Skocz do zawartości

truck

Użytkownik
  • Postów

    5 112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez truck

  1. bury no BASS no FUN!

     

    To w Sosnowcu ja się ustawiam w szranki z Tobą z moim STX w bagarce... :rotfl:

     

    dokładnie, u nas w systemach były naprawdę durne błędy, u Ciebie już ogarnięte, ja muszę ogarnąć na miejscu ;)

     

    Ja na Sosnowiec mam w planie przyjechać ze zmienionym setup'em, w stronę "budżetową" aby nie było ,że następne "hajendy" wjadą... :)

    Ale tym razem, przygotuję auto na spokojnie , a nie szpachlowanie drzwi,poprawki, tłumienie itp na dwa dni przed zawodami, potem jazda, jeszcze jakieś poprawki no i skończyło się na tym co wyszło...

    Jest trochę czasu więc na spokojnie podłubię w babci, i Wam także to radzę, aby się spotkać w krainie DLS'a, dać "Wilkom" na pożarcie Nasze auta do oceny a potem to już tylko "Cola"... :D

  2. Mnie również nie podoba się jak graja auta robione typowo pod zawody.

     

    Szału nie było na tych targach. A jeśli chodzi o zawody to nie będę komentował bo i nie startowałem :)

     

    Granie jest wymuszone przez płytę testową... jest jaka jest tak dobrana aby stawiać sprzeczne wymagania poszczególnych kawałków... Skoro pod nią stroi się system, to zgadzam się w pełni ,że słuchanie innych płytek może( a wręcz jest) wypaczone... Plus osobiste upodobania..

     

    Szału nie było z wystawą na targach? Autami w zawodach ? Czy hostessami? Bo o ile o dwóch pierwszych kategoriach można dyskutować to te ostatnie zdecydowanie dawały radę :D

  3. Popełniłem babola i dupa :)

     

    Oj tam oj tam... Jesteśmy ludżmi a nie maszynami... Raz na wozie raz pod... Inaczej jak by z góry było wiadomo, kto "pozamiata" nie było by sensu spotkać się na zawodach... A tak zawsze jest ciekawiej, raz pyknie raz nie, ale przynajmniej jest się z czego cieszyć, lub co poszukać by się poprawić.

    Ja żałuję tylko jednego... Tej mojej reakcji po ocenie... Przespałem się z tym... I głupia sprawa...

    Najgorsze jest to, że przekonałem się , co jest grane dopiero po zawodach i do końca byłem przekonany ,że sędzia mnie pojechał...

     

    ps. W Sosnowcu, trzeba będzie odpić coś symbolicznie na zgodę z Siwym, bo inaczej się nie ogarnie :D

  4. gratulacje dla zwycięzców i pokonanych.

     

    W moim przypadku, jak myślę i Kwiatka i Stanka... Będzie się od czego odbić w Sosnowcu( dno w Lublinie)... :) Tym będzie milej jeśli uda się jakiś progres :)

     

    Wiem ,że Kwiatek także popełnił błąd wymagający ok.5 s na poprawkę... Podobnie do mnie, ale tak to jest gdy się grzebie do samego końca w aucie do nocy przed zawodami, a potem efekt jest taki ,że zmęczenie/ferwor przygotowań sprawiają takie "babole"...

    Tym większe uznanie z mojej strony dla zwycięzców. Dopięli wszystko jak należy i zasłużenie wygrali... Jest kogo gonić :)

  5. Dojechałem, odespałem, wypad do Lublina, więc i ja napiszę...

    Muszę się "pochwalić" ,że zająłem 7me(ostatnie miejsce w funi) :hyhy:

    Jak się okazało gdy już było po ptakach, w ferworze walki przed zawodami, została zamieniona faza suba...

    Niestety stojąc w hali targowej przed odsłuchami(pojawiło się auto DB tak ładnie "grające" że ściany w hali "ożyły", nie było możliwości wychwycić tak grubej bolączki, sub mi grał z tyłu zamiast skleić się z przodem).

