juby Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Zacznę od początku. Była czołówka- audi pocałowało reno. Straż, psiarnia, gapie, i parę innych osób. Jadę prawym pasem (na lewym stały sklejone auta). Ładnie zwolniłem, pani psiarnia pokazuje, żebym jechał (ruch wahadłowy), no to pyr pyr pyr, jestem na wysokości tych aut i tej psiarni, a na drogę wychodzi strażak. Ani mnie nie zatrzymywał, ani nic się nie działo, żeby musiał przejść na drugą stronę ulicy, ani nic. Tak jakby chciał sprawdzić, czy się zatrzymam, albo popisać się nie wiem przed kim. Przyhamowałem, on zszedł i patrzę na niego pukając się w głowę wymownie mówiąc "co ty odpier***, debilu". Minąłem go, patrzę w lustro, a psiarnia pędem ładuje się w kie. A że nie mam przeglądu, bo przednia szyba pęknięta, to pedał w podłogę. Oczywiście mnie nie dogonili A tu kumpel dzisiaj dzwoni, żebym uważał, bo napisali jakąś notatkę na mnie, że się niby nie zatrzymałem i czają się, żeby mi auto przetrzepać... 1. Skoro psiarnia pokazuje, żebym jechał, to chyba mam jechać, a nie jakiś strażak wychodzi mi na drogę kij wie po co.2. Ja nie widziałem, żeby mnie gonili. Poza terenem zabudowanym jest 90, więc jechałem 90. Jakby za mną jechali, to by mnie dogonili. A nikt mi zdjęcia nie zrobił, ani suszarką nie potraktował, żeby mieli dowód, że przekroczyłem prędkość.3. To było w sobotę koło 17.30, a jeszcze nikt mnie nie odwiedził 4. Nie tylko mi ten śmieszny strażak wyszedł tak na drogę (znajomej też wyszedł "tak sobie", jak psiarnia kazała jej jechać)5. Reasumując- co mi zrobią, jak mnie złapią? Przegląd już sobie załatwiam. Szybę chyba też wymienię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nekci1985 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Nic ci nie zrobia, przetrzepia tylko auto od sruby do sruby, to ich jedyna mozliwosc. Nie maja nic na ciebie. Kumpel moze ci tylko stresa nagania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Nic ci nie zrobia, przetrzepia tylko auto od sruby do sruby, to ich jedyna mozliwosc. Nie maja nic na ciebie. Kumpel moze ci tylko stresa nagania Kto wie... Na razie nie ruszam się autem. Muszę jeszcze powyciągać wszystkie noże, pały i kastety, bo jeszcze mi zabiorą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Gratuluję pomysłu jazdy bez przeglądu ! Każda najmniejsza stłuczka z Twoim udziałem skończy się w sądzie i zabulisz za wszystko z własnej kieszeni ...OC umyje ręce z ww. powodu, a jak trafisz na cwaniaka (lub mającego cwanego "papugę"), to masz przerąbane! PS: piszesz że Cię gonili , a potem że nie gonili , jechali na sygnale za Tobą ?... uwierz mi jak Cię gonili , to w tym samym momencie mieli już wgląd na Twoje dane i byliby wcześniej od Ciebie pod Twoim domem , no chyba że masz "namieszane" w "poprzednich właścicielach" i zameldowali się u jednego z nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cursor Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Gratuluję pomysłu jazdy bez przeglądu ! Każda najmniejsza stłuczka z Twoim udziałem skończy się w sądzie i zabulisz za wszystko z własnej kieszeni ...OC umyje ręce z ww. powodu, a jak trafisz na cwaniaka (lub mającego cwanego "papugę"), to masz przerąbane!To zależy od ubezpieczyciela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 PS: piszesz że Cię gonili , a potem że nie gonili , jechali na sygnale za Tobą ?... uwierz mi jak Cię gonili , to w tym samym momencie mieli już wgląd na Twoje dane i byliby wcześniej od Ciebie pod Twoim domem , no chyba że masz "namieszane" w "poprzednich właścicielach" i zameldowali się u jednego z nich Ostatnie co widziałem w lusterku, to to, jak suka ładowała się w pośpiechu do radiowozu. Droga była kręta, a ja szybko się zwijałem. Może po którymś zakręcie, jak zobaczyli, że mnie nie ma, dali sobie spokój. Może i byli w domu, bo mnie nie było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sanders156 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 A twoj kolega z kad wie ze A tu kumpel dzisiaj dzwoni, żebym uważał, bo napisali jakąś notatkę na mnie, że się niby nie zatrzymałem i czają się, żeby mi auto przetrzepać... ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cursor Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 A twoj kolega z kad wie ze A tu kumpel dzisiaj dzwoni, żebym uważał, bo napisali jakąś notatkę na mnie, że się niby nie zatrzymałem i czają się, żeby mi auto przetrzepać... ??A to policjanci to inni ludzie i kolegów mieć nie mogą? http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 A twoj kolega z kad wie ze A tu kumpel dzisiaj dzwoni, żebym uważał, bo napisali jakąś notatkę na mnie, że się niby nie zatrzymałem i czają się, żeby mi auto przetrzepać... ??A to policjanci to inni ludzie i kolegów mieć nie mogą? No tak bym to właśnie określił. Tylko że ten kumpel wie od swojego kumpla, a tamten nie wiem skąd http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebring Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Tak czy siak nie masz czego sie bac skoro przeglad jest to w najgorszym wypadku bedziesz mial zwykla kontrol. O takie bzdury raczej nie ganiaja ludzi, moze ci sie zdawalo bo dostali wezwanie czy cos w tym stylu. To lazenie bez pojecia robotnikow drogowych czy strazakow po drodze jest chore, nie patrza czasem co robia i niekiedy robi sie cieplo ale na to sie nic nie poradzi tak samo jak nagle wejscie na pasy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DJ_SM Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Śmiej się z tego jak by Cię gonili to byś nie uciekł polska to nie ameryka, nikogo nie potrąciłeś nikomu nic nie zrobiłeś a że strażak jest pierdoła jego sprawa. W przedszkolu uczą jak przechodzić przez ulicę... ani bym sie tym nie przejmował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Nie zam ubezpieczyciela który zapłaci jak masz auto bez przeglądu ... w sumie nie możesz się nim poruszać po publicznych drogach . Kierowanie po pijaku jest tak samo traktowane..oni tylko czekają na takie wpadki ludzi . Tłumaczenie że właśnie jedziesz na przegląd nie zda egzaminu , bo na takie wypadki są inne procedury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macios Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Jakby Cię mieli zatrzymać to by Cię zatrzymali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Jakby Cię mieli zatrzymać to by Cię zatrzymali W sensie dogonić? Wątpię. Ja już jechałem i jak zobaczyłem, że w biegu ładują się do kii, to już miałem jakieś 70 km/h. Droga była dość kręta, a bardzo dobrze ją znam, bo od kilku lat, przynajmniej dwa razy dziennie, śmigam tą trasą, więc mam ją bardzo dobrze obcykaną. Później zabunkrowałem się na działce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 w najgorszym wypadku bedziesz "poszukiwany" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 w najgorszym wypadku bedziesz "poszukiwany" Podejrzewam, że już by mnie znaleźli, bo to mała mieścina Kij, jutro może się coś dowiem od szpiegów http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Jeśli nibiescy mieli videorejestrator i udało im się Ciebie na niego złapać to sobie dojdą przy sprawdzaniu dokumentów kiedy kończył się przegląd a od kiedy odnowiony i ze w tej przerwie poruszales się po drodze. Chyba ze załatwiłes sobie datę wstecz. Ale nawet jeśli tak zrobią to w sumie wątpię by się czepiali. Jdyna opcja to ze faktycznie mieli ten rejestrator i potwierdza ze "uciekales" , co nie będzie łatwe. Ja kiedyś wyorzedzalem radiowóz przy ok 110 km/h gdzie ograniczenie było do 70, piscili się za mną ale nie na sygnale. Lamalem i to grubo ograniczenia prędkości pilnujac tylko by nie złamać innych przepisów typu ciągła linia, pasy itp. W końcu włączyli koguty to zjechalem. Podchodzi i pyta się mnie dokąd mi się tak spieszy. To ja na to ze nie spieszy mi się. Jak to się panu nie spieszy? To dlaczego pan tak szybko jechał, pyta si on. Normalnie jechałem , jak zawsze. "Przekroczyl Pan dozwolana prdkosc pare razy! Na to ja : Tak? A o ile ??? Proszę mi pokazać nagranie. .. Akurat