raqall

nie da rady, nie ma miejsca w bagażniku, dla DSP też eleganckie miejsce znalazłem nieopodal radia, każdy setup ma swoje plusy i minusy mogłem najpierw testowo podłączyć wszystko a potem dopiero "na amen" jeszcze pozostaje kwestia: ja użyłem twisted pair RCA - czy to dobrze?, jak mierzę gniazda RCA mojego wzmacniacza multimetrem to pokazuje 48 Ohm dotykając "otuliny" RCA i masy samochodu. Między otuliną kabla RCA biegnącego od DSP a masą karoserii jest 0 Ohm.

Jeśli dobrze to rozumiem, to metal karoserii jest jest jakby "kablem" o wielkim przekroju: wszystko jest OK dopóki nie podłączę interkonektów RCA: robiąc tak robię pętlę masy: masa jest zarówno poprzez karoserię jak i poprzez ekran/drugą żyłę kabla RCA, co tworzy pętlę. Czyli ciągnięcie drugiego kabla nic nie zmieni - tak? W takim razie jak rozwiązać problem?: należy przerwać pętlę, ale jak to zrobić, skoro nie podłączając "masy"/drugiej żyły kabla RCA do wzmacniacza nie będę miał dźwięku wcale?

Dobra, poczytałem o pętli masy. Czyli problem jest bardziej złożony: to nie jest tak, ze zasilanie DSP "wyje" - wyje bo punkt masy wzmacniacza i DSP jest różny, jest kilka "ścieżek" prowadzących do bieguna "-". Zatem, żeby to potwierdzić powinienem zostawić zasilanie DSP tak jak jest oraz podłączyć w bagażniku inny wzmacniacz i zasilić go z innego żrdódła (mam "domowy" Marantz): jeśli problemu nie będzie to oznacza, że mam problem z właśnie pętlą masy. Czyli idealnie byłoby pociągnąć 2 kable 25mm² bezpośrednio do baterii i tak samo bezpośrednio do baterii połączyć DSP? Albo pociągnąć masę DSP do bagażnika gdzie "zmasowany" jest wzmak?

Cześć! Słyszę wyraźne wycie w głośnikach, które zwiększa się wraz ze wzrostem obrotów, dodatkowo słychać jednostajny szum, gdy wzmacniacz dostaje zasilanie (niezależnie od tego czy silnik pracuje czy nie). Nie chcę przedłużać posta pisząc dokładnie jakie komponenty zamontowałem w aucie, więc podam tylko najważniejsze: samochód: Citroen C5 X7 2008, 2.0 benzyna + LPG, sedan,DSP Pioneer DEQ-S1000A zamontowane obok schowka pasażera, wykorzystałem fabryczną masę, która jest w progu pasażera pod wykładziną, kabel +12V pociągnięty z puszki bezpieczników pod kierownicą za pomocą rozdzielacza z bezpiecznikiem,zasilanie +12V wzmacniacza JL Audio E6450 biegnie od akumulatora do bagażnika lewym progiem, kabel spawalniczy 25mm², wykorzystałem masę świateł z tyłu do masy wzmacniacza (również ten sam 25mm² przewód),kable sygnałowe RCA do wzmacniacza od DSP biegną prawym "brzegiem" podsufitki, wraz z nimi "z powrotem" do przodu samochodu (pod radio OEM) biegną kable do głośników, przewód remote-turn-on od DSP do wzmaka również w tym samym peszlu.Wszystkie punkty mocowania do masy wyczyszczone, odtłuszczone, kable zakute w miedziane oczka. Aby dojść do źródła problemu zasiliłem DSP za pomocą zasilacza laboratoryjnego (pominięta instalacja elektryczna samochodu): radio OEM oraz wzmacniacz JL Audio zasilane były z akumulatora/alternatora samochodu: problem znika, nie słyszę wycia ani szumu, niezależnie od tego czy silnik pracuje i na jakich obrotach. Pominąłem również zupełnie DSP: wpiąłem jako źródło dźwięku zewnętrzny odtwarzacz: problem znika. Można więc sądzić że to DSP generuje wycie (albo jego zasilanie). Sprawdziłem, że wycie jest obecne niezależnie od tego czy metalowa obudowa DSP dotyka metalowego mocowania samochodu czy nie. Sprawdziłem także ten filtr masy RCA. Jest lepiej, wycie znika, szum zostaje, ale nie chcę go używać, wydaje mi się, że zestaw gra gorzej, plus mam 6 kanałów, potrzebowałbym więc 3 dwukanałowych filtrów. Jak rozwiązać problem? Myślę nad: dołożeniem filtru zasilania (np. taki) do przewodu zasilającego DSP, dodatkowo rdzenie ferrytowe na przewodzie zasilającym, poprowadzeniem zasilania DSP bezpośrednio od dodatniego bieguna akumulatora z pominięciem puszki bezpieczników. Big3 - czy jest w ogóle sens? zostało mi trochę tego kabla 25mm², mógłbym go wykorzystać. teraz przyszło mi do głowy wyciągnięcie mojej ładowarki USB i sprawdzenie czy wycia nie ma, wątpię (bo od roku już jej używam i na samym radiu bez DSP/wzmacniacza było OK), ale sprawdzę wieczorem Proszę o Wasze sugestie i odpowiedzi na pytania 1. 2. i 3. W załączniku zdjęcie z "testowego" zasilania DSP. Pozdrawiam, Radek.

