Alternator

[mralz]

Witam, od jakiegoś czasu mam dosyć spory problem z alternatorem, a mianowicie z paskami. Co mniej wiecej dwa miesiace musze wymieniać pasek bo go "rwie" Koła wszystkie są w dobrym stanie, bez ostrych krawędzi. "Znachorzy" podpowiadają że jest za duzy pobor prądu. Nie bardzo wiem co zrobić teraz?

 

Samochód to golf 3 silnik diesel, fakt faktem przy "kopnieciu" spadki sa do 13,1V ale normalnie jest 13,9 - 14,1V

Altek jest ori 90A

Kondensator 1f ( po zamontowaniu go ciut sie poprawiło, ale i tak przygasają swiatła)

 

Nie wiem czy ta udręka z paskami to faktycznie tego wina? Altek nie wyrabia?

 

Jesli nawet chciałbym zmienić na większy to czy np. z benzyny podpasuje? mocowanie i rolka? Przerabiał ktoś juz taki temat?

[gazownik]

Co mniej wiecej dwa miesiace musze wymieniać pasek bo go "rwie"

 

Możliwe przyczyny:

1) Zbyt mocny naciąg paska ( napinacz jest np. sprężynowy czy regulowany na stałe ?)

2) przekoszona płaszczyzna kół

3) wytarte/wyślizgane rolki ( po czym wnosisz że rolki są w dobrym stanie ?)

 

Rolki w dobrym stanie to mogą być ale w golfie 5 lub 6. Po za tym diesel ma dużą pulsację momentu obrotowego, szczególnie na biegu jałowym oraz to że ma 4 cyl i że to nie ma common rail. Mogło mieć to duży wpływ na wytarcie / wyślizganie rolek. Natomiast skoro się pasek ślizga przyjmując wersję że masz napinacz ze stałą wartością naciągu , to zapewne dociągasz go , co odbije się na trwałości łożysk alternatora i samego paska. Przyjmując zaś wersję że masz samonapinacz , pasek się ślizga , grzeje i ściera. Problemu nie upatrywał bym w zbyt dużym poborze prądu. Jeśli już uporasz się z paskiem to wymień lub dołącz do istniejącego przewodu ładowania kabel 16 mm2 Jeśli dołożysz przewód przed rozwiązaniem problemu z paskiem - będzie jeszcze gorzej z jego żywotnością.

[mralz]

gazownik -

 

Napinaczem jest sprężyna która wypycha alternator ku górze.

 

Znajomy mechanik twierdzi że rolki są w dobrym stanie, jedna byla wymieniona od koła ( pasowego? ta najwieksza) bo jego zdaniem miała ostre krawedzie. Mowił że płaszczyzna kół jest ok bo gdyby to było winą to na pasku byłyby slady że go kosi wiec z prawej czy lewej strony miałby jakieś znaki scierania/koszenia/ itp a tu rozchodzi się o to że rowki w srodku paska mi zjada. Na biegu jałowym około 800obr/min przy podgłoszeniu do prawie max mozliwosci obroty spadają do ~600obr/min a gdy jade na 1 biegu powoli powiedzmy ruszam czyli 20 moze 30km/h i dam w palnik to jest wyrazne szarpanie samochodem.

 

Przewód od alternatora do aku mam 20mm2 i tak samo mase ( do skrzyni) natomiast do rodzielacza od aku jest 50mm2

[mkgustav]

+ 50mm2 a masa 20mm2?

 

Znajoma kiedyś wymieniala altek w corolli, bo pekla jej obudowa. Mechanik jej powiedzial, ze to wina paska, bo sie slizgal. Wytlumaczylem jej, ze obudowa pekla, bo debil dopierdzielil altek drewnianymi lapami az do oporu...

Morał z tego taki - zmien mechanika albo zacznij sam grzebac i nie miej problemow tak jak ja. Stara prawda: jak pojedziesz raz do mechanika, to bedzesz jezdzil caly czas.

