Skocz do zawartości

Jakimi najlepszymi, fajnymi, ciekawymi "furkami" śmigaliście :)


Kepke_23
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Marzy mi się przejażdżka GTR'em po Nurburgring... A na sam Nurburg się wybieram, tylko następnym samochodem (Megane RS), bo puga mi już szkoda.

 

Subaru Impreza na Nurburgring w tamtym roku w wakacje :) Pisałem o tym na forum w topicu o ściganiu się po placach przed biedronką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

To Zielone wyglada jak Lotus7

 

nie był to lotus był to zrobiony przez angola wynalazek i miał ponad 220 koni mega to zapierdzielało zresztą tu na drogach można tego sporo spotkać takie wynalazki jak ten "green".

Ja na torze nie śmigałem ale po ulicach ale najlepsza wersja tylko Colin McRae jak dla mnie najlepsza buda fota nr 2 tą ze zdjęcia nr 1 śmigałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie był to lotus był to zrobiony przez angola wynalazek i miał ponad 220 koni mega to zapierdzielało zresztą tu na drogach można tego sporo spotkać takie wynalazki jak ten "green".

przeciez od samego poczatku lotus 7 byl sprzedawany jako zestaw do montazu samodzielnego!

tak to sie spodobalo ze do dnia dzisiejszego mozna spotkac dziesiatki wersji tego pojazdu

i kazdy wsadza tam taki naped jaki mu pasuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aston Martin Vanquish S ale jako pasażer. I to ciekawa historia pojechałem z kumplem do Birmingham po gościa i na parkingu podziemnym pod Bullring oglądaliśmy ciapatego cara i on nas obserwował ale nic nie mówił potem podszedł otworzył drzwi pozwolił siąść za kierą potem zmiana i rundka ze 2 mile ale po mieście start z miejsca masakra ale wątpie czy pokazał na co stać ten samochód
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez od samego poczatku lotus 7 byl sprzedawany jako zestaw do montazu samodzielnego!

tak to sie spodobalo ze do dnia dzisiejszego mozna spotkac dziesiatki wersji tego pojazdu

i kazdy wsadza tam taki naped jaki mu pasuje ;)

 

wiem że są do samodzielnego składania ale ten to nie był lotus pomimo że wygląda silnik może i miał od lotusa nie pamiętam juz teraz bo to kilka latek wstecz było w każdym bądż razie frajda z jazdy MEGA drift każdy zakręt i ten odgłos wydechu przy uchu poezja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że są do samodzielnego składania ale ten to nie był lotus pomimo że wygląda

nie byl to lotus bo lotusa 7 nie produkuja od wielu lat! :P

 

silnik może i miał od lotusa nie pamiętam juz teraz

a to dziwne - nie kojaze zeby lotus sam produkowal silniki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to dziwne - nie kojaze zeby lotus sam produkowal silniki

 

tu w UK możesz kupić wszystko i zrobić co chcesz więc z zakupem silnika do lotus-a nie ma problemu czy go produkują czy nie tu nie ma to znaczenia jeśli dobrze poszukasz znajdziesz bez problemu ale nie będę się dochodził bo nie o tym temat założyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby dlaczego?

 

 

po pierwsze.. bo to bardzo bardzo źle świadczy o autorze, jak i o firmie w której on pracuje.

 

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która by usprawiedliwiała to że robol jeździ autem klienta i się tym chwiali. Nawet jeżeli jest to usługa door to door , te informacje zostawił bym nadal dla siebie.

 

 

Kiedy zostawiam bentleya w pieknym aucie wiem, że jest on użytkowany w najmniejszym możliwym stopniu. ( a zdarza się, że garaż tam jest trochę lepiej wypakowany niż to co jest na tych zdjęciach) I nikt sobie też z nim zdjęć nie robi... ( Tomek strasznie za to goni) ... bo nie wypada żeby auto klienta gdzieś się pojawiało.

 

Po drugie to taka sama wiocha jak jakiś koleś ogrodnik zrobił sobie zdjęcia w moim sec'u i porsche i wrzucił je na naszą klasę ,że teoretycznie jego.

 

Trochę lipa myślę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok - to rozumiem, myślałem że chodzi o temat w ogóle i wypowiedzi innych...

 

Jeśli chodzi o jeżdżenie cudzymi autami - mam takie samo zdanie. Nie mam Bentleya (i nie chciałbym, akurat tej marki nie trawię ;) ) ale w 100% rozumiem twój tok myślenia i się zgadzam w całości. Mnie denerwuje jak mechanicy biorą na przejażdżkę mojego Puga, kosztującego tyle co felga w Bentleyu, a co dopiero z droższym samochodem :wink:

 

Na pewno nie skorzystałbym więcej z usług firmy, w której pracownicy jeżdżą sobie autami klientów. W Polszy niestety (oprócz porządnych miejsc z porządnymi autami) jest to na porządku dziennym.

