Skocz do zawartości

Jakie nowe radio? Następca Pioneera DEH-P4800mp


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Przydało by się coś wymienić w moim sprzęcie i wypadło na radio, ze względu na to że nie jest najnowsze, nie wygląda już najlepiej i kilku innych powodów.

 

Budżet nie gra dużej roli. Fajnie jakby znalazło się coś do 500zł, ale coś droższego? Nie ma problemu, dozbiera się. Czas mnie nie goni, a ma być z głową.

 

Może od początku. Obecnie posiadam radio Pioneer DEH-P4800mp, które nabyłem za ~120zł już dosyć dawno. W tej kwocie a nawet wyższych myślę, że to radio nie ma sobie równych. Przy poszukiwaniach kierowałem się głownie obecnością filtrów. I tego samego oczekuje od nowego radia. HPF i LPF mają cięcia 50/63/80 Hz itd. Inne radia, które do tej pory przejrzałem miały tylko 80/100/120Hz i wyżej co niestety odpada. Podziały realizuje na radiu bo jest to dużo wygodniejsze, niż kręcenie gałką na wzmacniaczu.

 

Druga rzecz która chciałbym żeby zagościła w moim nowym radiu, to przycisk sterowania subwooferem na panelu. Obecnie za pomocą jednego przycisku mam dostęp do gaina (podbicia basu?), LPF i zmiany fazy. To też byłoby obowiązkowe w nowym radiu, bo nie chce mi się latać po menu, gdy natrafię na piosenkę przebasowaną czy też z jego niedostatkiem. A póki nie kupie wzmacniacza z pokrętłem gaina na kablu (co nie nastąpi szybko) muszę sobie jakoś radzić.

 

Trzecia sprawa to equalizer, a dokładniej możliwości konfiguracji. Wiadomo, że głośniki zwłaszcza te z niższych półek nie są idealne i czasami trzeba im trochę pomóc. Wolałbym gdyby był bardziej rozbudowany niż w moim radiu, a przynajmniej nie gorzej. Mój jest 3-pasmowy. Regulacja +/- 6dB przy częstotliwościach: Low 40/80/100/160, Mid 200/500/1k/2k, High 3.15k/8k/10k/12.5k.

 

Z minusów mojego radia, a co bym potrzebował, to pauza lub wyciszenie na panelu przyciskiem. Niestety u mnie jest to bardzo irytujące i muszę latać po menu funkcji, żeby znaleźć pauzę. Strasznie mnie to denerwuje.

 

I oczywiście możliwość podłączenia zewnętrznego źródła poprzez mini-jacka. Portem USB nie pogardzę, chociaż nie jest mi ono do szczęścia potrzebne, Ważne by nie były to wejścia na przednim panelu, a wyprowadzone gdzieś z tyłu.

 

Znajdzie się coś ciekawszego, spełniające moje wygórowane oczekiwania? Oczekuje czegoś co zagra jakościowo lepiej, będzie posiadało więcej opcji, którymi się można pobawić i czegoś nauczyć, np czasówki, posiadało mocniejsze napięcie na wyjściu RCA, no i ogólnie pozwoli nabrać większego doświadczenia w świecie car-audio.

 

Piszcie swoje propozycje i z góry za nie dziękuję.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Alpine serii CDA zawsze myślałem. 9812 z góry odpada przez HPF i LPF. Mam ustawione cięcia przy ~60Hz, bo tak najładniej gra, a to radio nie zaoferuje mi takiej możliwości. Pozostałe zaproponowane przez Ciebie, chyba już mają trochę większe możliwości konfiguracji filtrów. W wolnej chwili poprzeglądam instrukcje i forum w poszukiwaniu informacji o nich.

 

Jednak nie widziałem w tych radiach przycisku na panelu do sterowania subwooferem. Czy jest w nich możliwość szybkiego ściszenia/zgłośnienia subwoofera bez szukania opcji w menu?

 

No i podłączenie zewnętrznego źródła w Alpine tylko poprzez odpowiednie przejściówki. Jak z ich dostępnością?

 

Nie zależy mi na nowym radiu. Nawet chętniej kupie używane. To JVC mi się nie podoba. Okropnie wyglądają te wejścia na przednim panelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejściówka aux - > ainet kosztuje grosze na allegro. Oczywiście nie do końca oryginalna.

Sterowanie subem jest oczywiście, po wciśnięciu gałki od głośności. Ale nie bardzo rozumiem po co Ci coś takiego na panelu osobno? Osobiście nie widziałem radia które ma coś takiego od razu na panelu.

