ziomek1988

Witam, mam problem z podłączeniem wzmacniacza do Mercedesa w205. Chcę podpiąć Focal Impulse 4.320 ale oryginalne radio nie ma wyjścia REM. Jak zatem podłączyć wzbudzenie wzmacniacza? Nie chcę żeby był włączony non stop.

Hej, Passata którego kiedyś robiłem puściłem w świat i przyszedł czas na C klasę, która seryjne audio ma...tragicze. W drzwiach małe chyba 10cm głośniki średniotonowe bez tweeterow i w nogach pasażera mały woofer. Zrobiłem według zaleceń z forum Mercedesa czyli wymieniłem te średniotonowe na model z wyższej serii dedykowanej do Mercedesa czyli Buremester, dołożyłem w trójkąt tweetery Gladen hg 25 wraz ze zwrotnicą, wymieniłem woofer w nogach na większy również z Buremester wraz ze zwrotnicą ponieważ oryginalnie ten woofer również grał wszystko. Podsumowanie: jest o wiele lepiej ale przy głośniejszym odsłuchu brakuje mocy. Dokupiłem drugi woofer buremester w nogi kierowcy (jest oryginalne miejsce) i całość będę chciał lekko wzmocnić. Rozwiązanie ma być jak najbardziej p&p i przewijają się dwa modele: Ground Zero GZRA Micro Four (wiązką niby działa tak, że nie trzeba ciągnąć dodatkowych kabli z aku. Sprzedawca Gz mnie o tym zapewniał ale czy instalacja to wytrzyma???) oraz drugi model Audison Ap 4.9bit z dsp. Pytanie tylko czy przy takim podłączeniu czyli z jednego przewodu idzie rozgałęzienie na średniotonowe i tweeter dsp w ogóle ma rację bytu? Chcę zasilić sam przód bo jeśli chciałbym grzebać z tyłu, to już trzeba rzeźbić w drzwiach bo oryginalne dekory nie mają miejsca na tweetery...

Jak w temacie, kupiony jako nówka, spędził ze mną rok. Stan idealny - 280zł wraz ze skrzynią. Zdjęcie poniżej

A patrzyłeś jakie tam masz głośniki w ogóle? Może też masz jakąś niespodziankę

To które woofery masz tam podłączone, że tak trzepie. I bez wzmacniacza?

Tył sobie odpuść i przełącz tak, żeby tylko przód i grał

Oki

250 zł + KW

Jeśli najchętniej 12" a może być 10", to za tydzień będę sprzedawał swojego rocznego Excursion SHX-10s4 w zamkniętej paczce 20L. Stan sklepowy

Jak w temacie, najlepiej używki

Oczywiście, że nie. Wcześniej grał w sedanie pod Sony XM 450G. Wówczas nie dbałem o jakość basu tylko jego ilość, żeby przebić się do wnętrza. Teraz jest inny wzmacniacz i inne auto a co za tym idzie inne dźwięki dochodzą do uszu

Owszem jest dlatego po lekturze wymieniłem te dwa, ewentualnie p8/p10. Natomiast już nie jestem w stanie określić, który sprawdzi się lepiej przy mostku w moim PDXie.

Witam, po zmianie wzmacniacza na Alpine PDX 4.150, zastanawiam się nad zmianą suba. Obecnie gra u mnie Excursion SHX 10s4 w zamkniętej obudowie ale mam wrażenie, że jest on zbyt toporny, mało precyzyjny i jakiś taki nijaki. Myślę nad zmianą na coś innego, słucham praktycznie wszystkiego, nie zależy mi na telepaniu lusterkami tylko ładnym uzupełnieniu Dego sp650. Myślałem nad czymś pokroju Audiosystem 8SQ lub 10SQ. Szukając dalej zależy mi na stosunkowo niewielkich gabarytach skrzyni. Budżet powiedzmy 500zł na używany głośnik. Któryś z nich będzie dobrym wyborem? Auto to kombi, więc z przebiciem się dźwięku do środka nie będzie wielkiego problemu.

Podłączyłem wszystko jednak przez konwerter RCA Helix AAC.2 BTW czy przy tym zestawieniu, które posiadam tj. -dego sp650 -excursion shx 10s4 -wzmacniacz alpine pdx 4.150 warto montować kondensator czy będzie on zbędny? Kable zasilające 25mm2 miedzi, akumulator 65ah.

A jak wygląda Twoja instalacja, jakie masz kable zasilające?

