Pyramid pb 880 siwy dym

[danielek196]

Witam, zmątowałem sobie wkońcu skrzynke ucieszony że wysztko ładnie i sprawnie poszło zabrałem sie za ustawianie...Grałem ok 5min wyszedłem z samochodu zmienilem pozycje wzmacniacza(odpiąłem wszystko zasilanie) gdy podłaczałem ponownie wzmacniacz zaczał dymić i smierdziec, szybko odlaczylem zasilanie, trwało to ok 2sekund, widac jakby 3 przewody były podłączone do radiatora..(załączam zdjecia).Wszystko identycznie podlaczone bylo, radio wyłaczone, co sie moglo wstac?? chce ustalic wstepnie...aa dodam ze jak szybko odlaczalem go gdy sie dymil, normalnie swiecila dioda Power..

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26b3d7acfa2b0fa7.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58db4c636c79d291.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4589e3aad65dacb.html

Wiem ze to szajs jakis ale na poczatek miało byc dla hertza es250..

[mastah22]

Jak byl zapiety? Jezeli w mostek 4ohm to po prostu zwykla padaka i pech.

no i ew. brak prądu.

[powalla]

 

 

odpiąłem wszystko zasilanie) gdy podłaczałem ponownie

 

Ja to obstawiam pomyłkę plusa z minusem   

 

 

widac jakby 3 przewody były podłączone do radiatora..

 

Odkręć śrubki a zobaczysz że te przewody nie idą do radiatora 

[danielek196]

tak w mostek na 1 i 2 kanale..ale glosno nie gralem...a przy podlaczaniu wpiąlem tylko zasilanie bez sterwoania...

nie plus z minusem na pewno nie bo bardzo ostroznie podlaczam zawsze bo nie mam zbyt duzo pieniazków  na car audio, wiec..a z wyksztalcenia jestem elektrykiem wiec nie pomylilem sie..

dodam ze uruchamiał sie wzmacniacz z 7 8 sekund od wlaczenia radia ..juz myslalem ze cos nie tak zrobilem...