Fiat stilo. Jaki silnik?

[PanJarek2]

Witam.

Postanowilem ze czas zmienic auto na hatchbacka. Chcialbym cos o sporej mocy i za nieduza kase. Wypadlo na fiata stilo ktorego z dobrym przebiegiem, dobra moca silnika i dosc mlodym wieku mozna kupic za kilkanascie tysiecy.

Chcialem sie was zapytac jaki silnik bylby lepszy. Chodzi o moc ale rowniez ekonomie, niezawodnosc, bezawaryjnosc i koszt utrzymania. Rocznie robie okolo 25k kilometrow. Najbardziej interesuja mnie trzy silniki. Diesel 1,9jtd 140 koni, 1,9jtd 150 koni i benzyna 2,4 170koni do ktorego chyba trzeba by bylo zalozyc gaz.

Prosze was o rady.

[cursor]

 

1,9jtd 150 koni

Ten sam co 1.9 CDTI 150KM w Oplu. Bardzo fajny silnik. Nie jest strasznie awaryjny. Kumpel w Astrze H wymienił raptem kawałki przewodów do wtrysków(elektrycznych) i czyścił  EGR. Poza tym to przez 65tys. w zasadzie nic nie robił. Na sam koniec wymienił jeszcze wahacze z przodu.

 

Podstawa to kupić zadbany egzemplarz, żeby nie musieć robić wtrysków i turbo

[wolniacz]

Ten 2,4 nie jedzie ;) Jeszcze w 95% dostępny jest z ch*jowym selespeedem ;) A dostać w normalnym manulu z dobrym wyposażeniem to jak ze świecą ;)

Ten M-Jet 150KM powinien dać ze spokojem rade i ucieszyć przyzwoitym spalaniem ;)

[leonsr60]

juz mialem polecac ale pisze ze z mocnym silnikiem  kolega od 2 lat piłuje 1.4 16v nie jedzie co prawda ale nic sie nie sypie, ja bym wybrał 1.9jtd 150ps ale mało ich jest

[PawciuMarki]

tylko benzyna, diesel to problemy.

silnik benzynowy i bez gazu.

gaz to zło.

gaz do piekarników.

[cursor]

 

tylko benzyna, diesel to problemy.
silnik benzynowy i bez gazu.
gaz to zło.
gaz do piekarników.

Następny co w d*** był i g**** widział

[kaka22]

Mam w domu trzeciego diesla (w tym jednego Fiata) i problemow jakos nei mam i nie mialem. Jak fiat to tylko w Dieslu (szybki, oszczedny). Benzyny 1.2 16V sa moze oszczedne ale nie jada, inne trzeba wysoko krecic a spalanie idzie mocno w gore... . Podstawa kupic zadbany egzemplarz.

[mastah22]

tylko benzyna, diesel to problemy.

silnik benzynowy i bez gazu.

gaz to zło.

gaz do piekarników.

Nie prowokuj...

[leonsr60]

 

Benzyny 1.2 16V sa moze oszczedne ale nie jada

a jezdził ty punto II sporting?

[Nynn]

Ja miałem punto II 1.2 16v i może jak na taki silniczek ładnie śmigał (np gofer III 1.6 nie miał szans), ale właśnie spalanie nie było jego mocną stroną. Wystarczyło trochę więcej gazu, lub trzech pasażerów i już wskazówka beny szybko opadała. Teraz  rodzice mają bravo II i grande punto z silnikami diesla i nie ma żadnych problemów.

Stilo podobno ma bardzo wadliwą elektryke (kumpel ma i owszem są ciągle jakies problemy), ale nie wiem czy tyczy się też to diesla.

[pawel1304]

 

i już wskazówka beny szybko opadała.

Bo miał mały zbiornik;)

[Rav]

Też mam włoskie 1.4 8v w gazie i jeździ bez zarzutu...oczywiście jak na 1.4 8v....

