staH

Słabszy niż XFX i ma o rok mniej gwarancji. Coś bardzo się trzymasz "bequiet!" Nazwą firmy to się nie sugeruj. Wcale taka cicha nie jest ;) Śmiało weź XFX450, jest tańszy, cichszy i ma więcej gwarancji.

Nie no, daj spokój z tym filmikiem U mnie 7 wstaje w 28-30s (ssd wolniejszy niż którykolwiek wybierzesz - tj mówię tu o evo albo m5pro, a system instalowany rok temu - konkretnie 11 miesięcy). Oczywiście liczone od naciśnięcia przycisku "power". A dałoby się jeszcze coś urwać, bo tweaków właściwie nie zrobiłem. (jedynie odpalanie bez GUI i korzystanie ze wszystkich rdzeni przy włączaniu komputera, a nie jednego jak jest domyślnie) Kamil, miałeś styczność w ogóle z 8.1? Jak nie to ściągnij sobie wersję iluśtam dniową, odpal sobie wirtualną maszynę np. virtualbox i poużywaj tego systemu. Bo mnie osobiście to on irytuje. I całe szczęście, że sprawdziłem sobie na wirtualnej maszynie, bo inaczej bym się wkopał. Przyzwyczajenia biorą gorę... Poza tym w ogóle mnie nie przekonał... zupełnie niczym. Chcesz mi powiedzieć, w przypadku intela dwa rdzenie będą szybsze niż cztery rdzenie i5? Czy porównujesz tutaj dwa rdzenie intela do 4 AMD? Jeśli mówisz tylko o intelu to zarzuć mi konkretem. A pytanie o system (w sensie dlaczego 8.1, a nie 7) było kierowane do Kamila ;) W benchy (HDTune) Samsung F3 ma od 144 do 75MB Średnia ponad 100MB/s więc tym się sugerowałem. Wiem... syntetyk i zależnie będzie to od rozmiaru i ilości plików.

Akurat u siebie nie mogę. Ogranicza mnie proc (ale za to pasywnie go chłodzę) Także ja sobie jadę na cl6 1333, gdzie memki są 1600 cl8, a wydoiło by się z nich więcej... Ale znam ludzi, którzy testowali i im wierzę, spokojnie. Ot tak sobie słów na wiatr nie rzucam. No to tym bardziej widać różnicę między hdd, zwykłym ssd, a ssd z zapisem/odczytem powyżej 500MB/s

Serio wolisz windows'a 8.1 niż 7? Takie pytanie trochę poza tematem ;) Moja uwaga co do zestawu http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=142&products_id=38113 weź sobie tańszego xfx'a po rejestracji na stronie producenta dostaniesz 3 lata gwarancji, a nie dwa jak jest napisane. Wspominam o tym, bo widzę, że jednak dla Ciebie jest to ważne. Oszczędzasz te 75zl. Zasilacz podoła bez żadnych problemów. XFX'a montowałem niedawno, bardzo fajny zasilacz i na prawdę cichy. Wydajność na liniach 12V to 50w więcej na rzecz L8... ale nie warto dopłacać jeśli się tego nie wykorzysta. Tu się nawet nie ma co zastanawiać... Chyba, że planowana jest modernizacja. To taniej niż L8, mamy mocniejszego XFX'a 550 (no i te 3 lata gwarancji, zawsze to dodatkowy rok). Sprzęt warty polecenia. Starczy i do dużo mocniejszych konfiguracji. Ponad 520W na lini 12v. Więc spokojnie bardzo mocną kartę graficzną jeszcze by pociągnął. http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=142&products_id=38114 Jak nie będziesz dokupował karty graficznej jakiejś mocnej to i zasilacz słabszy by starczył. Bo teraz to ile Ci weźmie... z 250w? A nawet jak dokupisz GPU to starczy. @up. i3 = 2rdzenie + ht i5 = 4 pełne rdzenie będzie szybciej. To zależy jak cicho lubisz mieć W dobrze wentylowanym zalmanie z3 nie będzie jakiegoś piekła, żeby zaraz chłodzenie kupować. Kwestia tego, jak bardzo cenisz cisze

Więcej da Ci dual niż timingi, a intel teraz przyspiesza przy wyższym taktowaniu pamięci (wszystko widać w testach ;) ) Więc imo takty>timingi. Zakładając, że zwykły hdd zapis i odczyt ma na poziomie około 100MB/s, a taki SSD ma 5x więcej... różnicę czuje nawet przy moim v300, gdzie mam do ~250MB. (sata II) Chcąc nie chcąc... musi zapierniczać

Około 10MB wolniejszy odczyt i 100MB szybszy zapis. Wolniejszy powiadasz? http://ssd.userbenchmark.com/Compare/Samsung-840-Evo-120GB-vs-Plextor-M5-Pro-128GB/1886vs1893 Niby gwarancja to kusząca sprawa... chociaż przez 3lata inwestycja i tak się "zwróci". Ja tam swojego kingstona V300 mam ~półtora roku, dopiero jakieś 3200GB zapisu, żywotność dysku ciągle 100%. Mechanicznych części tam nie ma, chyba, że jakiś zimny lut się zrobi czy coś... Bo w sumie co tam się może popsuć Ogólnie to evo 250GB jest badzo ciekawą i szybką opcją. (ponad 520MB/s odczyt i ponad 530MB/s zapis - sprawdzone u kumpla) No ale budżet nadwyręży. A ramy, tak. 2x4gb będą szybsze.

