Skocz do zawartości

DVD Audio jako alternatywa dla zmieniarki (5-6 albumów na krążku)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z kolei dla głębi 16bit vs 24bit chyba najlepsze będzie porównanie przebiegu dwu wykresów tej samej funkcji (jakiejś tam ) gdzie na każdych 10 punktów użytych do zbudowania wykresu przy okazji pierwszego przypadku przypadnie ok. 2600 punktów w drugim przypadku Czyli 24bit jest znacznie bardziej precyzyjne niż 16bit i moim zdaniem nie są to różnice na granicy percepcji.

 

Teoretycznie wszystko się zgadza... 

ale, zrób sobie rzetelny ślepy test.

Nagraj ten sam materiał w rozdzielczości 16/44,1 i 24/48 i najlepiej niech druga osoba puszcza Ci losowo te ścieżki. A Ty zgaduj co gra i notujecie na kartce odpowiedzi.

Daj wyniki tu na forum.

 

24/96 nawet nie masz co nagrywać, bo radio i tak tego nie odtworzy. Jak tu gdzieś pisał nakamichi, nawet proce H700 i H800 przyjmują najwięcej 24/48. W większości radioodtwarzaczy samochodowych z czasówkami (tych droższych i tych tańszych) siedzi kość pokroju Asahi Kasei AK7720 http://www.datasheetlib.com/datasheet/1407823/ak7720avt_akm-asahi-kasei-microsystems.html która "mieli" wszystko w 24/48.

 

 

Co do analogii do obrazu to ja bym powiedział, że raczej jest tak:

radio FM -> obraz analogowy TV naziemnej

płyta CD 16/44,1 -> obraz Full HD

gęste od 24/96 -> obraz 4K

 

Dla większości zjadaczy chleba Full HD, to już taki wypas, że łeb urywa

w 4K widać poprawę, ale nie już taka spektakularna jak pomiędzy TV naziemną a Full HD..

 

 

Przy okazji następna zagadka się pojawia a mianowicie backup czarnej płyty zwany potocznie vinyl rip Zwykle dostępny jako 24/96 lub 192. Ja już nie wnikam czy te 24 bity w tym przypadku są takie pełne czy sztukowane, bardziej zastanawia mnie brzmienie i przekaz takiego ripa zrobionego na DVD Audio bo nie ustępuje podczas odsłuchu takiej cyfrowej-cyfrowej wersji 24bit.

 

O widzisz, tym też się bawiłem. Wszystko zależy czym ten vinylrip był robiony. Użyty gramofon i przetwornik ADC ma tu pewnie kluczowe znaczenie.

W czeluściach internetu znalazłem vinyripy, które brzmiały dużo lepiej niż CD i takie, które były totalnym nieporozumieniem.

I właśnie te brzmiące lepiej niż CD są dla mnie też zastanawiające.

 

Miałem okazje niedawno posłuchać u znajomego muzyki z gramofonu...

Miał akurat na vinylu i CD Rogera Wotersa "Amused to Death". W przypadku porównania CD/vinyl coś takiego jak problem, które źródło gra - nie istniał. Różnica była tak wyraźna, że niemal namacalna. Najbardziej rzucała się w uszy głębość sceny i stereofonia na vinylu, generalnie wszystko było lepsze, bardziej namacalne wokale, bas, średnie i wysokie. Wszystko tworzyło przekaz bardziej plastyczny i milszy dla ucha.

 

Dla mnie to była większa różnica niż CD vs gęste formaty. Normalnie szok....  :szok:  :)

 

Aha, sprzęt to był raczej średnia półka, CD i wzmak - jakieś Marantze, gramofon - ProJect, kolumny Dali Zensor (dokładnych modeli nie pamiętam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W Volumio w momencie włączenia hifiberry po bitperfect, nie ma czegoś takiego jak regulacja głośności programowo, masz od tego gałkę procka(dac'a).
malina wysyła dokładnie to co jest w pliku, nie mniej i nie więcej, bez żadnych ingerencji. Chyba o to moim zdaniem chodziło?

masz co do tego pewność? Debugowałeś kod źródłowy?  :)

 

Dziwię się tylko, że miłośnicy maliny milczą (może są zajęci mocno :) ) jak zaklęci - wszak 24bit nie powinno stanowić problemu dla tego małego sprytnego urządzenia :)

hmm, może dlatego, że podając sygnał optyczny z maliny w 24bit nie każde urządzenie go dalej obsłuży (np. pxa h700 nie łyka 24bitowego sygnału) :)

Z kolei w wyjście analogowe z maliny chyba nikomu się bawić nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano 6 minut temu

truck, dnia 12 Lut 2015 - 21:45, napisał:

W Volumio w momencie włączenia hifiberry po bitperfect, nie ma czegoś takiego jak regulacja głośności programowo, masz od tego gałkę procka(dac'a).

malina wysyła dokładnie to co jest w pliku, nie mniej i nie więcej, bez żadnych ingerencji. Chyba o to moim zdaniem chodziło?

masz co do tego pewność? Debugowałeś kod źródłowy? 

