Skocz do zawartości

Grzegorz1969

Użytkownik
  • Postów

    2 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Grzegorz1969

  1. Podana przez Stefana moc na stronie jest zmierzona. Jeśli nie podał mocy przy niższych obciążeniach oznacza tylko, że mu się prąd na stole skończył i nie mógł dokonać pomiaru :zawstydzony: .

    Stegi są stabilne w niższych impedancjach ale nie są ekonomiczne (mają niską sprawność) czyli zjadają dużo prądu z instalacji i relatywnie niewiele oddają na głośnik.

  2. FRD to wzmacniacze klasy D Rodek.

    Na górze było za ostro i nienaturalnie (moja subiektywna ocena).

    PDX-y zbierają niezłe opinie wśród niektórych moich znajomych ale czy to dobre rozwiązanie to nie wiem.

    DLS też produkuje wzmacniacze w klasie D i z pewnych względów pozycjonuje je (wycenia) poniżej serii RA.

    Część problemów "grania" klasy D zostało rozwiązanych przez klasę F (jeśli dobrze pamiętam). Jest to rozwinięcie klasy D pozbawiające pewnych niedogodności klasy D.

  3. To jest charakterystyka SS 2904/60000 . Nawet jeśli będzie nieco inna dla LS i jeszcze inną po zastosowaniu korektora impedancji to i tak z wykresu widać, że przy wysokich częstotliwościach jest bardzo duża rozbieżność efektywności w zależności od kąta i nie da się napisać jaka jest dokładnie efektywność.

    Jak widać z wykresu zmiana kąta może spowodować spadek efekywności rzędu 12 dB !!! więc 2 dB w tą czy tamtą stronę nie są aż tak istotne.

    Piszę tu o jednym tweeterze bez odbić tak powszechnych w CA gdzie różnice będą jeszcze wyższe.

  4. Paweł,

    Na Twoim miejscu wyłączył bym jedną stronę i posłuchał.

    Będziesz wiedział czy sprzęga się jedna strona (fala i jej odbicia) z jednego tweetra czy też z dwóch na raz.

    Bujasz się z różnymi ustawieniami i wzmacniaczami już ponad rok i ..... ustawiasz na swoje ucho co jest słuszne gdyż robisz audio dla siebie nie na zawody. W związku z tym pomiary pomogą wyeliminować przedźwięki ale czy pomogą osiągnąć upragnione brzmienie :zawstydzony: .

    Osobiście uważam że kierowanie się wyciszaniem części pasma tak samo jak mają inni mija się z celem.

    Każdy z nas ma różną czułość słuchu w różnych pasmach i te różnice pewnie przekraczają 6 dB czyli przy tej samej głośności dźwięku o częstotliwości 3.000 Hz z takim rozrzutem natężenia dźwięku ustawiły by różne osoby poziom dźwięku o częstotliwości np. 16.000 Hz i wszystkie by uważały że dźwięk o częstotliwości 3.000 Hz i 16.000 Hz mają takie same natężenie. :zawstydzony:

  5. Brawo Łukaszu. :ok:

     

    W CA przede wszystkim trzeba znaleźć miejsce i kierunek a nie tylko kierunek. Będzie to zawsze wybór mniejszego zła.

    Możliwe, że w trakcie typowania miejsca okaże się, że znaleźliśmy miejsce które bardzo dobrze przenosi górna pasmo (np. pow. 6000 Hz i bardzo źle częstotliwości poniżej 4500 Hz. Wtedy podejmujemy decyzję czy tniemy tweeter wyżej czy szukamy innego miejsca. Łatwiej jest zmienić miejsce kierunek i cięcie głośnika niż zmienić wnętrze auta.

    Jak już napisałem kiedyś odnośnie TLR-ów u Wolf-a , to że kupię TLR-y i Pionka wcale nie oznacza że będzie u mnie grało tak jak u Niego.

  6. Wydaje mi się że :

    Różna odległość prawego i lewego głośnika nie jest powodem dla którego zmienia się ukierunkowanie tweeterów ,

    Wiem że :

    W stereofonii nie jest określona odległość między słuchaczem a głośnikami .

     

    Chciałem zwrócić tylko uwagę, że "źle" nie mus grać źle jeśli postaramy się mu zapewnić optymalne warunki pracy i słuchaczowi optymalne warunki odsłuchu.

    Staramy się tak przygotowywać np. drzwi aby woofer grał jak najlepie. Starajmy się tak zbudować górę aby tweeter grał jak najlepiej.

    Jest tu mały haczyk gdyż w wooferze ważne jest zrobić wszystko co na membraną a w tweeterze nie ma on w zasadzie znaczenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...