 

Też oglądałem ostatnio Stilo - ciekawa propozycja uwzględniając cenę...ale coś mi się widzi że nie pomagamy Koledze z wyborem silnika

[kaka22]

Jechalem punto 2 1.2 16V i jak dla mnie niezbyt zwawy ten motor. W porownaniu do astry F  1.6 16V (100KM) to z dolu punto nie jedzie (jak dla mnie). Astra ma wiecej km ale jest tez ciezsza. Ok jak zakrecimy ta mala benzynke do 4-5k RPM to zaczyna jechac, ale jak jechalismy w 4 to juz nawet to nie pomoglo. Nikt nie musi sie ze mna zgadzac ale dla mnie to mul taki troche, ale to pewnie przez to ze wiekszosc czasu jezdze Dieslami

[PawciuMarki]

ja nie prowokuje, wyraziłem swoją opinie.

[Marine_4000]

Jeździłem jakiś czas w pracy Vectrą 1.9 150km. Spalanie bardzo przyzwoite wychodziło, ale ta turbodziura to była turbodziura super gigant ;)

[hertz2]

turbodziura super gigant ;)

 

szczerze to nie zauważyłem różnicy między innymi dieslami. Sam jeżdżę Vectrą 1,9cdti żona ma Megane II 1,9dci i różnicy za bardzo nie czuć.

Sądzę że coś ci się pomyliło.

Ze swojej strony mogę polecić diesla 1,9 jeżdżę już nim 3 rok i jak dotąd tylko jeden wtrysk + koło dwu masowe były wymieniane reszta bez zarzutu a autko ma już 5 latek i 280 tyś km

[cursor]

Jeździłem jakiś czas w pracy Vectrą 1.9 150km. Spalanie bardzo przyzwoite wychodziło, ale ta turbodziura to była turbodziura super gigant ;)

W astrze H od kumpla denerwowała mnie, nie tyle turbodziura która nie była strasznie odczuwalna, ale opóźnienie z reakcją na gaz. Wciskałeś gaz w podłogę, a dopiero po chwili auto reagowało. Co innego na trybie sport, wtedy na każde muśnięcie pedału silnik reagował perfekcyjnie

[Nynn]

Bo miał mały zbiornik;)

A jezdząc samemu miał juz większy.. Po prostu chodziło mi o to, ze była róznica - sam, a w 5 osób. Jeśli chodzi o jazdę tak samo porównuje do innych aut podobnej pojemności. No ale to tylko moje odczucia.

[pawel1304]

 

Jeździłem jakiś czas w pracy Vectrą 1.9 150km. Spalanie bardzo przyzwoite wychodziło, ale ta turbodziura to była turbodziura super gigant ;)

Jezdzielm kilkoma samochodami z tym silnikiem i turbodziora nie trwa dluzej niz przecietna reakcja na pedal hamulca, nie wiem gdzie ty tu widzisz roznice, moze jest roznica w porownaniu do wyczynowego silnika. Super gigant to chyba twoja opozniona reakcja kolego.

[Marine_4000]

 

Super gigant to chyba twoja opozniona reakcja kolego.

 

Takie jest moje zdanie czy ci się to podoba czy nie. Fajnie, że jeździłeś kilkoma samochodami z tym silnikiem. Jednak je ten silnik porównywałem do silnika np 2.0 VW a nie do innych aut z 1.9 Olpa.

[pawel1304]

I w 1,9 opla czułeś turbodziure, a w Vw już nie?? hahaha:)

To może być prawda tylko i wyłącznie w przypadku gdy ten opel którym jechałeś niedomagał, bo w sprawnym  turbodziura jest tak samo wyczuwalna jak w 1,9 i 2,0 TDI Vw.

[Praetorian]

Chyba nie znacie Panowie podstawowych zasad działania silnika wyposażonego w turbosprężarkę... Bez obciążenia sprężarka nie dmucha żadnego ciśnienia i stąd wrażenie tego co Wy nazywacie turbodziurą (choć to stwierdzenie tak naprawdę tyczy się bardziej zmiany biegów i spadku mocy zaraz po przełączeniu na wyższy bieg, ale jest to zamiennie stosowane ze stwierdzeniem LAG, czyli opóźnienie).