też użyłeś tego DSP?

Witajcie, wybaczcie, że odpisuję dopiero teraz. Dzięki za Wasze wiadomości. W samochodach PSA (Citroen/Peugeot) jest "tryb eco". Sprawdzałem miernikiem i rzeczywiście - napięcie gasło w momencie wyłączania zapłonu na żółtym przewodzie, z tym, że akurat badałem to napięcie gdy samochód włączał tryb Eco. W normalnym trybie "nie-eko" gniazdo bezpiecznika, które rozdzieliłem podaje ciągle napięcie. Napięcie wygasa dopiero gdy samochód przejdzie w tryb eko (timer, nie wiem dokładnie jak długo trzeba czekać, zależne jest to chyba od poziomu naładowania akumulatora, albo ostatniego czasu pracy silnika. Wpiąłem się w inny bezpiecznik (niezależny od eco, napięcie tylko na zapłonie), odczekałem chyba 2 minuty i zasilanie procka jest odcinane. Co ciekawe, otwarcie drzwi (którychkolwiek) znów załącza DSP, dlatego dalej nie mam pewności, czy to nie szum radia włącza DSP: jeśli tak to ten czerwony przewód jest zbędny (DSP podpięte pod fabryczne wyjście głośników high-level). Fabryczne radio zawsze włącza się po otwarciu drzwi (robi sobie taki mini-boot, żeby po odpaleniu auta wstało szybciej) i to najwyraźniej wybudza DSP. Chciałbym sprawdzić, czy istnieje możliwość wyłączenia tej funkcjonalności DSP: chcę aby to napięcie na czerwonym przewodzie dyktowało kiedy DSP (i wzmacniacz) ma się załączać. Gdybym wiedział, że tak będzie to po prostu podpiąłbym "remote" wzmacniacza do tego bezpiecznika, którego używam teraz. Nie załączyłeś zdjęcia? Tak jak napisałem wyżej, w Cytrynach i Peżotach zasilanie na radio podawane jest zawsze, niezależnie od zapłonu i to BSI samochodu (chyba przez szynę CAN?) decyduje czy włączyć tryb eko: po jego aktywowaniu radio jest usypianie i nie jest możliwe odtwarzanie audio: pomimo tego i tak działa wyświetlacz radia informujący o trybie eko. Zatem do takiego nie-fabrycznego radia nie można użyć fabrycznego bezpiecznika dedykowanego radiu. mam radio OEM Citroena, nie da sie wypiąć panelu na szczeście dzięki za pomysł, ale nie jest tak: po podłączeniu jedynie czerwonego przewodu DSP nie wstaje. Po za tym konektor kostki ma przewody takiej samej grubości dla głośników (niestety nie miedziane, nie wiem czemu?) za to masa i zółty są znacznie grubsze i mają jakby dedykowane miejsce w kostce zaraz koło siebie Wychodzi na to że chyba masz rację, ten czerwony przewód jest zbędny, jednak w tej instrukcji nie jest to dostatecznie jasno powiedziane. Nie mam nawet kiedy tego dobrze zbadać, plus, mega irytuje mnie problem z szumem (jednostajny, cichy, niezależny od obrotów) i wyciem wraz ze wzrostem obrotów, ale to temat na osobny post. Wiem, że wałkowany milion razy, ale wydaje mi się, ze wszystko zrobione zgodnie ze "sztuką", zasilanie +12V prowadzone grubym kablem 25mm^2, fabryczna masa do goła objechana z ocynku w punkcie styku, osobno poprowadzone zasilanie, osobno sygnał (choć remote-turn-on biegnie wraz z sygnałem)... będę musiał wszystko od nowa rozebrać i sprawdzić każdą możliwą przyczynę...