[gazownik]

To w takim razie policz rowki na każdym z kół. Przyczyna jakaś musi być.

Napinaczem jest sprężyna która wypycha alternator ku górze.

 

Czy aby napewno ? Nigdy nie widziałem takiego rozwiązania, że chyba rzeźba....

[mralz]

mkgustav - 50mm2 mam od aku do rozdzielacza w bagaju. 20mm2 mam od altka do aku i od altka do skrzyni biegów (masa) i od aku do karoseri mam 50mm2.

 

może i z ta twoja "stara prawda" dobrze gada ale żeby samemu coś zadzialać to trzeba wiedzieć co, dlatego założyłem temat bo wymienić wszytsko na nowe to nie sztuka, a to tylko stary golf...

 

gazownik - rowków nie liczyłem jutro zajrzę by to sprawdzić. Nie wydaje mi sie że to jest jakaś rzezba ponieważ w vw T4 jak i polo 6n z tym silnikiem jest to tak samo rozwiązane. Dręczy mnie jedno że jak nie było sprzętu w aucie wszystko było ok, puzniej jak zamontowałem zaczeły sie problemy. Najpierw rozrusznik powiedział papa puzniej alternator siadł, zregenerowałem i puzniej zaczeła sie historia z paskami. A pasków nie kupuje najtanszych tylko albo Gates-a albo bosha

[mkgustav]

dlatego założyłem temat bo wymienić wszytsko na nowe to nie sztuka, a to tylko stary golf...

 

Robić samemu czyli wymieniać tylko to co potrzebne i nie psuć przy okazji czegoś innego. Sam mam starego nissana w LPG, z prądożernym graniem i jakoś problemów z osprzętem nie mam ;)

 

 

Sprawdź naciągnięcie paska jak napisał gazownik. Chociaż teoretycznie już powinieneś mieć po łożyskach...

Za duży pobór prądu? hehe

Przedewszystkim zmień mechanika, bo jak nie to ja sie przejade do Kielc, zrobie to i przy okazji odwiedze rodzine

 

Co masz za sprzęt, że aż tak Ci obroty skaczą? Jaki aku? Ile ma lat? Połączenia przewodów masowych do budy masz dobrze oczyszczone?

[dawid WM]

W golfie 3 napinacz paska to gładka rolka na wygiętym w kształt litery "L" pręcie. Ma on długość ok. 12 cm może więcej (dawno nie trzymałem w ręku) i łożyskowany jest ślizgowo w dwóch miejscach na tulejkach które się wyrabiają. Zmień rolkę, owy pręt, tulejki i sprężynę napinająca znajdującą się na drugim końcu. Jeśli pasek zużywa się w rowkach tzn, że już koła(koło) pasowe są nadmiernie powycierane i kliny na nich stracyły swóje rozmiary.

[mralz]

Pany, dzięki za wszytskie podpowiedzi. Będę coś na tygodniu modził z tym, jak coś zrobię fotki jak to wygląda.

 

mkgustav - zajrzyj zajrzyj do rodziny, jak byś był z chęcią Cie ugoszcze Sprzętu jakiegoś mega potężnego nie ma, Wzmaki to alpine mrv f450 na przód i mono infinity 611a w 2ohm pedzony. Aku jest 74ah a ile ma lat nie wiem, aczkolwiek w zime dawał rade wiec chyba jeszcze cos z niego bedzie.

 

dawid WN - takiego napinacza o jakim piszesz nie przypominam sobie, aczkolwiek porobie fotki jak bede pod autem to sie okaże co i jak.

[mastah22]

Takie spadki to nie spadki Bzdety i tyle, jesli zrywa sie pasek wielorowkowy to coś mu w tym pomaga...

[kupszczelisty]

Jeżeli jest to TDI to trzeba wymienić napinacz przy rolce napinającej na wysięgniku w kształcie litery L.