zomer1980 Opublikowano 20 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2011 (edytowane) Mam takie proste pytanie: Za ile byście opuścili swoje miasto? Zasadniczo chodzi mi o kasę, czyli jak wysokie zarobki, checi, zmuszają człowieka do zmiany miejsca zamieszkania Mam osobisty dylemat. Edytowane 20 Stycznia 2011 przez zomer1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michas82lca Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 ja wyjechałem do UK więc tanio skóry nie sprzedałem a jeśli chcesz pogadać o zarobkach tutaj to zapraszam na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreamerek Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 (edytowane) zomer1980 to nie takie proste Dużo też zależy od sytuacji życiowej, czy masz rodzinę, dzieci już kupione mieszkanie Ja pamiętam jak po studiach szukałem pracy i jak mi zaoferowano 150km od domu 2k netto to się nawet nie zastanawiałem tylko wyjechałem.Teraz jeszcze gdzie indziej mieszkam i aby się stąd ruszyć to już w grę musiały by wchodzić niezłe pieniądze bo mam inną sytuację życiową oraz doświadczenie za które się płaci. Jak chcesz znać poziom o jakim mówię to mogę ci wysłać na priv, ale kilka średnich krajowych by to było Edytowane 21 Stycznia 2011 przez Dreamerek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Żebym ruszył dupę z mojej mieściny, musiałbym dostać trochę więcej, niż mam tu teraz na miejscu. Czyli od jakichś 4 kzł mógłbym rozmawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Wyjechalem na pare lat do Irlandii - pierwszy rok standardowa stawka ale i tak bylo niezle w porownaniu do PL. No a potem juz tylko lepiej. Wrocilem do Pl i... pracuje i mieszkam 100 km od rodzinnej miejscowosci. Na miejscu smieszny wybor... i smieszna kasa... Opuscic kraj - to spory krok. Opuscic miasto - nie tragedia. Taki czas ze trzeba sie nie raz nagimnastykowac za sensowna praca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 ja jestem rencista Nie mam zony, mam stałą partnerke.Niechce mi sie jakos na razie brac slubu..Kasa- jedyne co mnie przyciaga no i duza chata- z 85metrow przeskoczyc na 2pietrowe 300metrów, ogród, grill i te inne sprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 (edytowane) Nie mam zony, mam stałą partnerke.Kasa- jedyne co mnie przyciaga no i duza chata- z 85metrow przeskoczyc na 2pietrowe 300metrów, ogród, grill i te inne sprawy Dołączona grafika Jesli partnerka zgodzi sie jechac z Toba, to ja bym sie nie zastanawial... Rozwaz tylko czy np w razie utraty pracy ( CZEGO ABSOLUTNIE NIE ZYCZE !!! ) w miescie tym jest wieksza szansa na znalezienie nastepnej niz w tym, w ktorym aktualnie mieszkasz.Jest ryzyko ale kto nie ryzykuje ten nie ma. Ja zaryzykowalem, oposcilem kraj i teraz..teraz zaluje ze wrocilem do PL... pracujac tam, przy sredniej pensji bylem w stanie - utrzymac sie tam ( dom, wyzywienie, transport, rachunki, ubranie itp ) w jednym roku kupic sobie auto, w domu w PL wymienic wszytskie okna ( a bylo ich troche ;) ) wymienic dach, zakupic meble kuchenne i do salonu, urzadzic lazienke , zakupic sporo AGD ... i jeszcze cos tam zostawalo ... A tez balem sie jechac i z poczatku chcialem rezygnowac... Edytowane 21 Stycznia 2011 przez waski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zip Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 ok 20 tys i umowa na x lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 zip a za 8tys? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zip Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 (edytowane) zip a za 8tys? na miejscu da sie wiecej, wiec 20 to tak na otarcie łzy dochodza warnuki dobre stanowisko = sciagniesz kolegow /kolerzankibez tego nie pchal bym sie nigdzie Edytowane 21 Stycznia 2011 przez powalla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamc Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 nie czytam tego tematu bo ja jestem świeżo po studiach i osobom bez doswiadczenia bardzo ciezko cos znalezc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zip Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 niestety swiezo po nie pasujesz zatrudniam takich za 1500zl .ale po roku maja x2;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamc Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 niestety swiezo po nie pasujesz zatrudniam takich za 1500zl .ale po roku maja x2;)od czegos trzeba zacząć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfi Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 hmm a ja tam jestem mobilny. Właśnie się przeprowadziłem 200 KM od poprzedniego miejsca zamieszkania. Dla mnie wyznacznikiem tego jest $ i poniżej pewnej kwoty nie ma rozmowy. Jestem tego zdania, że nie można przywiązywać się do miejsc. Wtedy człowiekowi jest łatwiej. Wiadomo, że pierwszy miesiąc jest najtrudniejszy (trzeba obadać, gdze lekarz, apteka, siłownia, basen, dobry bar, night club, inne miejsca, które