Czyli jednak RACZEJ . Kiedyś pisałeś, że dolny zakres to przewaga układów aktywnych, myślę, że chodzi tu o koszt elementów biernych o dużej pojemności (kondensatory) i reszta.
Ja nie mam suba, mi nie jest niezbędny są ważniejsze sprawy w muzyce, WF tnę od dołu jak należy, dzięki temu mam dobrego kicka. A tak moim prywatnym zdaniem to suby są dla dzieci.
Przecież napisałem, to bardzo wąski zakres charakterystyki w całości pasma, gdzieś wyczytałem, że pasmo suba to tylko 3%! ogólnego przekazu muzycznego. Liczy się trzymanie charakterystyki w tym zakresie nic więcej.
Pewnie wyjdzie im tańszy tym lepszy to tylko słyszalne jedna-półtora oktawy, 90% wpływu na jakość ma zgranie czasu, fazy, skrzynka i jej wytłumienie, źródło , wzmacniacz itd..
Myślę, że to opadanie po 2KHz to raczej zaleta, nie miałem tego głośnika (charakterystykę widziałem w specyfikacji). Co do filfiltrowania nie powinno być kłopotu nawet na dobrej pasywnej zwrotnicy.
Nie ma żadnej potrzeby stosowania średniotonowego z Masterem, jego pasmo do 2000 Hz jest genialnie liniowe, a dalej nie posiada trudnych do odfiltrowania rezonansów.
Fajne że ktoś jeszcze to słyszy, ja mam takie samo zdanie, lepiej odpuścić sobie wszelkie procesory, podziały aktywne itp... , podział pasywny to jest TO.
Nie jestem poinformowany... ale gdybym dzielił pasmo tego głośnika, podzieliłbym go nie wyżej niż 1KHz. Myślę, że w tamtym samochodzie wykorzystano najlepszą część pasma tego głośnika, za resztę musi odpowiadać coś co lepiej sobie radzi na średnich tonach.