W Passacie b8 jest tak, że między tym przykryciem a kołem zapasowym jest z 15cm różnicy (wolna przestrzeń) przez to pokrycie nie jest materiałowe tylko zrobione z jakby obitego mdf. Wolałbym nie wycinać nic w tym... Jaki był problem po przykryciu? Grało zbyt cicho czy wpadło coś w rezonans?

Czy ktoś z Was kupował i posiada taką obudowę? Muszę gdzieś przemieścić suba z bagażnika, żeby nie zajmował miejsca. Obecnie mam Excursion 10s4 w małej zamkniętej obudowie. Zabudowa boczku bagażnika nie wchodzi w grę, bo basser nie ma jeszcse takiej dostosowanej do Passata B8. Zastanawiam się czy rozwiązanie, które proponują (obudowa 15L w felgę koła zapasowego) po zakryciu, nie będzie powodowało drgania i trzeszczenia pokrycia bagażnika?

Dzięki za tak obszerne wyjaśnienia, właśnie od jednego z użytkowników forum zakupiłem konwerter Helix ACC.2, a tak czy inaczej chyba warto przekodować radio, żeby obniżyć ten sygnał, będzie mniej syfu?

Jakiś konkretny model masz na myśli?

No a jeśli już potrzebny będzie konwerter, to jaki wybrać? Jest ich cała masa...nie mówię o najtańszych za 30-40zł ale też nie o Helixie za 600, bo idąc tym tropem, to bym trochę dołożył i kupił procesor aczkolwiek część osób po przeczytaniu forum twierdzi, że nie ma różnicy między tymi za 30 a tymi za 300zł

Rozumiem, że podpięcie w razie czego z sygnałem high uwali wzmacniacz?

A czy jesteście pewni tego rozwiązania? W innym temacie jeden z użytkowników sugeruje, że to nie zadziała tzn. dalej będę musiał użyć konwertera, bo przy przekodowaniu zmniejszy się tylko sygnał do 12db ale dalej to wyjście nie będzie LOW.

Hmmm może ktoś potwierdzić? Od kilku osób już słyszałem, że wystarczy kodowanie i będzie LOW, nie chciałbym uwalić wzmacniacza...

Co do gratów, to wzmacniacz ALPINE PDX 4.150, głośniki DEGO SP650, sub EXCIRSION 10S4. W 100% się zgadzam i wiem, że trzeba zrobić jak należy dlatego pytam, bo łączenia kabla o przekroju 0,75mm2 z syngałowym idącym do wzmacniacza nie ominę bo nie ma takiej możliwości i myślałem, że właśnie tutaj zrobi się to wąskie gardło, które później będzie rzutować na całość. Ale rozumiem, że mimo wszystko lepiej jest pójść kablem od wzmacniacza do wooferów bezpośrednio o większym przekroju - tak zatem zrobię Na marginesie - czym najlepiej połączyć te kable z radia 0,75mm2 z sygnałowymi, jakaś złączka tulejkowa czy po prostu lut + termokurcz?

Witam, w przyszłm tygodniu chcę zabrać się za montaż całości nagłośnienia. Na początek dodam, że już dawno FAQ przeczytany ale nurtuje mnie jedna sprawa. Zacznę więc od początku. Radio seryjne VW Discover Media - zostanie przekodowane, żeby obniżyć sygnał do poziomu sprzed końcówki mocy, podłączę się do kabli głośnikowych wychodzących z kości radia i pójdę końcówkami RCA do wzmacniacza. Te kable sygnałowe puszczę środkiem auta, zasilanie lewym progiem a głośnikowe prawym i teraz to, co mnie zastanawia. Radio nie ma wyjścia rca więc lutuję się do kabli kości radia, gdzie przewody mają przekrój zapewne ok 0,75mm2, moje mają 1,5mm2. Czy jest zatem sens ciągnąć kable głośnikowe od wzmacniacza bezpośrednio do wooferów wchodząc peszlem drzwi? Czy może lepiej wrócić nimi w okolicę radia i zlutować z tymi 0,75mm2 (oryginalnych, które seryjnie szły do radia)? Wiadomo, że instalacja jest taka jaki jest jej najsłabszy punkt więc skoro z radia do wzmacniacza i tak pójdzie kawałek kabla 0,75mm2 łączony z 1,5mm2, to może nie ma sensu robić sobie dodatkowej roboty i ciągnięcia większych kabli niż seryjnych do wooferów?