 

no raczej nie ma możliwości regulacji głośności przed DAC-em bez modyfikacji strumienia cyfrowego

nie ma siły, trza zmiejszyć rozdzielczość bitową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, wiem mam wrażenie, że rozmawiamy Paweł w dwóch obcych językach.

Co się uparłeś nad tą regulacją volume?

Volumio pod Digi +, nie ma regulacji głośności z poziomu maliny, jest widoczne w panelu przeglądarki, ale nie działa.

Albo źródło daje bit Perfect, albo nie, jeśli była by regulacja, to byłaby i ingerencja w domenie cyfrowej, jeszcze przed dac a to z kolei przeczy idei prostego transportu w możliwie najwyższej (czytaj nie zmienionej względem oryginalnego pliku danych, wav, flac, etc) jakości.

Stąd też dominuje np względem pokazywanego swego czasu rozwiązania na ipod pod clarkiem, gdzie ewidentnie można było z poziomu ipoda regulować vol.

Więc jak dla mnie lipa.

I pure się to zdało, ale jak dla mnie to tylko poor option. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co się uparłeś nad tą regulacją volume?

ja się nad niczym nie uparłem i nie upieram. Twierdzisz, że idzie sygnał 1:1. Skąd to wiesz? Zdajesz sobie sprawę ile czynników może mieć na to wpływ (nie tylko volume)? Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że to oczywiste jak dzień czy noc, że nie ma absolutnie żadnej ingerencji :) Taką pewność będziesz miał debugując kod źródłowy, albo porównując 0 i 1 na wyjściu optycznym względem oryginalnego pliku :)

 

Volumio pod Digi +, nie ma regulacji głośności z poziomu maliny, jest widoczne w panelu przeglądarki, ale nie działa.
Albo źródło daje bit Perfect, albo nie, jeśli była by regulacja, to byłaby i ingerencja w domenie cyfrowej, jeszcze przed dac a to z kolei przeczy idei prostego transportu w możliwie najwyższej (czytaj nie zmienionej względem oryginalnego pliku danych, wav, flac, etc) jakości.

możliwe, że masz je źle skonfigurowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym wspomniałeś w ostatnim zdaniu, nazywamy potocznie bit Perfect.

Chyba, że bit do bita dla każdego oznacza coś innego, wtedy trudno polemizować.

Jedno jest natomiast pewne w moim odczuciu Volumio zapewnia lepszą jakość tego co pojawia się na wyjściu z maliny niż edycje oparte o xmbc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wszystko się zgadza...

 

Ja bym tego tak nie interpretował. Jeśli postawimy obok siebie empecza, 16bit i 24bit to w każdym przypadku mamy inną i znacząco różną ilość danych wpływającą na jakość grania. A ślepy test może ale nie musi tu czegokolwiek rozstrzygać  choćby ze względu na aplikacje klocków albo upodobania właściciela bądź stroiciela. Miałem już okazję słyszeć AC/DC, które odbierałem jakby Dire Straits grało, no dobra trochę tu uprościłem :)  ale poza tym auto całkiem zgrabnie postrojone, oczywiście nie pod wszystkie gatunki muzy i z wykopem na dodatek. Wiem, to taka skrajność :) ale ja nie mam pojęcia jak określić auto z natury referencyjnie neutralne/naturalne na którym można by wzorować takie do ślepych testów.

 

W czeluściach internetu znalazłem vinyripy, które brzmiały dużo lepiej niż CD i takie, które były totalnym nieporozumieniem.

 

I właśnie te brzmiące lepiej niż CD są dla mnie też zastanawiające.

 

Coś takiego miałem właśnie na myśli pisząc o tych vinylripach dobrej jakości i :)

 

Dla mnie to była większa różnica niż CD vs gęste formaty. Normalnie szok.... :szok::)

 

No właśnie, a na dodatek można mieć wrażenie, że odsłuch odbywa się na klockach wyraźnie lepszych niż te, które są :)

A przyczyna takiego stanu rzeczy? ... no właśnie... :) Powiedzmy że temat rozwojowy jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestuję. A bawił się ktoś w połączenie dźwięku z video? Chodz mi ostatnio po głowie pościąganie teledysków i spięcie obrazu z dźwiękiem zripowanym z normalnego CD. No i jakby dało się to zrobić tak, że teledysk leci w ramce w okienku, a na reszcie obszaru wyświetla się tytuł, czas itp, to byłoby już super... :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Wavelaba nie ogarniam (nie za bardzo nawet widzę, jak tam wybrać pliki na płytę a potem ją nagrać - bardziej przypomina program do edycji audio, niż do nagrywania Audio-DVD).

Minnetonka Discwelder za to chyba jakoś umarł, a nawet jak był to chodził za 200$ i nie za bardzo widziałem wersje, eee.. trial ;)

Jakoś chyba nie będzie mi dane DVD-Audio sobie w aucie słuchać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...