Ostatnio w Olsztynie wdałem się w dyskusję z chłopakami ( nie pamiętam kto dokładnie , Szymon przy tym był pamiętam ) i irytujące staje sie to co wiekszość próbuje robić z systemami i to jak później oceniają inne systemy . Nie wiem kiedy ostatnio Tomo byłeś w np. filharmonii lub na koncercie dobrze nagłośnionym , ale naprawde prawa strona fotepianu ma wiercić w uchu , talerze w perkusji mają czasami ostro zakłuć , a gitara często wchodzi w rejestry które wiekszość ocenia jako drażniące . Sustemy których teraz jest większość są robione na cukierkowe granie , żeby nic nie złego się nie działo , ale niestety w wiekszości nic nie dzieje się też dobrego ...