Ram będziesz dokupował? Jeśli nie to weź sobie 2x4GB, bo tu masz 1x8GB. Dual swoje dopomoże. Jak zleży na ciszy to chłodzenie + ssd zmienić na samsunga evo. http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=1_313&products_id=55671 Jeśli niekoniecznie ma być cicho to wziąć sobie evo w wersji 250GB (chociaż tutaj mają go za 499zł, trochę drogo...) http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=1_313&products_id=55672 Jednak jak ktoś lubi ciszę, to chłodzenie wskazane... chociaż imo lepiej z 12cm wentylatorem. Jak już ma być cicho, to konkretnie. Tańszy samsung evo powinien być mimo wszystko wydajniejszy niż plextor m5 pro. A jako magazyn wolałbym WD Blue. http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=1_30&products_id=14459 A najlepiej odpuścić chłodzenie i większy ssd i wziąć 2x8gb ramu albo mocniejszego proca jeśli to do obrabiania filmów Jest tyle opcji... W czym te filmy obrabiasz? Można by poszukać, co bardziej się przyda...

Poszukaj sobie czegoś na pentiumie 2020M/2030M. Tyle, że będzie to kosztować około 1200zł. np. http://www.x-kom.pl/p/201547-notebook-laptop-15-6-lenovo-b590-2030m-4gb-500gb-dvd-rw.html tylko nie powiedziałeś, czy ma być z systemem

Jak już to dołożyć stówkę czy półtora i kupić na pentiumie. Budżet być może pozwoli.

A mnie ciekawi i zapytam... jaki jest sens stosowania oddzielnego plusa dla obu wzmacniaczy? Nie lepiej jeden grubszy kabel do konda i tam rozdzielić na wzmacniacze? Fakt, wtedy kondensator "obsługuje" prąd dla obu piecy... ale to źle? 8cm dystans nie wpłynie źle na granie? Toż to już prawie rura Z zaciekawieniem będę oglądał kolejne fotki z prac.

To raczej wina kompa, a nie systemu... albo takie Twoje kolorowanie kolego. ;) Osobiście używałem obu systemów. Przy SSD win7 wstaje mi w około 20-30s, ostatni format był rok temu (no dobra, w sierpniu 2013). W8.1 mi zdecydowanie nie podszedł. Pomijając wydajność... z resztą MS nie bez powodu chce wrócić do tego, co było w win7... Jeśli w magazynie będą ważne dane, to złe podejście. Bo co z tego, że będzie gwarancja na dysk, jak dane może szlag trafić?

Byle nie green na system. Z resztą, osobiście to i na magazyn bym się bał chyba.

Dzięki Paweł, sprawdzę sobie tak jak mówisz. Burrrn mi nie działa, szukałem czegoś w zastępstwie co nagra bez konwertowania to wav... i w sumie CDBurnerXP działa, ale jak z jakością. Okaże się No cóż, sprzętu nie zmienię. Mogę bawić się jedynie programami. Dzięki ;) ______________ Coś nie pykło chyba. Zgrałem z płytki do wav, później musiałem mojego flac'a konwertować do wav. Wykrywa tylko, że różnią się długością o jakieś tam setne. Postanowiłem więc zrobić kopię tych samych plików (2x wav pod innymi nazwami) i wtedy zobaczyć czy i jak to porównanie działa. Dodałem oba pliki do porównania i w sumie tak jakby nic się nie dzieje. Chyba, że porównanie trwa tak krótko. Bo błędu żadnego nie znalazło. Jeszcze jedna próba - zupełnie różne pliki. I tutaj pokazuje jedynie, że różnią się długością i że są to różne próbki. Ale chociaż jest jakiś pasek postępu przy porównywaniu. Chyba nie ogarniam

Szukam, szukam i znaleźć informacji nie mogę. Parę tematów na forum było... ale jakoś nie znalazłem interesującej mnie informacji. Program do nagrywania ma jakiś większy wpływ na jakość? Burrrn nie współpracuje z moim sprzętem... za to darmowy CDBurnerXP bez problemu nagrywa flac na płyty audio. Zastanawiam się, czy, ewentualnie ile tracę na jakości nagrań. A może bez większych przeszkód, nie martwiąc się niczym, mogę sobie dalej nagrywać używając właśnie CDBurnerXP?