Czekałem 2 minuty: nic, wzmacniacz dalej pracuje, dioda DSP świeci się na niebiesko. Potwierdziłem miernikiem: czerwony przewód względem masy ma napięcie tylko w pozycji "zapłon", żółty ma napięcie ciągle Nie znalazłem nigdzie możliwości konfiguracji zwłoki ani też sposobu wybudzania (ustawiam poprzez dedykowaną na iPhone aplikację).

Cześć! Mam problem z instalacją DSP Pioneer DEQ-S1000A w mojej Cytrynie C5 X7. DSP pozostaje włączone nawet po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki: niebieska dioda na urządzeniu świeci się, DSP podaje +12V na przewodzie Remote turn-on do wzmacniacza. DSP zainstalowałem za deską rozdzielczą (zdjęcie w załączniku), zasilanie poprowadzone zostało z puszki bezpieczników pod kierownicą. Użyłem 2 rozdzielaczy bezpieczników: jeden prowadzi do gniazda, które zawsze podaje +12V, niezależnie od pozycji kluczyka (połączyłem go z żółtym przewodem DSP) a drugi rozdziela bezpiecznik gniazda zapalniczki (połączony z czerwonym kablem DSP): jest aktywne tylko w pozycji zapłon, potwierdziłem to multimetrem. Co ciekawe, nawet gdy zupełnie odłączę czerwony przewód od DSP, dioda na urządzeniu dalej się świeci a urządzenie podaje +12V na Remote turn-on. Sprawdzę konektor DSP, być może przez przypadek wyciągnąłem ten pin z wtyczki, ale wątpię. Macie jakieś pomysły? Pozdrawiam, Radek.

dzięki za link, faktycznie sporo taniej manual czytałem, na pewno wykorzystam, chociażby ustawiając odcięcia dla głośników i suba.

