdzie jest,  jakie smsy  wysylal wszytsko heheheh

 

mam na wszytskich urzadzeniach  i dziala  znakomicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie koniecznie musisz się z nim żegnać. Tel to dużo warta zabawka a na pewno ponad 300zł. Pójdźże na komisariat i zgłoś sytuację. Weź ze sobą papiery do telefonu(pudełko, dowód zakupu itp). Jeżeli oni nic nie ruszą to sam udaj się do swojego operatora u którego wzięty był telefon(albo zrób to od razu z zaświadczeniem z policji że telefon ukradziony). Po pierwsze mogą zablokować imei. Zawsze to utrudni złodziejowi życie albo dostanie za niego dużo mniej w lombardzie/komisie. Po drugie za pomocą kilku kliknięć mogą sprawdzić jaki nr telefonu jest aktualnie sparowany z Twoim imei`em. Jeżeli to nr Twojego operatora to możesz poprosić o dane(raczej Ci nie dadzą - zależy jaki masz bajer) lub wrócić na komisariat, wyjaśnić sytuację i pocisnąć żeby oni zajęli się tematem - dostaną dane "od ręki". Jeśli natomiast to będzie inna sieć - muszą Ci powiedzieć która. Wtedy idziesz do punktu tej sieci i robisz jak wyżej. I jeżeli nr zarejestrowany to już jest git. A jak niezarejestrowany to możesz zadzwonić i blefować że masz lokalizacje w tel, wiesz kto go ma itp i albo go odda albo robisz jazdę. Kilka lat temu dokładnie w ten sposób odzyskałem nokię 3510 :hyhy: . A więc można?! Można. Tylko trzeba chcieć i poświęcić trochę czasu. Cerberusa polecam natomiast na laptopy, tablety, nawi itp wynalazki. Przesyła komplet danych za każdym razem gdy ma któryś z zasięgów(lan, wi-fi, 3g, gprs itd)

 

Edit. Musisz mieć zaświadczenie z komisariatu że telefon xxxxxx, z nr imei xxxxxxx został zajumany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym blokowaniem imei to ma wady i zalety, jak założysz blokade na imei to złodziej poleci i sprzeda na części i już po telefonie, a jak tylko zgłosisz na policję to jest jakiś cień szansy że może ktoś go będzie używał i przy rutynowej kontroli wpadnie jak śliwka w kompot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki wielkie(tą stronę mocy znam ale w nich nigdy nie wierzyłem) ale o operatorze nie wiedziałem:) dzięki!

Tak jak Ci radzili, zgłoś na policję, bo przez przypadek może się tel odzyskać. Jak policji się nudzi to przy jakiś spisaniach, rutynowych kontrolach przy okazji sprawdzają czy tel nie jest kradziony, chodź by w ten sposób za jakiś czas telefon może do Ciebie wrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Ci radzili, zgłoś na policję, bo przez przypadek może się tel odzyskać. Jak policji się nudzi to przy jakiś spisaniach, rutynowych kontrolach przy okazji sprawdzają czy tel nie jest kradziony, chodź by w ten sposób za jakiś czas telefon może do Ciebie wrócić.

Taką sytuację miałem ja:) W 2007r skradziono mi telefon, idąc przez miasto koleś wyrwał mi z ręki, podczas kiedy pisałem smsa. Zgłosiłem na policję, telefon Sagem, wart wtedy jak podałem 200zł,  po miesiącu przyszedł list, że policja oficjalnie sprawę umarza z powodu nie wykrycia sprawcy itd, ale jak zaznaczył policjant podczas gdy zgłosiłem kradzież - że po tym czasie nadal będą coś działać w tej sprawie. W 2010 r dzwoni do mnie policjant, żebym się zgłosił na komendę w sprawie tego skradzionego telefonu. Szok - po 3 latach. Na miejscu - policjant daje mi do ręki telefon i pyta się czy to ten - obudowa wymieniona, ale IMEI się zgadza - więc mój:) 

Szkoda, że dopiero po 3 latach, kiedy telefon jest już nic nie wart, ale niezaprzeczalny fakt, że jednak coś robią w tej policji:) Dlatego nie polecam blokowania IMEI przez operatora - zawsze jest jednak szansa, że się znajdzie, może nawet szybciej niż w moim przypadku:)

Na pytanie w jaki sposób odzyskali mój telefon - policjant odpowiedział, że nie może udzielić mi takich informacji:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wątpię że policja sama się ruszy i dobroci serca znajdą Twój telefon - chociaż dla nich to pikuś i mogliby to załatwić wykonując parę telefonów. Ale jak pisałem, na to bym nie liczył. Póki co nazwałbym sukcesem jeżeli udałoby Ci się dowiedzieć kto ma Twój telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem, że warto zgłosić. Wiadomo że policja w naszym kraju jest statystyczna i trochę im się nie chce, ale właśnie taki przypadek może spowodować, że telefon wróci do właściciela. Niestety, w naszym kraju złodzieja traktuje się w jakiś dziwny sposób, albo niska szkodliwość czynu albo przy udowodnieniu wielokrotnego przestępstwa, wyrok w zawieszeniu... a sprawy ciągną się latami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może po nr`ze imei też można dostać się do gps... tego nie wiem. Trzeba by było głębiej poczytać. Jutro w pracy spytam inżynierów zajmujących się gps w tel. Może dowiem się czegoś więcej. Kiedyś samsung stosował na swoich telefonach rozwiązanie pozwalające namierzanie tel nawet bez gps. Z dość dużą dokładnością. Znajomy mający "komis" sprzętu elektronicznego mówił mi nie dalej jak godzinę temu że on jak i większość "znajomych z branży" nie skupuje smartphone`ów - za dużo z tym ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kanał... wyszedłem sobie na rower i galaxy s2 psu w dupe... Niby miałem cały czas w tylnej kieszeni, potem kupiłem kole, którą również wkładałem do tej kieszeni i chyba wtedy coś namieszałem. Myślałem, że gdzieś w domu po powrocie rzuciłem ale juz przetrzepałem każdy kąt i telefonu nie ma. Sygnał oczywiście jest, dziwne. Może wpadł gdzieś do kanału albo w jakąś dziurę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...