 

Co do tych "przebasowanych" piosenek, to może warto zaopatrzyc się w dobrej jakości nagrania? ;) ja w swoim aucie nawet nie dotykam eq w żaden sposób...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 9812 i mam możliwośc ciecia na 60 hz.Co do szybkiego wyciszania basu to w tym alpine jest tak że nadusisz pokrętło głośności i pierwsze masz ustawienie subwofera.

 

Czy aby na pewno? Wszędzie gdzie patrzyłem, podają że cięcia są na 80/120/160.

 

Przejściówka aux - > ainet kosztuje grosze na allegro. Oczywiście nie do końca oryginalna.

Sterowanie subem jest oczywiście, po wciśnięciu gałki od głośności. Ale nie bardzo rozumiem po co Ci coś takiego na panelu osobno? Osobiście nie widziałem radia które ma coś takiego od razu na panelu.

 

Co do tych "przebasowanych" piosenek, to może warto zaopatrzyc się w dobrej jakości nagrania? ;) ja w swoim aucie nawet nie dotykam eq w żaden sposób...

 

Nie ma żadnych problemów z nieoryginalnymi przejściówkami?

 

Z tym sterowaniem chodzi mi głównie o szybki dostęp. Jeśli jest od razu po naciśnięciu gałki i nie trzeba nigdzie szukać po menu to bardzo fajnie.

 

Co do nagrań to oczywiście słucham z oryginalnych płyt, z telefonu w formacie flac i mp3 320kbps lub vbr. Jakoś nagrań tutaj nie ma nic do rzeczy, a bardziej mój gust muzyczny, bo słucham praktycznie wszystkiego. Nie dopasuje uniwersalnie eq a tym bardziej subwoofera. Słuchając tzw "czarnego rapu" np. Lil Jona czy też Wiz Khalifa - On my level głowa aż pęka od basu, a przód zostaje mocno zagłuszony. Z kolei słuchając Perfectu czy Dżemu często muszę podbić trochę bas, żeby ładnie uzupełnić dół pasma.

 

Myślę, że skłonie się ku wymarzonej Alpince. Wcześniej myślałem, że nie bardzo spełni moje oczekiwania, ale teraz widzę że tak nie jest. Pasowało by się nią jeszcze trochę pobawić i posłuchać przed zakupem. Chyba że ma ktoś jeszcze jakieś propozycje np z Clariona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od niecałego tygodnia mam 9855 z przejściówką z allegro, działa, aczkolwiek nie słucham muzyki z auxa a jedynie z płyt ;)

 

 

 


Co do nagrań to oczywiście słucham z oryginalnych płyt, z telefonu w formacie flac i mp3 320kbps lub vbr. Jakoś nagrań tutaj nie ma nic do rzeczy, a bardziej mój gust muzyczny, bo słucham praktycznie wszystkiego. Nie dopasuje uniwersalnie eq a tym bardziej subwoofera. Słuchając tzw "czarnego rapu" np. Lil Jona czy też Wiz Khalifa - On my level głowa aż pęka od basu, a przód zostaje mocno zagłuszony. Z kolei słuchając Perfectu czy Dżemu często muszę podbić trochę bas, żeby ładnie uzupełnić dół pasma.

 

Dziwne, ale być może kwestia gusty, według mnie na poprawie postawionym systemie nie powinieneś nawet dotknąć żadnego ustawienie w eq, a tym bardziej jakichś mxów czy loudów, ale to kwestia w sumie gustu. Co do sterowania subem: tylko raz wciskasz gałkę i już sterujesz subem ;) przynajmniej w 9855

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem przekonany do słuchania muzyki z telefonu. Źródło raczej takie sobie. Do tego może dojść jakieś tani kabel Aux i efekt mizerny. Mi wystarczyło słuchania 15 minut muzyki z aux... Personalnie uważam, ze słuchanie z USB jest o niebo lepsze. Do tego wygodniejsze, ponieważ zawsze masz sterowanie z radia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam napewno 60 hz.A wracając....Przez tyle lat słuchałeś byle jakiego radia i byle jak nagranej muzyki a teraz od razu zależy ci na jakości?

Mizerny kabel Ai-net? Może bardziej miezernie zgrana mp3? Tak szukasz dokonałości to odrzuć mp3,odrzuć usb i słuchaj tylko oryginalnych tłoczonych płyt...Sam sobie przeczysz.....Załosne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam napewno 60 hz.A wracając....Przez tyle lat słuchałeś byle jakiego radia i byle jak nagranej muzyki a teraz od razu zależy ci na jakości?

Mizerny kabel Ai-net? Może bardziej miezernie zgrana mp3? Tak szukasz dokonałości to odrzuć mp3,odrzuć usb i słuchaj tylko oryginalnych tłoczonych płyt...Sam sobie przeczysz.....Załosne...

