Ja przyznam się bez bicia, ze przez to przenoszenie dat kompletnie wyleciała mi data spotkania z wami. I tak trafiłem do Warszawy w niedzielę, Z dobrych rzeczy to głośnik dotarł po półtora miesiąca w naprawie w Otomine.
Po 60 tys km dwie Hany gold powiedziały papa, przez jedną leciało jak przez gwizdek. Rano problem z odpaleniem i falujące obroty , mam nadzieje ,ze teraz będzie ok.
Nawet nie ma sensu instalować. Moc podzieli ci się na 6 , oczywiscie wychodząca z wzmacniacza Kup tamte za 160 , to nie jest jakaś duza kasa. Mozesz zwrócić jak bedzie lipa.
Prawie co niedziela jestem w Płocku. Ale słupki nie skończone jeszcze i czekam za głośnikiem do suba, bo do naprawy wysłałem. Chętnie wysłucham podpowiedzi i ocen.