Witajcie, zacznę od tego że nie jest to moje pierwsze car audio, a jedynie pierwsz budżetówka. W przypadku wcześniejszych zestawów były to raczej komplety z wyższej półki. Teraz buduję tzw budżetówkę. Kieruję się zasadą że wszystko ma być jak najbardziej schowane, skromne i eleganckie. Nie buduje tego pod zawody jedynie taki zestaw aby jako tako dało się słuchać muzyki. Co już złożyłem: Radio Clarion DXZ588RUSB Kabel zasilający do bagażnika to: Hollywood PRO PC-BL0 Kable sygnałowe to: Hollywood PRO-225 i PRO-425 Kable do głośników przód i tył to też hollywood 2x3.5mm Głośniki z przodu 13cm, maks jaki udało mi się tu zmieścić pod oryginalne obudowy: Excursion SX-5c nie jestem z nich zadowolony.... Głośniki tył to na półce dwa jajka 6x9 zamknięte w obudowach 5 litrowych (tak jak to kiedyś każdy miał): Excursion SX-69c Głośniki przód i tył spięte są pod wzmacniacz: Rainbow model iPaul 4.300 Drzwi wygłuszone, puszczona nowa instalacja tak jak to powinno być zrobione, podpięte na przyzwoitych kablach. Stylizowane na lata polonezów Dwa głośniki na półce pomiędzy nimi piesek z kiwającą głową a w desce polski pionier na kasety hehehe Potrzebuje poradę co włożyć do bogażnika, zasilane będzie osobnym piecem. Nie oczekuję od tego wiele, mam mało miejsca, a wysokość bagażnika 32cm pozwala upchać tam tylko 10j głośnik. Jak ja to widzę: Skrzynia szczelina ok 45 litrów Dwa głośniki 10j Dobry piecyk Kondensator Teraz pytanie bo nie chcę wydać za wiele kasy, ma to być uzupełnienie pasma, nie robię tego dla sąsiadów, nie lubię jak w okolicy wszyscy słyszą to co ja. Jaki głośnik kupić w klasie budżetowej? Co jest warte wydania kasy? A co omijać? A może lepiej ogarnąć jeden głośnik 10j ale za to lepszej jakości? Dwa 10j dobrej jakości wymagają dużego litrażu skrzyni a poprostu na to nie mam miejsca. Nie chce się bawić w dwa akumulatory albo przenoszenie tego z przodu do tyłu. Chce to zostawić tak jak jest. A w takim aucie to będzie siedzieć: http://i1060.photobucket.com/albums/t460/sylwesters7/DSC07711_zpsvt1psq3c.jpg