    Podjechałem na odsłuch będąc święcie przekonanym ,że wszystko jest oki, a wiem ,że auto "grało", więc jakież było moje zdziwienie/zaskoczenie/rozczarowanie gdy przyszło do omówienia arkusza z "Siwym", który słuchał mi auta, naturalną reakcją na tak niskie oceny było założenie ,że skoro auto grało a na arkuszu jakaś maniana to skomentowałem to dość dosadnie względem siwego gdyż wszystko wskazywało na nieobiektywną ocenę, muszę więc i tutaj i w Sosnowcu zwrócić mu honor i przeprosić za mocniejsze słowa pod jego adresem.

    Cała sytuacja wynikała z ww. błędu(nieważne kto przyłożył palec "mocy" do tego) auto moje więc to moja wina...

    Głupio strasznie wyszło i nie potrzebny kwas... Cóż pierwsze koty za płoty.

    Co do atmosfery z chłopakami, to chociaż dla niej warto wpadać na zawody(niekoniecznie startując) uważam, że była bardzo, bardzo dobra(choć teoretycznie, trochę "elektrycznie" bo to współzawodniczy dzień). Śmiechu, rozmów, dyskusji co nie miara....

    Na sosnowiec się wybiorę z pewnością , nawet jeśli wtedy z kolei Siwy ma skomentować moje zachowanie :D

     

    ps. Nie wiem jak odsłuch, ale Bury wygrał ocenę instalki tymi kubkami i "Jasiem" w bagażniku, Ci co byli wiedzą jaka była "beczka" z tego przy ocenie :)

     

    Dzięki chłopaki za fajny dzień w takiej ekipie i atmosferze :)

  6. No Ba :D na pierwszy ogień poszły drzwi , poprawiony został dystans ( dłuższy i skierowany na deskę ) został dodany Armaflex żeby SS nie pompowały pod tapicerkę , skręciłem dodatkowo samowiertami blachę poszyciową do konstrukcji drzwi żeby było sztywniej . Drzwi są oklejone z 3 stron poszycie , wewnętrzna strona blachy zakrywającej drzwi i z zewnątrz gdzie się dało .

     

    Nooo... To potrzeba było chyba mojego posta aby w końcu było jak należy... Widać wymagania "ciężkiego klienta" i w Szczecinie dają inspiracje... JOKE! :D

  7. Dwa pytania. Jest miejsce na dołożenie blachy? Podobno boczek przylega do tego co teraz jest. Drugie pytanie: Zdajesz sobie sprawe ile roboty jest przy zrywaniu dobrze przyklejonej maty? Rzadko który skrawek nadaje sie do ponownego przyklejenia. Robota i kasa razy dwa. Chociaż tutaj mało odklejania będzie :)

     

    gustav... spójrz w mój post odnośnie rzeżby w identycznej 5ce"Alpine F1 w E39", polecam fotki, i.... o jaaaacie, przecież tam weszła blacha... Więc jak dla mnie zasłanianie się, tym ,że tam jakieś profilowanie boczka wchodzi, to zwykłe wymigiwanie się pana montażysty z "babola" ... :D

    Podejrzewam ,że jeśli by rzeczywiście przyszło do zrywania maty to SynDmx, nie uważasz ,że koszt maty a koszt blaszki alu 2 mm, to inna bajka? Wiem ,że Ci się przykro zrobiło jak każdy zaczął narzekać na tą robotę, ale ja odniosłem wrażenie, że o ile do Ciebie nikt nic nie ma( bo i dlaczego) to głównie poszło o montażystę z Demo... Mi się wydaje, że skoro trafia się do firmy z jakąś tam renomą, to albo mówią, że potrzeba dołożyć parę groszy aby zrobić wszystko zgodnie z rzemiosłem albo dziękują grzecznie za zlecenie aby utrzymać jakiś poziom a nie wypuszczać baboli...

    Ale jak widać na tym przykładzie najlepiej, przy obecnym marazmie w branży CA, żaden grosz nie śmierdzi, choćby miało być zrobione po łepkach...

  8. Wygłuszenie polega na maksymalnym wzmocnieniem blachy i zrobienie komory do głośnika.

    Tak jak kolega "sława88" napisał można robić blache na otworach - to jest bdb rozwiązanie. Powiem więcej,że można nawet ją pospawać, połączyć z teownikami, dołożyć 5 litrów żywicy, położyć 10 warstw carbonu, wzmocnić blache zewnętrzną teownikami - odrazu pomalować zew.płat drzwi :rotfl: ..itd

    Bez problemu chętnie podejme się takiej operacji tylko klient wezmie kredyt w banku i tyle. Ja nie widze problemu.