Ciebie interesują), ale potem już standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stanec Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 (edytowane) niestety swiezo po nie pasujesz zatrudniam takich za 1500zl .ale po roku maja x2;)A czym się zajmujesz, jeśli można wiedzieć, może bym zmienił pracę Edytowane 21 Stycznia 2011 przez stanec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zip Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 moja firma zajmuje sie obsluga it np jedna ze spolek pkpale zaczynalem jako zwykly admin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dreamerek Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Soki ale 20k to nie jest jakaś abstrakcyjna pensja w Polce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vampirek Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 Hm No cóż ja właśnie kończę studia... czytam i czytam ten temat. i od siebie powiem że pomagałem na początku w rodzinnej firmie. Teraz Założyłem swoją, pod tym samym szyldem jako firma bis i szczerze powiem jak przedmówca 20k to nie są abstrakcyjne pieniądze po prostu trzeba być kreatywnym i mieć chęć do tego żeby robić. Nie mówię ze mam tyle ale jestem w stanie utrzymać 2 auta. Dobrze zjeść wyjść gdzieś ze znajomymi lub z Kobietą (Obecnie posiadam koleżanki więc ten problem nie dotyczy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zip Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 da sie ale to jest spora kasa nie ma co gadac i tu wiecej daja znajomosci itd zeby od zeba 20 k to jestem pelen podziwu mi zajoelo 10 lat i mam duzo mniej;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 i tu wiecej daja znajomosci itd Hier liegt der Hund begraben Bez znajomosci czasem nawet "byle jaka" prace ciezko dostac... Dlatego trzeba kombinowac, zdybywac i utrzymywac kontakty, palic cholewki by miec wiecej. Nie mowie ze w 100% sytuacji tak jest.. ale takie sa realia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 panowi widze, ze temat przerodzil sie w przechwalki i oddalil sie od sedna to ja zapytam:opuscic miasto czyli przeprowadzic sie jak daleko?W kraju czy za granica?Ja powiem tak tez mam firme i kilka innych projektow z ktorych tez czerpie (male) zyski. Mieszkanie w centrum, kilka samochodow, zona, dziecko. Ja za 8 tys nie pojechal bym nigdzie (w mojej aktualnej sytuacji). Ja pracuje, zona pracuje mamy lepiej. Ale jesli wiazalo by sie to z duzo wieksza kasa z przyjemnoscia bym pojechal. Jesli w kraju to nawet bym sie nie zastanawial. Zawsze mozna w weekend wpasc do domu. Mysle, ze ok 10tys na reke by mnie spokojnie przekonalo ( ale ja mam inna sytuacje niz ty). Za granice tez bym pojechal tylko za odpowiednio wieksza kase. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrsaint Opublikowano 22 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2011 Dla mnie trudno powiedziec, mysle, ze znacznie wiecej niz 20k. Teraz zarabiam znacznie mniej niz 20k mniej niz 10k ale pracuje bez stresu, sam sobie jestem szefem bo pracuje w firmie rodzinnej i jestem w niej od myslenia. Jednak praca daje mi duzo satysfakcji, a to nie jest dla mnie przeliczalne na kase. Po drugie widze potencjal w biznesie w jakim dzialam wiec w zasadzie zadna normalna kwota nie wchodzi w gre. Bo nie bedziemy przeciez bajek pisali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2011 Ciężko mnie również powiedzieć, konkretnej sumy to nie ma i raczej nie będzie lecz sytuacja która by mnie zmusiła lub skłoniła do takiego wyjazdu. Jeżeli miałbym możliwość zabrania się z całą społecznością na której mi ściśle zależy typu najbliższa rodzina i kobieta to owszem nie miałbym żadnych przeciwwskazań. Dom to dom dla mnie to miejsce nie jest stałe lecz społeczny okrąg który go otacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
italiano1980 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2011 Ja rowniez musialem podjac taka trudna decyzje i powiem wam ze jak by mi dali 4k na reke to wracam odrazu mimo ze zarabiam duzo wiecej.Mieszkam w U.K i jak ktos pisze ze ma sie przenies 100km od domu to mi sie wydaje smieszne...(nie obrazajac autora tematu).Decyzje o wyjezdzie podjelem w 2 godziny a decyzji o powrocie nie moge podjac od 3 lat.......Jak to sie mowi wszedzie dobrze ale w domu najlepiej Jechac ,posmakowac,nauczyc sie jezyka,nabrac doswiadczenia to bardzo wazne ale obiad u mamy w domu czy nawet spotkanie sie z kolegami na spocie to bezcenne......... Zmiana miasta nie wydaje mi sie czyms strasznym ale zmiana kraju juz bardziej..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolo986 Opublikowano 22 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2011 Jak dla mnie mieszkac mozna wszedzie. Sam nie pracuje w swojej okolicy tylko tułaczka po kraju tylko po to by zarobic tysiaka wiecej jak zarobilbym u siebie na miejscu life is brutal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.