wiedziałem ze nie maja rekordera Przetrzepali całe auto ale nie mieli się do czego przyczepić http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Jeśli nibiescy mieli videorejestrator i udało im się Ciebie na niego złapać to sobie dojdą przy sprawdzaniu dokumentów kiedy kończył się przegląd a od kiedy odnowiony i ze w tej przerwie poruszales się po drodze. Chyba ze załatwiłes sobie datę wstecz. No właśnie mam zamiar załatwić sobie z wcześniejszą datą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dan124 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Mówiłeś że załatwiłeś już Nic ci nie zrobią . Rewizje miałeś ? Lub chociaż odwiedziny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
powalla Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 załatwić sobie z wcześniejszą datą Oj wierz mi to będzie trudne na maxa ... znam trochę temat i wiem że lepiej jak autko pojawia się na kamerach na takiej stacji , a jak się dowiedzą że sprawa trochę już śmierdzi to albo będą głupi albo zaśpiewają taką kasę że hej! PS: moim zdaniem już byś miał odwiedziny ... pracuję na stacji benzynowej , mamy sporo ucieczek i jak przychodzi dzielnicowy na oględziny, spisanie itd. , to oglądając monitoring wklepuje numery do "komputerka" i po chwili ma adres właściciela jak na tacy podany . Jak mu się chce i nam nie chce też robić problemu , to podaje nam adres i nazwisko, dzwonimy na TP i próbujemy dostać nr telefonu tego "zapominalskiego"(najczęstsze tłumaczenie!) . Trwa to szybko(jak pod adresem jest jeszcze telefon stacjonarny) i nie musimy dylać na przesłuchania itd. ...o ile blachy nie były kradzione ale to również policjant od razu ma odnotowane i wtedy od razu robi notatkę ze zdarzenia . Oczywiście te dane "zapominalskiego" są nielegalnie przez nas "wyciągane" ..policjant "musi" iść siku i niefortunnie zostawia taki adres na wierzchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 4 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Mówiłeś że załatwiłeś już http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Nic ci nie zrobią . Rewizje miałeś ? Lub chociaż odwiedziny? Pisałem, że załatwiam Dzisiaj jadę. Od razu dowiem się, ile kosztuje wymiana szyby... Jeszcze nie miałem odwiedzin, ani rewizji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfi Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 moja rada: sprawdź sobie gaśnicę (jak jechaliśmy ze znajomym i robili trzepanko, to tylko gaśnicy nie miał sprawnej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cursor Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 moja rada: sprawdź sobie gaśnicę http://localhost/strefa/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif (jak jechaliśmy ze znajomym i robili trzepanko, to tylko gaśnicy nie miał sprawnej).Tyle, że za niesprawdzoną gaśnicę mandatu policjant nie może Ci wystawić. Jedynie strażak, chyba, że policjant ma odpowiednie uprawnienia p-poż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki87 Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Morfi napisał, że gaśnica była niesprawna, więc wnioskując policjant musiał ją sprawdzać-użyć;-) Oceniając sprawność gaśnicy policjant musi jej użyć. Gdy okaże się, że zadziałała poprawnie ponosi koszty jej użycia(napełnienia), gdy gaśnica nie zadziała będzie miał podstawę do ukarania kierowcy mandatem. Co ciekawe, przy kontroli policji w ogóle nie ma znaczenia termin jej ważności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cursor Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Oceniając sprawność gaśnicy policjant musi jej użyć. Gdy okaże się, że zadziałała poprawnie ponosi koszty jej użycia(napełnienia), gdy gaśnica nie zadziała będzie miał podstawę do ukarania kierowcy mandatemJeszcze się nie spotkałem z takim, który chciałby sprawdzić Co ciekawe, przy kontroli policji w ogóle nie ma znaczenia termin jej ważności.Bo nie mają uprawnień do karania za brak ważnego przeglądu za gaśnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.