Witajcie postanowiłem pokazać to co robię w swoim samochodzie, sprzęt który posiadam trzeba przyznać otwarcie, dupy nie urywa, głównie są to pozostałości z poprzedniego samochodu, które leżą w piwnicy a winem nie są, więc szkoda żeby były nie wykorzystane pacjent to audi a4 b5 '98 z systemem bose, zmieniarka, wzmacniaczem i 8 głośnikami radio: pioneer deh-7600mp wzmacniacz: esx sx-480 zestaw przód: pb s-6c bagażnik: w tej chwili plumka jakaś 8'' tonsila z w skrzynce zbitej w 2007 roku na oko, kiedy to gówno umiałem a chciałem coś do służbowego samochodu maty na drzwi: gms 04 + mam troche dekary z obi z poprzedniego samochodu kable: zestaw sinuslive (10mm2), rca jedna para to sztuki z zestawu, drugi komplet kiedyś kiedyś kupiłem od kumpla za flaszke na dzień dobry, parę dni temu wywaliłem bose, pociągnąłem kable, + z aku przez obudowę komputera lewym progiem, rca prawym progiem, głośnikowe środkiem, zwrotnice od pb schowane są obok skrzyneczki bezpieczników i za schowkiem pasażera. pierwszy raz w życiu w ręce mam frezarkę, pożyczona jak na razie, ale fajna sprawa, dzisiaj dorobiłem do niej cyrkiel, dociąłem pierścienie ze sklejki 18, oraz zrobiłem szkielet z żywicy na drzwi kierowcy, zaraz lece zrobić fotki i działać szkielet drzwi pasażera powiedzcie mi, zywice + utwardzacz mam z boll'a, kiedy dodaje utwardzac na oko oczywiście, mieszam robi się taki różowy, jednak jak posmaruję na matę to 5 min i robi się zielony, dobrze to to? nie wiem czy ktoś się rozczyta z tego co napisalem, czasami sam mam problem zrozumieć siebie.. aaa no i pierścienie w środku wycięte nie są, gdyż nie wziąłem pod uwagi, że łeb śruby która osadza się w pierścieniu, może przeszkadzać w dosunięciu frezarki pozdro, jeśli macie jakieś rady, zjebki itp, poproszę