Skocz do zawartości

Dzony9203

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Warmińsko-mazurskie

Osiągnięcia Dzony9203

  1. Kontaktowałem się z kolegą z forum Wzmacniacz jest po rostu za słaby Autoryzowany dealer Audio System Polska wprowadził mnie w duży błąd... Czy macie coś do polecenia o odpowiedniej mocy?Do Audio System R12 oczywiście.Oczywiście w granicach rozsądku ale póki co bez przedziału cenowego.
  2. A wracając do tematu mojego pioneera niestety jest z nim coś nie tak. Może nie grzeje się aż tak jak wcześniej, ale teraz pali bezpieczniki. I wcale nie musi grać długo. Myślę jeszcze o wymianie kabla masowego i dać w całości od akumulatora ale nie wiem czy to coś rozwiąże. Czy ktoś z forum może polecić jakiegoś fachowca, który zajrzał by do niego? Byłbym bardzo wdzięczny bo szkoda mi tego wzmacniacza.
  3. Ok ustawiłem imput level jak mówisz, czyli nieco mniej niż 2V. Wentylator chyba wstawiony dobrze, zakładam to po zdjęciach. W razie co proszę uprawnienie mnie.
  4. Dzięki za liczne odpowiedzi. Bezpiecznik przy akumulatorze ma 40A. Przewód zasilający ma 20 mm, masowy jest trochę cieńszy i dany do karoserii (może też warto dać masę z aku? ) Nie napisałem w prawdzie co to za radio ale jak teraz to coś zmieni to Sony MEX BT3800U. Co do samego ustawienia wzmacniacza to wysyłam dotychczasowe położenie pokręteł i przełączników. W takim wypadku chętnie dałbym wzmacniacz do przejrzenia ale w mojej okolicy ciężko znaleźć takiego fachowca. Może koledzy mają kogoś do polecenia z forum?
  5. No niestety wzmacniacz tak często się nie wyłącza. Za to grzeje się tak samo jak wcześniej. Ostatnio nawet spalił mi bezpiecznik 30A. Tu mam jeszcze jedno pytanie. Po wymianie wentylatora wstawiłem go aby wyciągał ciepłe powietrze ze wzmacniacza (dmucha na zewnątrz). Czy dobrze wstawiłem ten wiatraczek?
  6. Dzięki. Zmierzylem napięcia. Wygląda to tak. Przy zerowym obciążeniu napięcie na klemach i zaciskach wzmaka około 14,05v. Przy lekkim graniu około 14v na klemach a na zaciskach jakieś 13,8v. Przy głośniejszym słuchaniu (vol ok 20, sub +8) napięcie na zaciskach ok 12,5v czyli rzeczywiście coś jest na rzeczy. Poprawiłem połączenia kabli (przy bezpieczniku) oraz przetarłem połączenie śrubowe do masy i psiknąłem preparatem do konserwacji styków Isol. Masa dana jest do karoserii. Ja uznaje masę tylko z aku, ale jeśli ktoś tak kiedyś zrobił to postanowiłem zostawić. Po tych zabiegach napięcie na zaciskach przy "głośniejszym" graniu to ok 12,7-13,3v. Czy tyle wystarczy? Wzmacniacz dalej się grzał, ale nie wyłączył. Okaże się jak postój na słońcu.
  7. No raczej nie. Myślałem że masz na myśli śniedź gdzieś we zmacniaczu a nie pomiędzy akumulatorem a wzmacniaczem. Jutro pomierze napięcia i dam znać.
  8. Dzieki za odpowiedzi. W sumie nie wiem w którym miejscu zmierzyć napięcie aby wynik był wiarygodny. Rzeczywiście śniedź może powodować rezystancje, a potem dochodzi temperatura i efekt się potęguje. Wzmacniacz jest zamontowany na oparciu kanapy. Jest on przykrecony maksymalnie do dołu, wentylator oczywiście na górze. Po odpaleniu wzmacniacz gra parę minut na spokojnie powiedzmy tak ustawienie w radiu sub -5, potem sub +7-9. Więc od początku to nie katuje Audio system r12 ma 4 Ohm i wzmacniacz na mostku też tyle ma. Mógłbym wysłać linki że specyfikacjami ale chyba nie wolno wstawiać We wzmaku były pewne modyfikacje. Była pęknięta płytka i ścieżki puszczone góra. Nie sądzę aby to była przyczyna bo wzmacniacz funkcjonował tak całkiem długo. Robił mi to elektronik. Druga to moja przeróbka. Prawdopodobnie padło mi sterowanie od załączenia wentylatora. Podłączyłem przekaźnik na 12v załączamy przez zasilanie z diody stand-by (czyli po włączeniu radia) A wejście do przekaźnika bezpośrednio z bezpiecznika. Wstawiłem nowy wentylator który wyciąga powietrze że wzmaka- wydaje mi się tak ma być niż wdmuchywac. To chyba wszystko
  9. Witam wszystkich. Nazywam się Janek, jestem z okolic Elbląga. Poszukuję porad o naglosnieniu wv bory Obecnie w bagażniku siedzi audio system r12 i Pioneer gm x-702.
  10. Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum. Posiadam wzmacniacz samochodowy Pioneer gm x-702. Został mi z czasów jak w bagażniku jeździło re 12s4. Obecnie kupiłem do niego audio system r12. Głośnik gra naprawdę świetnie. Niestety w takie ciepłe dni (Ok 30 stopni na sloncu) wzmacniacz po kilku(nastu) minutach grania robi sie dosyć gorący i się wyłącza. Chwilę ostygnie i gra dalej. Wymieniłem w nim wentylator bo prawdopodobnie padło sterowanie wentylatora. Nasuwa mi się pytanie czy ten wzmacniacz nie jest za słaby lub czy to wina wzmacniacza? Proszę o pomoc i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...