    Więc pisać każdy może, tylko raczej w innym dziale: "jak powinno być zrobione a nie pisać bzdur,że ktoś ma tak albo tak.

     

    Tak sobie patrzę, czytam(bo dawno nie zaglądałem do tego posta) i ... Zatkało mnie.

    Powiem jedno, jeśli montażysta na jawnie, odwalonego babola, ma taką odp, bo spadła mu odporność na (uprawioną) krytykę to współczuję tym, ktorzy się nawinęli na podobne fuszery w "Demo" tyle ,że nie pojawiali na forum. Może i dobrze, że żyją w błogiej nieświadomości, że jeżdzą z "hajendem" za "hajendową" cenę...

    Akurat robię obecnie identyczne BMW i identyczne drzwi, więc uważam ,że wiem jak może to wyglądać i powinno w tym przypadku.

    A jeśli robić taką "chuj... ę" i jeszcze brać za to kasę to może lepiej kupić 10 Arów ziemi i zasiać marchew? Przynajmniej nikt się nie "przyczepi" na forum...

    A postawa po kilku uwagach od kolegów odnośnie tego wytłumienia(ja pier... argumetacja ,że boczek drzwi będzie dociskał i jest "git" rozbroiła mnie), że klient jest zadowolony... Kojarzy mi się z tanim kabaretem" Będzie pan zadowolony" a jak nie to spier... brać kredyt, to wtedy Ci odstawimy furtki ,że mucha nie siada...

    Żenada... zwłaszcza ze względu na ton odpowiedzi.

    Brakuje tylko postscriptum "Nie wpier.... się między wódkę a zakąskę, bo mi klient przyjdzie i będzie du... truł przez Was"

  9. A co do STXów to na prawdę, robią KAWAŁ DOBREJ ROBOTY :)

    Wiem... wczoraj byłem zaskoczony, co dwa takie niepozorne "bąki" robią...

    Nadały fajnej szybkości jeśli chodzi o zgranie Sub z kickiem...

     

    Cewka , Alpine , jak Ci mówiłem w audie ma inny przebieg impedancji , dzięki czemu lepiej gra wyżej cięty :)

     

    Au sialal ala.... Zapomniałem ten fragment rozmowy...;)

    To przez to wrażenie pozostawione po "kolcu" w duecie z "Dynią".... Też chciałbym taką głęboką scenę.. ;(

  10. te 18-ki to zupełnie inne głośniki...

     

    Co je różni, poza farbą na membranie i wynikająca z tego delikatną róznicą jeśli chodzi o masę?

     

    Tec'i są odrobinę szybsze... Chyba ,że masz jeszcze jakieś niuanse brzmieniowe na myśli?

     

    Haj endowo zrobiona :):D

     

    Taaak.. Zwłaszcza po uczcie dla oczu i uszu z przodu, po przejściu na tył oczom ukazuje się taki mega odjechany "hajend" ;)

    Radek, proponuję to tak pozostawić do zawodów, a ja będę stał z boku aby zrobić foto miny sędziego po otworzeniu bagarki:D

  11. Ups ,Radzio chyba przepioł się na jakiś zalegający ,kolejny wynalazek od pasma niskiego basu :) ,no bo chyba nie mówisz o tej 30l popierdolce z dwoma stx-ami :)

     

    Manio...:)

    Mówiąc o "scianie dzwięku" , ktora potrafi naprawdę zrobić wrażenie swoją mocą, nie miałem na myśli wyłącznie zakresu niskiego basu... :D

    Ja nie jestem przyzwyczajony, do sposobu grania SPL, więc i może moje wymagania w tej mierze ,sa skromniejsze ;)

    Więc, kompletnie nie chodziło o masaż pleców...

    Swoją drogą same Tec'i bez suba potrafią lekko poruszyć tą "tanc budę" więc , jak dla mnie to wooferki robią robotę w zakresie niskiego basu, zwłaszcza jeśli pozwolić im pójść na chwilę, bez cięcia dołem:D

     

    ps.Dalej jest mega wypaśna skrzynka z STX :D

     

    Ciekawi mnie zaś zupełnie inna kwestia, czy się przyzwyczaję w przypadku Beci, do szybkości grania revelatorów, a raczej jej braku w odniesieniu do obecnego sposobu grania tych moich perfectów w kicku...

