problem z kondensatorem

[yolmen]

dzisiaj podpinalem instalke w nowym miejscu w bagaju i wkoncu znaalzlem miejsce zeby dolaczyc do instalacji kondensator ktory kupilem ze hmm 4 miesiace temu i lezal w kartonie. Dzisiaj wkoncu go wpiolem no i najpierw ladowanie przez zarowke. przytykam i zarowka sie zapala i sie swieci ,swieci, swieci , swieci ... w nieskonczonosc postanowilem podpiac miernik i ladowac i sie okazuje ze idzie do 1,8V i koniec na zapalonym silniku tak 2,2V. Czy to tak powinno byc ? mi sie wydawalo ze powinno do napiecia aku isc czyli 12,6 V(w moim przypadku) Fakt iz moj aku nadaje sie do wymiany ale na odpalonym silniku by raczej poszlo dalej ? Ogolnie bez kondzia wszystko gra. Jak odlacze zarowke to od razu napiecie idzie w dol ... czy to wina (nowego!) kondensatora czy co.... dzieki

[wydra]

ja miałem tak ze masa była słabo podpieta i na kondensatorze miałem 4V nic wiecej ile sie nacudowałem to nie będe opisywał ale sprawdz jedno mase kondensatora. Powinno pomoc

 

kable zasilajace mialem odpiete to sprawdzajac je miernikiem mialem 14,4V na odpalonym silniku, jak to podpinałem pod kondzia wtedy było 4V i nic wiecej

[AUDIOCARS]

Sprawdz takze czy na bezpieczniku masz przejscie.