 

A do tematu Stilo. Jak najbardziej mogę polecić, ale tylko i wyłącznie JTD. Słabsze 140 KM jest trochę trwalsze, ale znowu 150KM ma ciut więcej mocy, trochę bardziej odczuwalnej z dołu, a ponadto lepszą kulturę pracy. Nie bierz benzyny pod żadnym pozorem. A już w ogóle 1.2 16v... Problemy z elektryką SĄ, ale głównie w benzynach. Z resztą nie tylko z elektryką. W ciągu dwóch lat wymienililiśmy w stilo 1.2 16v:

 

-komputer 1500 złotych 

-komplet cewek- 400 złotych

-komplet świec- 100 złotych

-skrzynia biegów- 1200 złotych

-końcówki drążków i wahacz lewy- 600 złotych

-sprężyny przód- 400 złotych

-kompletny wydech- 500 złotych

-sonda lambda, termostat, czujnik ciśnienia w ssącym- 600 złotych

-żarówka sztuk miliard

i inne... 

 

Po prostu poracha. Auto ma 70 tysięcy przebiegu i non stop jakieś jaja. Co wsiada dziewczyna do samochodu, to się modli, żeby się check nie zapalił. Dodam, że egzemplarz jest z salonu, od samego początku jeden właściciel. Auto nie katowane, tryb mieszany. Pomijam fakt spalania rzędu 10-11 litrów po mieście, przy mega eko drivingu da radę zejść do 8. Trasa? Mój rekord za kołem to 6.9 litra w lecie bez klimy (bo nie ma), cały czas do 80 kmh, tempo ECO. Przy czym moim 130 konnym Punto GT z Turbo przy jezdzie do 120 kmh, z wyprzedzaniem kilka razy na pełnym piecu zszedłem do 6.5 litra... A po mieście pali podobnie.

 

 

Jeżeli Stilo, to tylko JTD, tak samo jak wszystkie Alfy- albo JTD, albo V6, o reszcie silników zapomnij, że istnieją, bo się nie nacieszysz autem.

 

 

 

Ps. żeby ktoś nie powwiedział, że walę farmazony. Przerobiłem: Seicento 900, 1100, Cinquecento Sporting 1.1, Punto 1.1 55 KM, 1.2 75 KM, 1.4 Turbo x 2, Stilo 1.2 16v. Tymi autami zrobiłem od kilkuset kilometrów do kilkunastu tysięcy kilometrów. Jeszcze mogę dorzucić 130 konne Ducato 2011 rocznik, którym leciałem raz Wrocław-Międzyzdroje-Wrocław i bardzo miło wspominam to auto.

[PanJarek2]

No właśnie mam alfe 156 1.9JTD, zrobiłem nią ponad 40k w dwa lata i poza drobiazgami musiałem wymienić tylko alternator.

Chyba skuszę się na te Stilo 1,9 140 koni i przejadę się po nie do Niemiec.

[Cober]

 

A już w ogóle 1.2 16v... Problemy z elektryką SĄ, ale głównie w benzynach. Z resztą nie tylko z elektryką. W ciągu dwóch lat wymienililiśmy w stilo 1.2 16v:



-komputer 1500 złotych

-komplet cewek- 400 złotych

-komplet świec- 100 złotych

-skrzynia biegów- 1200 złotych

-końcówki drążków i wahacz lewy- 600 złotych

-sprężyny przód- 400 złotych

-kompletny wydech- 500 złotych

-sonda lambda, termostat, czujnik ciśnienia w ssącym- 600 złotych

-żarówka sztuk miliard

i inne...

 

Mamy Albee z silnikiem 1.2 16V i od 9 lat nic nie  wymieniliśmy. Jedynie Tłumik skorodował ale ogarnąłem to we własnym zakresie... własną spawarką Taki 1.2 16V spali 6l benzyny ( max) Silniki Fiata MultiJety są chwalone nie tylko w Polsce ale spala mniej. Są tez lepiej dopracowane. Ja wybrałbym MultiJeta

[Praetorian]

Ale Albea ma właśnie innego kompa i ogólnie inną elektrykę zupełnie. I to omal nie utopiło fiata przez ich super model- Stilo. A przecież Abarth był mega wypasionym autem pod względem wyposażenia, gadżetów i dizajnu jak na początek XXI wieku.