Witam wszystkich kolegów, przeczytałem mnóstwo postów lecz takiego przypadku jak potrzebuję rozwiązać nie znalazłem. Moje auto to Mondeo mk5 2019, ori system Sony z DSP (10 kan. 390W wg producenta), mam 12 głośników i plastikowy sub w bagażniku. Fabryczne radio (ACM) gra fatalnie dlatego łączę się po przez telefon i korzystam z aplikacji radio wtedy jakość jest ok. Auto mam na gwarancji jeszcze 5 lat i niestety nie mogę za dużo zmieniać, jedyne na co pozwolił gwarant to wymiana głośników. Chcą poprawić jakość muzyki wygłuszyłem przednie drzwi i wstawiłem Focal-e RSE 165, dźwięk jest mega jak dla mnie, lecz wciąż brakowało mi niskich. Postanowiłem poprawić suba, wykleiłem go matami SPL2 w środku i na zewnątrz, wypchałem watoliną i wstawiłem głośnik Axton ATW20 - niestety nic innego na rynku nie ma (10cm,2x2ohm,80mm gł. + mała moc). Niestety poprawy z suba niema, gra ciszej niż ori i tak jakby z częstotliwością zszedł niżej. Dodam jeszcze że nie mogę przerabiać instalacji, przeprogramować ACM-a aby mieć regulowany sygnał po RCA (teraz wszystkie sygnały z navi,pdc,telefon i inne są przesyłane cyfrowo do dsp i tam miksowane), ściszanie też odbywa się w dsp, sygnał między ACM a DSP jest stałego poziomu. I tu pytanie do Was: - Czy jest sens podłączać się z dodatkowym wzmacniaczem hi-input dla suba, tak aby wzmocnić ten sygnał? Tyle że częstotliwość jest już mocno obcięta przez DSP. - Czy jest sens i nie uszkodzi się przez to DSP jeżeli podłączę się ze wzmacniaczem do suba po hi-input z głośników tył lub przód ale w taki sposób że te głośniki wciąż będą działały(grały) zasilane z DSP? Tam w na 99% jest całe pasmo lecz w przypadku tyłu mocno ściszone. Chciałbym w ten sposób uzyskać głośniejszy subwoofer z dźwiękiem o szerszym paśmie, ponieważ teraz tylko buczy,huczy i są wibracje. Tak dla mnie to po prostu gra zbyt niską częstotliwością a ja chciałbym aby było takie kopnięcie może jak niektórzy nazywają to kickiem. Sorki jeżeli zbyt zagmatwanie to napisałem, lecz nie jestem specjalistą. Dzięki Leszek