 

akcja z NK to już w ogóle - ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która by usprawiedliwiała to że robol

Za to ten fragment wypowiedzi świadczy dobrze o Tobie... Domyśl się o co chodzi. Dla mnie 100% ludzi jeżdżących luksusowymi samochodami, to chamy bez odrobiny kultury. Przykład: Bentley Continental zajeżdża mi drogę z pasa do włączania się do ruchu, powoli perfidnie, bez kierunkowskazu, kierujący z telefonem w lewej łapie, to samo Ferrari F430 w Wawie - na beszczela, nawet się nie spojrzał, po prostu z drogi bo srala cham ze wsi jedzie super autem, kolejny przykład Porsche Carrera GT w korku wyprzedza mnie po wysepce autobusowej ze znaczną prędkością i zajeżdża drogę - mogę wymieniać dalej, ale po co ? Dla mnie najlepiej żeby oprócz zdjęć, ktoś takiemu gościowi zajumał auto na światłach i jeszcze piąstką mu wypłacił z lewicy i prawicy :rotfl: Żeby nie było, że żal mi du...e ściska, bo sam nie mam takiego auta, bo to będzie bzdura :cisza: Trochę luzu do tematu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega kiedyś dął mi się przejechać swoim audi s8... Mam delikatne schorzenie na punkcie "dorosłych" samochodów z górnej półki... U Wau`a w mercedesie nie mogłem się skupić na dźwięku. Nawet na miejscu kierowcy nie usiadłem bo stwierdziłem żem nie godzien! Takie auta mnie pochłaniają bez reszty. A za hondę nsx bym zabił...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to ten fragment wypowiedzi świadczy dobrze o Tobie... Domyśl się o co chodzi. Dla mnie 100% ludzi jeżdżących luksusowymi samochodami, to chamy bez odrobiny kultury. Przykład: Bentley Continental zajeżdża mi drogę z pasa do włączania się do ruchu, powoli perfidnie, bez kierunkowskazu, kierujący z telefonem w lewej łapie, to samo Ferrari F430 w Wawie - na beszczela, nawet się nie spojrzał, po prostu z drogi bo srala cham ze wsi jedzie super autem, kolejny przykład Porsche Carrera GT w korku wyprzedza mnie po wysepce autobusowej ze znaczną prędkością i zajeżdża drogę - mogę wymieniać dalej, ale po co ? Dla mnie najlepiej żeby oprócz zdjęć, ktoś takiemu gościowi zajumał auto na światłach i jeszcze piąstką mu wypłacił z lewicy i prawicy :rotfl: Żeby nie było, że żal mi du...e ściska, bo sam nie mam takiego auta, bo to będzie bzdura :cisza: Trochę luzu do tematu...

A mi takie chamstwo czesto sie trafia i auto nie ma znaczenia.

Dla mnie robienie sobie zdjec przy aucie bez zgody wlasciciela auta jest niedopuszczalne, a co dopiero lans na miescie ;)

Sam mialem okazje kilka razy jezdzic Porsche Carrera Turbo Cabrio i nawet mi sie chamstwo wlaczylo bo tez sie nie chce wlec jak baran majac tyle mocy pod prawa noga... Sam czesto staje na lewym pasie pomimo, ze za chwile bede musial go zmienic bo bedzie koniec. No ale po to jest ten pas. Co do wpychania sie, zmiana pasa bez kierunkow to duzych miastach norma i mnie to juz od dawna oblatuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze.. bo to bardzo bardzo źle świadczy o autorze, jak i o firmie w której on pracuje.

 

Nie wyobrażam sobie sytuacji, która by usprawiedliwiała to że robol jeździ autem klienta i się tym chwiali. Nawet jeżeli jest to usługa door to door , te informacje zostawił bym nadal dla siebie.

 

 

Kiedy zostawiam bentleya w pieknym aucie wiem, że jest on użytkowany w najmniejszym możliwym stopniu. ( a zdarza się, że garaż tam jest trochę lepiej wypakowany niż to co jest na tych zdjęciach) I nikt sobie też z nim zdjęć nie robi... ( Tomek strasznie za to goni) ... bo nie wypada żeby auto klienta gdzieś się pojawiało.

 

Po drugie to taka sama wiocha jak jakiś koleś ogrodnik zrobił sobie zdjęcia w moim sec'u i porsche i wrzucił je na naszą klasę ,że teoretycznie jego.

 

Trochę lipa myślę...

 

Cytuj selektywnie

Odpowiedz

Cytuj

Zgłoś

 

 

ale koleżko jak nie znasz do końca tematu to się nie wypowiadaj to są auta firmowe gdzie pracuję a nie klientów i robol to może z ciebie jest bo ja nie jeżdzę autami klientów klienci jak podstawiają auta to nimi nigdzie nie wyjeżdzam tylko robię to co miałem ugadane z nimi a fotki na których jestem z autami to ani sztuka nie jest autem żadnego klienta bo jak by było to napewno bym nie wrzucił z odsłoniętą rejestracją to po pierwsze a po drugie nie chwalę sie że to moje i klientów aut nie wrzucam na net tylko pokazałem firmowe auta którymi jeżdzę. Ja to bym łapy połamał jakby jakiś mechanik wział moje auto i jeżdził sobie ale jak ktos napisał w polsce to normalka w Anglii niedopuszczalne bo ubezpieczenie jest tylko na właściciela auta i nikt ci nie wyjedzie na drogę bo jakby go złapali to ma przesrane.

 

akcja z NK to już w ogóle - ręce opadają.

 

Ancymon uważam tak samo nigdy nie wrzuciłem żadnej fotki na NK jak to robią niektóre barany i pisza moja nowa zabawka :) to jest porażka dopiero

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...