Cześć! To mój pierwszy post na forum, proszę o wyrozumiałość . Proszę o Wasze opinie, sugestie i ocenę, czy proponowane przeze mnie "zakupy" i planowana instalacja są sensowne czy nie oraz odpowiedź na pytania na końcu posta. Chcę zmodyfikować instalację audio w moim samochodzie: Citroen C5 X7 Sedan 2008. Post jest trochę długawy, ale chcę napisać wszystko po kolei. Co jest: Aktualnie instalacja jest zupełnie fabryczna: najprostsze radio RD4 z monochromatycznym ekranikiem montowane w samochodach grupy PSA, 2 tweetery pod szybą, po jednym głośniku 165 mm na dole każdych drzwi. Samochód występował także w wersji z instalacją Hi-Fi (subwoofer w boczku bagażnika, wzmacniacz, dodatkowe tweetery w boczkach drzwi, lepsze radio). Pomimo, że mój nie jest "Hi-Fi" to i tak jest bardzo dobrze wyciszony jak na swoją klasę (filcowe obicia plastików, filc między blachą a elementami wnętrza). Zamontowałem chiński adapter bluetooth/RCA i zasilanie (ładowarkę) - ukryłem całość nad schowkiem pasażera, "ożywiłem" przycisk/zaślepkę koło kierownicy: umożliwia to parowanie bluetooth bez konieczności naciskania przycisku na adapterze, który może być schowany. Do przesyłania muzyki używam wyłącznie bluetooth. Co chcę: poprawić jakość dźwięku: chcę "odmulić środek", przy głośnym słuchaniu instrumenty zlewają się w jedność, brakuje szczegółów, niskie tony są "urywane", głośnik w prawych drzwiach (albo elementy wokoło niego) czasami trzeszczą przy głośnym słuchaniu (przy jakichś częstotliwościach, niekoniecznie niskich, ciężko powiedzieć, są to chyba bardziej drgania plastiku niż uszkodzony głośnik). Nie chcę "tuby" ani "100000 W" subwoofera, wiecie o co chodzi, chcę, żeby audio dobrze grało rocka, bluesa, czasem nawet klasyczna ale też klimaty typu Benassi ) wyrównać głośność podczas słuchania przez bluetooth (płyta CD "gra" znacznie głośniej i czyściej), dodać odbieranie połączeń z kierownicy (jest przycisk, ale radio RD4 musi chyba mieć dołożony dedykowany moduł telefoniczny bluetooth), dodać obsługę przycisków następny/poprzedni kawałek z kierownicy podczas słuchania przez bluetooth.Co planuję zmienić/kupić: wymiana radia RD4 na model RNEG2 (RT6), co rozwiąże problemy 4., 3. oraz mam nadzieję 2. i nieco też 1 ~ 1500 zł (oprócz radia konieczny jest niestety zakup innej ramki wokół ekranu ). wygłuszenie drzwi matami -> 2x [Mata butylowa CTK Practic 2mm] mam nadzieję starczy na wszystkie drzwi ~ 320 zł. instalacja wzmacniacza w lewym boczku bagażnika [JL Audio E6450] (przymierzyłem sobie kartonowe pudło na wymiar w samochodzie, będzie OK). Wzmacniacz to 600 zł, instalacja (kable, końcówki, bezpiecznik, płyta ABS, ...) to ~ 120 zł. Wzmacniacz 6-kanałowy, bo chcę zachować "pikanie" czujników parkowania tył/przód/lewo/prawo + dołożyć subwoofer. instalacja DSP [Pioneer DEQ-S1000A] wraz z portem USB w schowku do kalibracji (tam gdzie poprzednio miałem wejścia RCA) ~ 750 zł. Wiem, ze za 2k miałbym wypasione radio, ale chcę zachować fabryczny wygląd. dołożenie subwoofera w prawym boczku bagażnika: [dedykowana obudowa] ~400 zł (może uda się coś urwać) oraz głośnik [HERTZ ES F25.5 25 cm] ~340 zł. Obudowa ma tylko 15L. Moim zdaniem (nie znam się w ogóle, czego pewno zdążyliście się już domyślić ) jest to za mało na głośniki 25 cm, ale innej opcji nie mam. Głośnik płaski, bo zajmuję mniejszą objętość. montaż głośników odseparowanych [Clarion SRP1723S] ~340 zł w drzwiach przednich i tweeterów w fabrycznym miejscu (w lewym i prawym dolnym rogu szyby), zwrotnice albo w konsoli środkowej albo w drzwiach. montaż głośników [Clarion SH1734R] ~ 180 zł w drzwiach tylnych. Nie ma chcę dziurawić boczków tylnych drzwi (tak na prawdę mógłbym chyba nawet zrezygnować z głośników z tyłu, ale chcę zachować "pikanie" czujników), więc nie mogę zainstalować osobno tweeterów.Przebieg instalacji: Nie planuję przysznurowywania fabrycznych kabli głośnikowych, chociaż może się okazać, że rozbiorę tyle paneli, ze będzie to proste.Wygłuszę drzwi matami.Dorobię wiązkę radia łączącą go z DSP oraz pozostałymi rzeczami (CAN), tak, aby możliwe było wymontowanie DSP i przywrócenie oryginalnych głośników. DSP zamontowane możliwe blisko radia.Sygnał audio będzie leciał z radia (high-input) do DSP. DSP "wytnie" optymalizacje radia dla fabrycznych głośników.Instalacja wzmacniacza w lewym boku bagażnika: przeprowadzenie 2 przewodów [25m2/4GA CCA] równej długości prosto do dwóch klem akumulatora (nie chcę podpinać pod masę) z [bezpiecznikiem 60A] w [gnieździe], montaż płyty do której zamocuję urządzenie, aby zabezpieczyć je przed rzeczami w bagażniku.Z DSP sygnał (low-input) prześlę pod konsolą, środkiem samochodu do tyłu, do wzmacniacza [5/6 kanałowym kablem RCA] (przód lewo/prawo, tył lewo/prawo + subwoofer),Ze wzmacniacza przeprowadzę kable głośnikowe do konsoli środkowej, gdzie połączę je odpowiednio do fabrycznych przewodów dedykowanym każdemu głośnikowi.Głośniki zamontuję w drzwiach i podszybiu. Przednie kanały prowadzić będą do zwrotnic a stamtąd do drzwi/podszybia. Głośniki w tylnych drzwiach nie potrzebują zwrotnic.Złożony w całość subwoofer trafi do prawego boku bagażnika, który napędzać będzie zmostkowany kanał 5 i 6 wzmacniacza, kabel przebiegnie pod progiem ochronnym bagażnika.Moje pytania: Czy instalacja elektryczna auta wytrzyma taki wzmacniacz? Czy kable zasilające wzmacniacz są OK? (Instrukcja wymaga co najmniej 8 GA). Kabel, który wybrałem niestety nie jest OFC. Planuję rozdzielić fabryczny przewód ze stałym +12V i przewód z +12V przy włączonym zapłonie, aby móc zasilić zarówno nowe fabryczne radio jak i DSP. Czy to OK? Czy mogę umieścić wzmacniacz w boku bagażnika? Chcę zmieścić go między zewnętrzną blachą a filcem bagażnika, miejsca jest tyle ile na subwoofer (symetrycznie, zobaczcie obudowę subwoofera) - czy nie będzie miał tam "za ciepło"? Wybaczcie zbyt długi post.