Może młody ten kawałek nie jest i miejscami zalatuje jakimś boysband'em... ale coś w sobie ma, że mnie przyciąga. Chociaż nie jest to typ muzyki jaki lubię. Jak nazbieram więcej kawałków na płytkę, to i ten na nią trafi. Juby, przyjemnie się słucha, niezłe Nie wiem czy tutaj z automatu łączy posty - będę miał okazję żeby sprawdzić Bardziej mi się to wykonanie podoba niż oryginał. Ostatnio odpuściłem i nie wiem jak tam projekt 2czwórka. to chyba już spora część populacji słyszała, ale też przyjemne, choć może nie do auta, a do domowego odsłuchu nie będę szukał czy było, a jak nie było, to dziwne taki must be nie może też zabraknąć 3W, a właściwie tutaj bardziej Nullizmatyk jednak a na deser... S.O.S? pozytywnie zakręcony teledysk, a chłopaki płytę (Punkt widzenia - 16czerwca) wydali na dość dobrym poziomie

Zakładam, że koledze chodzi o kostkę wpinaną do radia... a nie o drugą stronę czyli iso. ed: No to widać jednak ja źle zrozumiałem

Babidół, gdański, pomorskie. Znajdę kogoś, kto ma blisko? Chodzi o obejrzenie auta. Fajnie jakby ktoś miał interfejs OBD2 + program do vagów.

1.1 będzie z punto? A nawet jeśli to od razu zainteresuj się 1.2, spalanie z 1.1 a mocy więcej (jeśli mowa o SPI) Tam zdaje się nie będzie problemu z altkiem 70A, ale to chyba ciągle mało Dalej to trzeba rzeźbić Ale tu już taka rzeźba idzie, że chyba problemu mieć nie będziesz z ogarnięciem. Przyjemnie się ogląda, czekam na resztę ;)

Ja tam się tylko wpraszam do was Wrocławiaków, więc nie ma co się sugerować zbyt mocno moim pisaniem Tylko proponuje bo jednak pogoda jest bardzo niepewna.

Jakby czasem padało, to tam pod milenijnym byłoby spoko. Chociaż coś nad głową by było. Ale ja tam Wrocławia nie znam, a to jedyne miejsce gdzie byłem na spocie (no poza dwuosobowym, pod lidlem na braniborskiej )

16.30 kończę zajęcia. Albo się urwę, albo zaraz po bym musiał jechać. A chcę wpaść. Chociaż znowu mnie będą wyśmiewać

Kiedy i gdzie? Jedyna miejscówka jaką znam to pod milenijnym Ew. jeśli gdzieś indziej to pokażcie mi na mapce. Nie ukrywam, że chciałem zaliczyć jeszcze http://pik.wroclaw.pl/Audiofil-prezentacje-domowej-aparatury-a-w32423.html A szkołę mam do 17 w sobotę, w niedzielę do 15.

Musisz znaleźć jak wejść w menu serwisowe (u mnie w pionku to trzymanie jednego z klawiszy, kiedy radio jest wyłaczone - ale dostaje prąd). W tym menu włączysz aux. Wtedy dopiero się pojawi. przy przejściu z radia na cd będzie jeszcze opcja aux.

A ja kurde cały czas o pierwszej generacji... Nie myślałem, że w tych pieniądzach, da się kupić drugą. Także sorry, mój post był o pierwszej yari.

Do miasta yaris jest ok, na trasy zdecydowanie gorzej. Co jakiś czas jeżdżę yari do Wrocławia (czyli mam jakieś 110-120km). Jeszcze jak nie ma wiatru, to jest znośnie, ale gdy wieje (jak wczoraj chociażby)... miota nim jak szatan. A właśnie wczoraj miałem tą nieprzyjemność jechać do Wro. Mało pali - fakt. Akurat ta, którą jeżdżę, to ma jakiś problem... nie wiem czy sprzęgło, czy gdzieś tam z gazem coś (w sensie z pedałem) - ale bardzo źle się nią rusza. I jest bardzo mułowata na w dolnym zakresie obrotów - taka turbodziura bez turbo. To jednak kwestia auta, uczyłem się na takich jeździć i tam tego problemu nie było. Jeżdżę tą z silnikiem 1.0 - vmax jaki widziałem na liczniku to 173km/h Mimo wszystko od 120-130 jest już nieprzyjemnie głośno w środku. A 140-150 to już brak komfortu i mogę ją porównać do mojego punta. Z przyspieszaniem to cudów nie ma, ale wiadomo - 1.0 to nie silnik na trasy. Mimo wszystko jak na mieszczucha to jest ok, i faktycznie - Ciotka ma ją kilka lat już, a jeszcze nic przy niej nie było konkretnego robione. Właściwie to tylko wymiana płynów ustrojowych i filtrów.