Skocz do zawartości

Śląskie uczelnie prywatne


matti
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanko,

siostra chce zacząć studia, chce się załapać na zimowy nabór na którejś z prywatnych uczelni i zastanawiam się nad tym czy to dobry wybór, jako starszy brat chciałbym ją wyratować przed ewentualną złą decyzją. Szuka kierunków związanych z zarządzaniem w biznesie, póki co upatrzyła sobie jakiś taki kierunek na uczelni Wyższa Szkoła Bankowa w Chorzowie,Sportowa 29, Chorzów, trochę daleko od domu, ale się uparła, że chce w tych okolicach studiować, czy ktoś z Was mógłby mnie wspomóc jakimiś opiniami na temat nauczania na tej uczelni? Może lepiej podjąć naukę w jakiejś innej prywatnej w Chorzowie czy okolicach? Z góry dzięki za odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bazie doświadczenia i spojrzenia na ten temat z perspektywy osoby aktywnej zawodowo zaleciłbym zupełnie inny punkt wyjścia do rozważań. Czasy papierka z uczelni X czy Y są już dawno za nami. W dobrych firmach nie ma to żadnego znaczenia. Dziś Google zatrudnia osoby po maturze (może nawet bez ? ). Liczą się przede wszystkim umiejętności. Trzeba realnie coś potrafić. Nie należy się zastanawiać nad tym jaka uczelnia czegoś mnie nauczy i ma dobrą opinię. Należy zadać sobie pytanie co chciałbym w życiu robić i co mnie interesuje. Jeżeli zna się odpowiedź, to już połowa sukcesu i należy wybrać uczelnię, która kształci w tej dziedzinie. Później ciężko pracować we własnym zakresie, interesować się tematem, bo choćby nie wiem jaka była to uczelnia, jakich wykładowców nie posiadała, to bez własnej mobilizacji, chęci nauki, niewiele z tego będzie w przyszłości. Jeżeli punktem wyjścia ma być głównie dystans od domu, a studia dlatego, że są trendy, to będzie z tym jak z budową systemu za 200. Lepiej iść na piwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siostra chce podnieść kwalifikacje, bo wymaga tego aktualny pracodawca, czy skończyła średnią szkołę i tak sobie ubzdurała pójście (ucieczka z domu) na "Śląsk" edukować się? Jeżeli to pierwsze, to po co tak daleko? Jeżeli to drugie.... to hmmmm... niech robi co chce :) kto nie ryzykuje ten nie pije szampana :)

 

Ja mimo wszystko, żadnej prywatnej nie polecę, bo nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WSB w Opolu i we Wrocku to uczelnie typu "kup sobie wykształcenie". znam kilku absolwentów i to och opinie. Chorzów należy do tej samej sieci, także i wykładowców będą mieli tych samych więc nie spodziewałbym się że będzie dużo lepiej.  jeśli siostra chce tylko zdobyc papierek to niech idzie, ale jeśli chce sie czegoś nauczyc to niech idzie na uniwerek albo polibudę. zarządanie teraz jest na każdej uczelni bo taka moda.  i to jest w sumie problem, bo konkurencja na rynku pracy jest ogromna wśród tych po zarządaniu i cięzko się jakoś wyróżnić. napewno ważne są natomiast języki, i to najlepiej dwa. jeśli już jakiś język wmarę umie to niech szuka studiów w tym języku obcym. to procentuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby kup sobie - ale po WSB dużo ludzików we Wro ma kierownicze stanowiska potem - taki ot wyjątek od reguły ...

po PWR też :) i po UWR, i po każdej innej:)

jeszcze siostra kolegi pomysli że po skończeniu WSB od razu zostanie kierownikiem jak dyplom pokaże a wiesz że tak to nie działa. często pracownikowi stawia się warunek awansu - chcesz być kierownikiem , zdobądź mgr . albo nawet - chcesz u nas zostać - zdobądź mgr. no i idą na te WSB, WSZIA i inne prywaty po mgra i cudownie zostają kierownikami. 

natomiast druga kwestia, że w czasie studiów można się czasem zaprzyjaźnić z osobami będącymi na lub pretendujacymi do stanowisk kierowniczyć (a wysłanych po mgra) i dzięki zdobytej znajomości załatwić sobie posadę w jakiejś firmie/urzędzie itd...

 

generalnie jestem zdania ze jeśli chcesz się czegoś nauczyc to idź na dobra uczelnię publiczna, a jak chcesz tylko zdobyć papier to idź na uczelnię prywatną. taką opinię potwiedzają w zasadzie wszyscy moi znajomi po uczelniach tak publicznych jak i prywatnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem zwolennikiem załatwiania po znajomości ale same znajomości są na wagę złota. Na co dzień mam kontakt z chłopakami z studiów którzy w międzyczasie siedzą w różnych firmach z branży. Czasem wystarczy telefon by tylną furtką wejść do firmy.

A jak wygląda kwestia finansowania tych studiów? Czy siostra zdaje sobie sprawę jakie to koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...