 

Oj kolego nie musisz od razu obrażać. Nie każdego od razu stać na najlepszy sprzęt na rynku. Poza tym słyszałeś takie radio jak ja posiadam czy snujesz teorie z domysłów? A z tego co mi wiadomo to CDA-9812 nie jest jakąś górną półką.

Ale byle jak nagrana muzyka? Może wytłumaczysz mi czym się różni flac od tłoczonej płyty? I poprzesz swoje teorie jakimś wiarygodnym źródłem? A MP3, no niestety. Niektórych piosenek w lepszym formacie nie znajdziesz. O ile jest to 320kbps dobrze zgrane czy VBR to dużo nie odbiega jakością od oryginalnych płyt.

 

I kolego maniek rozumiem, że posiadasz bardzo obszerną wiedzę na temat cyfrowych formatów zapisu dźwięku, wyzywając mnie od żałosnych.

 

Co do słuchania z telefonu to wiadomo różnie z tym jest. Są gorsze i lepsze modele do tego. Mój akurat należy do tych lepszych. Dodatkowo dochodzi sprawa kabla łączącego z radiem. I chyba lepiej puszczać muzykę z dobrego telefonu z formatów bezstratnych, niż mp3 z pendrive. Faktycznie mniej wygodnie. Ale nie wszystko mam na płytach także trzeba sobie jakoś radzić.

 

Chyba zdecyduje się na CDA-9855.  :wink: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Chyba zdecyduje się na CDA-9855


Mam od niedawna i bardzo sobie chwalę ;) Jeszcze nie zrobiłem update w temacie ze swoją instalką, ale jestem zbyt leniwy, żeby zrobić jedno zdjęcie.
Przerzuciłem się z Alpinki ute-72bt w której źródłem był praktycznie w 100% pendrive i obawiałem się tego, że zgubię się w natłoku płyt i będę nimi żonglował tylko.
Bardzo szybko się do tego przyzwyczaiłem i mam kilka ulubionych płytek nagranych w audio i kilka przypadkowych mp3 wrzuconych od tak na płytę. Muszę powiedzieć, że bardzo rzadko zmieniam płytki, bo zwyczajnie jak mam jakąś nową to słucham jej do pożygu ;)
Kwestia gustu.

Co do źródła z telefonu, muszę powiedzieć, że w przypadku wcześniejszego alpine było troszkę inaczej, telefon ten sam i po podłączeniu przez aux nie było żadnej różnicy między usb czy telefonem. Tutaj w 9855 z przejściówką aux gra zdecydowanie ciszej i przez to brakuje mu troszkę dynamiki. Jest zamontowany tylko i wyłącznie ku uciesze ewentualnych pasażerów którzy chcieliby uraczyć się swoją muzyką z telefonu podczas trasy. Nie wiem czy to przez to, że kabel nie jest oryginalny czy z innego powodu, generalnie nie interesuje mnie to, bo zwyczajnie tego nie używam. 


Ale byle jak nagrana muzyka? Może wytłumaczysz mi czym się różni flac od tłoczonej płyty? I poprzesz swoje teorie jakimś wiarygodnym źródłem? A MP3, no niestety. Niektórych piosenek w lepszym formacie nie znajdziesz. O ile jest to 320kbps dobrze zgrane czy VBR to dużo nie odbiega jakością od oryginalnych płyt.

 

Nic nie trzeba popierać wiarygodnym źródłem wystarczy własne ucho. Kupując ori płytkę masz zwyczajnie pewność, że nikt nie grzebał w ustawieniach podczas ripu nie zmienił czegokolwiek, po prostu jest nagrana tak jak wykonawca chciałby, żebyś jej słuchał. Mało to razy natrafiłem na jakieś utwory ze specjalnie przesterowanym dolnym pasmem? Kwestia jest też tego, skąd są te mp3 i flac. Mi bardzo długo starczał format mp3, po zmianie radia przyzwyczaiłem się do płytek audio tych sklepowych i ewentualnie nagranych powolutku w domu. Kwestia jest też samej płyty, bo to, że te za 80gr wytrzymają krócej to chyba nie podlega dyskusji ;p Wystarczy się na nią popatrzeć a sama rysuję się ze strachu!
 

Swoją drogą, potrzebne Ci takie radio ogólnie? Z takim zestawem funkcji i procesorem na pokładzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ok:

 

PS: na naszej giełdzie masz takową od pewniaka

 

Dzięki za cynk, rozważę tę opcję.

 

 

Mam od niedawna i bardzo sobie chwalę ;) Jeszcze nie zrobiłem update w temacie ze swoją instalką, ale jestem zbyt leniwy, żeby zrobić jedno zdjęcie.

