Pomierzylem 4 kanaly w kostce. Wszystkie kanaly pokazywaly dobre wartosci, tzn cos z granicach 3ohm. Kazdy z 4 kanalow obsluguje woofer i tweeter. Wyjalem dwa tweetery, oba sa z kondensatorami. Jeden pokazuje ok 8 ohm, drugi nic. Jeden gra gdy go podlacze do domowego wzmacniacza, drugi nie. Pytanie, dlaczego jak mierze opornosc kanalu z uszkodzonym tweeterem to wartosc jest ok, w sensie dodatnia, a jak mierze tweeter osobno pokazuje zero? Czy wynika to z tego ze jest to wspolny kanal z wooferem w drzwiach? No i czy jeden spalony glosnik moglby zrobic takie zamieszanie w aucie, ze reszta nie gra? System mmi w tym aucie niby powinien pokazywac zwarcie w bledach po zeskanowaniu, a nie pokazuje. Bardziej pasuje mi Twoja teoria o przelotkach w drzwiach, ale dlaczego wtedy nie graja wtedy wszystkie drzwi? Jedynym wspolnym elementem wszystkich niegrajacych i sprzegajacych glosnikow jest to, ze wychodza z jednej kostki z radia, a w quadlocku sa ze 3 kostki, glosnik centralny i subwoofer sa na innej kostce.