ulis Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Witam! Dziś przełączałem graty w bagażniku i próbowałem to trochę poukładać i pomyliłem we wspomnianym piecyku terminale. Zamiast remote wpiąłem zasilanie i z + podobnie. Po zobaczeniu błędu przełączyłem normalnie ale niestety piecyk nie działa. Świeci się Power ale i niestety Protect. Bezpiecznik cały. Nawet po wyjęciu bezpiecznika diody się świecą. W czym może być problem? Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Musiało się coś jeszcze stać - remote i zasilanie to +12V .. chyba, że tak zareagował na podanie remotki bez napięcia zasilającego ... Jeśli radzisz sobie z elektroniką - rozbierz i obadaj. Jeśli nie - oddaj na serwis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nakamichi Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Nawet po wyjęciu bezpiecznika diody się świecą.\TZN w jakiej sytuacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulis Opublikowano 26 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Po wyjęciu bezpiecznika ze wzmacniacza i podłączonym zasilaniu palą sie diody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 A jak długo? Wcześniej też tak było? Może to tylko ostatnie tchnienia kondensatorów ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nakamichi Opublikowano 26 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2012 Po wyjęciu bezpiecznika ze wzmacniacza i podłączonym zasilaniu palą sie diody. Zakładając , ze te bezpieczniki zabezpieczają obwód , to chyba ich wyjęcie powinno skutkować jego rozłączeniem .Po jakim czasie obserwujesz to zjawisko ?Czy to jedyne zabezpieczenie , czy jest bezpiecznik "główny " na kablu zasilającym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulis Opublikowano 27 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 Pożyczyłem auto więc czasu dziś podać nie mogę. Bezpieczniki są: "tak jak forum przykazało" Czas jaki udało mi sie jeszcze to wszystko zaobserwować to napewno poniżej minuty. Pozniej odłączyłem wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nakamichi Opublikowano 27 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 Pożyczyłem auto więc czasu dziś podać nie mogę. Bezpieczniki są: "tak jak forum przykazało" Czas jaki udało mi sie jeszcze to wszystko zaobserwować to napewno poniżej minuty. Pozniej odłączyłem wszystko.Rozłącz główny bezpiecznik , zainstaluj poprawnie wzmacniacz , włącz zasilanie i sprawdź .Ważne aby sygnału remote nie podawać jednocześnie z zasilaniem , a pobudzać kilka sekund po podaniu głównego zasilania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulis Opublikowano 27 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2012 Rozłącz główny bezpiecznik , zainstaluj poprawnie wzmacniacz , włącz zasilanie i sprawdź .Ważne aby sygnału remote nie podawać jednocześnie z zasilaniem , a pobudzać kilka sekund po podaniu głównego zasilania. Zrobiłem tak. Po którymś razie Protect zgasł ale po podpięciu głośników znowu to samo. Zauważylem swój jeden błąd: myślałem że do procka dochodzi REM ale jest chyba odwrotnie. Po połączeniu remotow z piecy i połączeniu ich razem do procka wszystko się włącza ale niestety sony nie żyje. Ale gdy wypne mu bezpiecznik to diody sie już nie palą. Dziwne to wszystko:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.