    Moje wymagania pod tym względem sa trochę "wyżyłowane"... Ucho się przez dwa lata "przestawiło" więc wszystko co gra spokojniej w pierwszym momencie robi na mnie wrażenie, "zamulonego"..

    A przecież u Burego, są Tec'i z natury szybsze niż Ori w F1...

     

    Mam nadzieję,że te średniaki Scana, rzeczywiście mają tą umiejętność zejścia stosunkowo nisko jak rozmawialiśmy, więc może to uratuje te moje "indywidualne" wymagania brzmieniowo...

     

    Granie typowo "pod zawody" ma się tak wobec tego co ja lubię , jak pięś ćdo oka... ;p

    Ale skoro sędziowie , lubią takie mega zrównoważone "suchary"... :)

    Na szczęście będzie procek na pokładzie, więc przy odrobinie dobrej woli, można pogodzić, "moje" granie z czymś bardziej zrównoważonym... czytaj.. dwa setup'y :)

     

    Radziu i aby nie było ,że offtop... To przecież nadal dyskusja o Twoich/moich 18kach...:D

  12. Dzisiaj miałem fajne spotkanie z Burym...

    Co prawda już powyżej, potoczyła się dyskusja z "rozebraniem" na czynniki pierwsze charakteru grania Skodzinki, więc tak na szybko kilka słów na świeżo...

    System ma potencjach(żadna nowość) w porównaniu do mojej A6(dziś słuchaliśmy obu więc łatwo się odnieść) znacznie bogatsza scena, więcej szczegółów, zwłaszcza głębia..

    Za to u mnie gra znacznie dynamiczniej, zywiej.

    Nie odczułem braku kicku, owszem system sam w sobie jest dość zrównoważony(ale skoro krojony docelowo pod zawody, to trudno się temu dziwić), co nie koniecznie sprawia ,że to jest "moje" granie, lubię bardziej wyraziste, ale to już kwestia gustu.

    Najlepsze dla malkontentów narzekających na te Tec'i powiem, że Radek zrobił mnie w pierwszym odsłuchu u niego trochę w trombę, bo odpalił system bez suba, i dopiero po chwili wyszło, że to same Tec'i dają tak suto jeśli chodzi o zakres kick'a i sub zakresu.

    Jednak to co zrobiło na mnie największe wrażenie to zupełnie co innego...

    To chyba pierwszy system , ktory miałem okazję słyszeć, jaki ma dwie zazwyczaj sprzeczne cechy, SQ i porządne pierd.... Zazwyczaj jedno wyklucza drugie.

    U Radka czuć ,że ma prądu z grzywki i mocne piece, jak potrzeba to przy odpowiednim kawałku, jest naprawdę konkretny wykop... Utrzymując cały czas równowagę.

    Pokłon. Dzięki za fajne spotkanko i do boju Radziu z dopieszczaniem Skodzinki, bo już się nie mogę doczekać docelowego setup'u. :)

     

    ps. Dokręć te śrubki!!! Czy mamy napisać petycję do Ciebie? :D

  13. No cóż, także obecnie męczę temat E39 tyle ,że kombi... Więc polookam co tam u Ciebie z postępem...

    A co do furtek... Skąd ja to znam, seria Ori to porażka:)

    Powodzenia w rzeżbie:)

     

    Tyle wystarczyło, maty się dobrze trzymają.

     

    Może i się trzymają, ale nie wiem czy to ma wystarczającą sztywność..

    U mnie np będą te przestrzenie zamykane blachą aluminiową skręconą do konstrukcji z kątowników i dopiero na to tłumienie...

  14. Ja posłucham jutro( o ile się Nam plany nie zmienią)... Chcę zobaczyć w co celuje Bury jeśli chodzi o pracę subbasu i zgranie tego z woferami, gdyż sam stoję przed doborem suba, więc to może być ciekawe doświadczenie...

    Ja mu zmęczę troszkę skodzinkę On, zaś pobawi się trochę moją "babcią", jakie ma cięcia itp...

    O wrażeniu napiszę w poniedziałek:)

    Zaznaczam ,że Octavki nie miałem okazji nigdy słuchać wcześniej , więc będzie to totalnie świezy opis :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...