Skocz do zawartości

Samochód zabytkowy.


inspire1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z racji że mam zaoszczędzone parę groszy (tj. ok. 13 000zł) postanowiłem zainwestować tą kasę. Z racji że nie lubię banków, bo w nich się nie zarobi, postanowiłem kupić samochód do odrestaurowania. Wg. mnie jest to lepsza inwestycja niż jakiekolwiek lokaty w bankach. Odrestaurowane, unikalne fury kosztują grubą kasę.

Co myślicie o takim pomyśle? Jaki zabytek byście proponowali mi kupić? Spalanie czy awaryjność schodzi na dalszy plan, z racji, że samochód będzie robił max. 1000km rocznie. Myślałem żeby kupić jakiegoś amerykańca, ale w tej kasie jest strasznie mały wybór. Konkretniej to myślałem nad: Cadillac Eldorado, ew. Devillle, Pontiac Firebird/Trans am, Chevrolet Camaro, ostatnio w oko wpadł mi Jaguara XJ6/Xj12. Macie jakieś propozycje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak nie masz dojścia typowo bezpośredniego do częsci z USA i jeszcze do taniego transportu, daj sobie z nimi spokój - wiem co mówie, sam kupiłem 66' mustanga V8 a jeszcze mając pełną możliwość zakupu tam części, wysłania ich w innych autach, i tak sobie odpuściłem.

 

Ja kupiłem praktycznie w "idealnym" stanie, blach zdrowa, wszystko metalowe (dużo już jest zamienników plastikowych) podłoga zdrowa, jedynie wnętrze do zrobienia i mechanika (całkowicie) a jednak wolałem sprzedać i ktoś inny go zrobił. Zakup dobrego zabytka co ma jakąś wartość i jej już nie traci, to roczniki 70 w dół, ale za to i w USA zapłacisz parę tysi + koszty, 13k które masz to kropla w morzu potrzeb...

 

to miał być mój przedmiot odrestaurowania:

 

http://images46.fotosik.pl/221/990f47cde41d1eeemed.jpg

 

http://images36.fotosik.pl/108/775f4784c0268184med.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/221/b687db758af16ef7med.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/221/d0d691c05f94d31fmed.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/221/c023250230102252med.jpg

 

Jak widać stan idealny :) pomijam że mnie w zakupie przy niskim kursie dolca wraz z transportem "na gapę" po dodaniu cła i vat wyszedł ok 15000zł koszt odrestaurowania na oryginalnych "tanich" częsciach ok 25-30k zł....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale taki mustang, odrobiony na "cacy" bez plastikowych błotników, i silnika od sierry, do tego nie rejestrowany w PL na 'żółte" to koszt min 20k euro, ale warunek to 101% oryginał, najlepiej wraz z pełną dokumentacją restaurowania, nawet kolor i plastikowe skóry muszą być jak w oryginale, inaczej to tylko zabawka dla siebie, i ew. zarobek sobotnio-niedzielny na ślubach.

 

Najlepiej i najtaniej to chyba e30 w cabrio dorwać (tylko nie baur) i je zrobić na oryginał, bez m-pakietów i m3-look, już się niemcy śmieją że w Polsce jeździ więcej m-trójek jak je fabryka na cały świat wypuściła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam kupiłem 66' mustanga V8

 

Tbrek ten Mustang to bajka zawsze to autko mi się podobało kiedyś gadałem z gościem w Anglii co miał czerwonego cabrio tak odrestaurowanego że przesada jak z fabryki coś pieknego fota poniżej tylko słaba jakość bo jeszcze wtedy IPhone-a nie miałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img3.imageshack.us/img3/1995/saabhistorical900turbow.jpg

 

Saab 900 Turbo - aj jak jak choruję na to auto... :hurra:

Ewentualnie Volvo 240 czy W123, oba w coupe.

E30 na wąskiej lampie też daje rade.

 

Tylko czy na obecną chwilę da się zarobić na tym dobra kasę? Wątpię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale do bmek mam jakiś uraz czy coś w tym rodzaju, nie mogę się na nie patrzyć bo mnie szlag trafia :D. Poszukam tych merców może się uda coś ciekawego nabyć, ale jak to merc pewnie nieźle zgnity będzie. Jak macie jakieś propozycje to piszcie.

Polskie to nawet nie wchodzą w grę :D Za dużo tego już jest i nie podobają mi się zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego merc ma być zgnity?Jeszcze 3 lata temu mój ojciec jeździł 190d i był tylko mały burchel na tylnym nadkolu.

W mercach ogolnie lubi gnić nadwozie, w większości merców spód jest dziurawy i to dosyć mocno, drzwi w następnej kolejności, później nadkola. Widocznie w twoim ktoś o to zadbał i zabezpieczył go wcześniej, ew. był przez długi czas garażowany. Albo ja trafiałem często na takie okazy które rdza dobrze brała :P

 

 

W126 w coupe, czyli ślicznotka

Tylko dopaść takiego w tej kasie i w coupe to ...........

 

 

Są gusta i guściki ale co myślisz np o golfie mk1?

Jakoś nigdy mi golf się nie podobał. Chyba dlatego że jest oklepany ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...