gocgrz000 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Spotkałem w necie i w telewizji sie z tematem o polskich wzmacniaczach które tworzy prywatna firma rodzinna.Wykonują audiofilskie konstrukcje wzmacniaczy którymi zainteresowała się Izraelska firma Morel.STRUSS - R500 okazał się najlepszym wzmacniaczem na świecie tej klasy.Może doczekamy się niebawem polskich konstrukcji tej firmy w dziedzinie car audio?http://struss.com.pl/nowosci.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki87 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 Było o tym w programie "Pierwszy milion" na TVN BIZNES bodajże... albo na TVN24. Właśnie ten koleś opowiadał o swojej działalności i już tam była mowa o rozmowach z Ickami. Ja też pomyślałem od razu o jakimś rodzynku dla car audio:DDD Może jakąś petycję napiszemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reptaile Opublikowano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 Z całego serca odradzam jakiekolwiek kontakty z tą firmą. Nie obrażając nikogo stwierdzam, że są to oszuści jakich mało. Produkty może i mają dobre ale kontakt i relacje z klientem przebijają wszystko co najgorsze. Firme prowadzi Pan Zdzisław i jego syn Jacek. Niedawno kupiłem u nich wzmacniacz, który niestety był od początku wadliwy. Ubieganie się o skuteczną naprawę trwa już kilka miesięcy. W tym czasie urządzenie było już u konstruktora i właściciela firmy Zdzisława Hrynkiewicz-Struss( według danych na stronie www.struss.com.pl oraz w całym internecie), który jak się niedawno okazało za pośrednictwem jego syna, z tą firmą nie ma już nic wspólnego, a wzmacniacz, który od niego kupiłem został mi sprzedany na lewo. Totalna paranoja!!! Kontaktowałem się już wielokrotnie z jednym i drugim. Ile się nasłuchałem o konfliktach i nieporozumieniach miedzy nimi. Od Jacka(syna)słuchałem jaki to nie jest Pan Zdzisław, a od niego żale w kierunku własnego syna. Wplątali mnie w swoje problemy i zrobili ze mnie pośrednika pomiędzy sobą bo oni ze sobą rzekomo nie rozmawiają. Sprawa jest już w Federacji Konsumenta bo innego rozwiązania sytuacji nie było. Nie życzę nikomu tego przez co przechodzę. Trzymajcie się z dala od tych ludzi jeżeli nie chcecie mieć takich problemów. Pozdrawiam wszystkich i życzę Szczęśliwego Nowego Roku bez takich konfliktów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
disaster3 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 Z całego serca odradzam jakiekolwiek kontakty z tą firmą. Nie obrażając nikogo stwierdzam, że są to oszuści jakich mało. Produkty może i mają dobre ale kontakt i relacje z klientem przebijają wszystko co najgorsze. Firme prowadzi Pan Zdzisław i jego syn Jacek. Niedawno kupiłem u nich wzmacniacz, który niestety był od początku wadliwy. Ubieganie się o skuteczną naprawę trwa już kilka miesięcy. W tym czasie urządzenie było już u konstruktora i właściciela firmy Zdzisława Hrynkiewicz-Struss( według danych na stronie www.struss.com.pl oraz w całym internecie), który jak się niedawno okazało za pośrednictwem jego syna, z tą firmą nie ma już nic wspólnego, a wzmacniacz, który od niego kupiłem został mi sprzedany na lewo. Totalna paranoja!!! Kontaktowałem się już wielokrotnie z jednym i drugim. Ile się nasłuchałem o konfliktach i nieporozumieniach miedzy nimi. Od Jacka(syna)słuchałem jaki to nie jest Pan Zdzisław, a od niego żale w kierunku własnego syna. Wplątali mnie w swoje problemy i zrobili ze mnie pośrednika pomiędzy sobą bo oni ze sobą rzekomo nie rozmawiają. Sprawa jest już w Federacji Konsumenta bo innego rozwiązania sytuacji nie było. Nie życzę nikomu tego przez co przechodzę. Trzymajcie się z dala od tych ludzi jeżeli nie chcecie mieć takich problemów. Pozdrawiam wszystkich i życzę Szczęśliwego Nowego Roku bez takich konfliktów no cóż jesli to prawda to pewnie "sodówka do głowy uderzyła" z nadmiaru gotówki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 Oglądałem ten program na TVNie i wcale "gotówki" nie widziałem . Konstruktor(ojciec) prototypy robił w kuchni (serio!), żona (chyba w zakładach radiowych kiedyś pracowała) robiła płytki i lutowała , a syn zajmował się potem produkcją , handlem itd. gotowymi już produktami . PS: kiedyś słuchałem "140" chyba w salonie w Katowicach (hifi atelier) i na kolana mnie nie powaliła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nero_partner Opublikowano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2010 heh na lewo zglos to do skarbowego to staruszek od razu zacznie gadac z mlodym jak im PG polozy "firme" na kolana i jeb.a domiar z grubej rury...oni nie patrza ze tylko jedna sztka poszla na lewo (bo takie tlumaczenia beda napewno), przyjma ze 50% produkcji zostalo na boku sprzedane i koniec z firma:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.