Przerzuciłem się z Alpinki ute-72bt w której źródłem był praktycznie w 100% pendrive i obawiałem się tego, że zgubię się w natłoku płyt i będę nimi żonglował tylko.

Bardzo szybko się do tego przyzwyczaiłem i mam kilka ulubionych płytek nagranych w audio i kilka przypadkowych mp3 wrzuconych od tak na płytę. Muszę powiedzieć, że bardzo rzadko zmieniam płytki, bo zwyczajnie jak mam jakąś nową to słucham jej do pożygu ;)

Kwestia gustu.

 

Co do źródła z telefonu, muszę powiedzieć, że w przypadku wcześniejszego alpine było troszkę inaczej, telefon ten sam i po podłączeniu przez aux nie było żadnej różnicy między usb czy telefonem. Tutaj w 9855 z przejściówką aux gra zdecydowanie ciszej i przez to brakuje mu troszkę dynamiki. Jest zamontowany tylko i wyłącznie ku uciesze ewentualnych pasażerów którzy chcieliby uraczyć się swoją muzyką z telefonu podczas trasy. Nie wiem czy to przez to, że kabel nie jest oryginalny czy z innego powodu, generalnie nie interesuje mnie to, bo zwyczajnie tego nie używam. 

 

 

Nic nie trzeba popierać wiarygodnym źródłem wystarczy własne ucho. Kupując ori płytkę masz zwyczajnie pewność, że nikt nie grzebał w ustawieniach podczas ripu nie zmienił czegokolwiek, po prostu jest nagrana tak jak wykonawca chciałby, żebyś jej słuchał. Mało to razy natrafiłem na jakieś utwory ze specjalnie przesterowanym dolnym pasmem? Kwestia jest też tego, skąd są te mp3 i flac. Mi bardzo długo starczał format mp3, po zmianie radia przyzwyczaiłem się do płytek audio tych sklepowych i ewentualnie nagranych powolutku w domu. Kwestia jest też samej płyty, bo to, że te za 80gr wytrzymają krócej to chyba nie podlega dyskusji ;p Wystarczy się na nią popatrzeć a sama rysuję się ze strachu!

 

Swoją drogą, potrzebne Ci takie radio ogólnie? Z takim zestawem funkcji i procesorem na pokładzie?

 

 

Żonglowanie płytami to żaden problem. Ja mam cały schowek w aucie zapchany, jakieś 50 szt :hyhy:  Zawsze można jakąś zmieniarkę dokupić i żonglowania robi się trochę mniej.

 

No właśnie wystarczy własne ucho. Raczej nie odróżnisz dobrej mp3 od tego samego na tłoczonej płycie w sprzęcie za ~2tys zł. Nie popadajmy w paranoje. Chyba, że faktycznie ktoś skopał mp3, odtwarzacz mp3 jest słaby, czy też kabelek za 2zł z marketu. Także kwestia którą poruszyłeś, źródła z którego bierzemy piosenki jest bardzo ważna. Nie polecam pobierania pojedynczych utworów z internetu z niewiadomych źródeł. Jak jakiś dobry ripper zgrał całą płytę to takim mp3 można zaufać. Zresztą ja nie popieram piractwa, ale wiadomo nie zawsze można sobie pozwolić na wszystkie płyty jakie by się chciało. Jest jeszcze kwestia remixów. Tego na płycie nie dostaniesz bo ich twórcy udostępniają to za darmo w internecie nagrania 320kbps i innych nie posiadają. Ja też często sam zgrywam sobie do flac, bo nie widzę sensu wozić całej płyty, gdy podobają mi się na niej dwa utwory.

 

A czy potrzebuje takie radio? Swoje wymagania przedstawiłem w pierwszym poście. Myślę, że warto zmienić to radio bo blado wypada przy reszcie sprzętu.

 

I też mnie nie uważajcie za jakiegoś kompletnie zielonego w CA. W audio siedzę dość długo, w CA trochę krócej. Trochę sprzętu już przeszło przez moje ręce jak na początkującego. Niestety głównie bardziej budżetowe pozycje, ze względu na mój wiek i brak jakiś poważniejszych zarobków. Kilku znajomym zakładałem audio w samochodach, ale też nic poważnego ze względu na zasobność ich portfeli. Ważne że byli zadowoleni. Także śmieszy mnie pouczanie kolegi maniek6000, który na swoim pokładzie wozi sprzęt blaupunkta, a mnie wyzywa od żałosnych.

 

A sam temat założyłem dlatego, że nie znam każdego radia które jest na rynku, także poprosiłem o radę i dobranie czegoś do moich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...