WITAM Od miesiąca na przodzie posiadam PB S-6C i grały ładnie aż do zeszłego weekendu ponieważ lewy tweeter zaczął piszczeć w rytm obrotów i charczeć w rytm basu nie umie tego inaczej opisać. W ciągu tygodnia jeżdżąc działo się różnie: czasami grał czysto, czasami piszczał wraz ze wzrostem obrotów a czasami dziwnie charczał co nasilało się wraz z podbiciem basu Czy to będzie przypalony głośnik czy zakłócenia? prawy gra czysto, wcześniej nie było takiego problemu Jednocześnie w tym samym czasie radio CB zaczęło łapać straszne zakłócenia. Kabel zasilający, od anteny CB i głośnikowy idą lewym progiem czy to może mieć znaczenie jeśli do tej pory było wszystko w porządku? W weekend zaczynam szukać przyczyny tylko gdzie? POMÓŻCIE