CDA-9813r dziwny problem z mechanizmem

[Sinsemillaa]

Witam Panów.

Dziś siedziałem od 6 rano w garażu, żeby wszystko przygotować na elegancko w samochodzie i zrobić jakieś pomiary.

Radyjko w samochodzie grało sobie przez jakieś 4 godziny (chyba z 5 płyt przerzuciłem) i wszystkie działały jak trzeba. Wyłączyłem je i poszedłem na obiad. Wracam ze sprzętem, ustawiłem statyw z mikrofonem, kalibrację itd. Włączam radio, a tutaj na każdej płycie "ERROR", nawet na oryginalnych. Przysłuchałem się i w stwierdziłem, że płyta się w ogóle nie obraca. Rest wykonałem kilka razy i dalej nic. Najgorsze jest to, że na końcu płyta została w środku i nie chciała się nawet wysunąć, nie było dźwięku silnika od wysuwania. Postanowiłem je rozebrać. Windę zostawiłem na dole. Wyciągam mechanizm od CD, a pod nim lata sobie luźno jakiś układ smd, wystraszyłem się i dokonałem oględzin. Tym układem był BA5985FM. Obok niego był napuchnięty kondensator. Wymieniłem kondensator na inny, a scalaka wlutowałem uważnie, żeby nie zlutować ścieżek ze sobą przez przypadek.

Po odpaleniu coś tam zadziałało, ale układ dalej się grzeje (kondensator również).

Obstawiam, że trzeba wymienić elektronikę, ale wolałbym to zrobić od razu z całą mechaniką, ponieważ czasami płyta się nie wysuwała, lecz odtwarzał bez problemów.

 

Ktoś jest zorientowany od jakich innych modeli będą pasowały i jaki jest koszt takiego mechanizmu?

Oto zdjęcie mojego mechanizmu:

http://img24.imageshack.us/img24/5055/2012022572750.jpg

 

 

 

A tutaj zdjęcie od innego modelu CDA-9856r, wygląda tak samo, jedyna różnica to kondensatory bez kolorowej folii na obudowie:

http://obrazki.elektroda.pl/9721381100_1321254560.jpg

[simon-u]

a scalaka wlutowałem uważnie,

A czy przed wylutowaniem i wlutowaniem scalaka zwarleś wszystkie jego nóżki np. jakimś drucikiem, bo to bardzo, aby go nie uszkodzić potencjałem na grocie lutownicy?

Ten latający okład musiał zrobić jakieś zwarcie w obwodzie, przez co uległ uszkodzeniu jakiś element elektroniczny. Nie podłączaj go więcej, jeśli się grzeje i nie działa poprawnie! Jeśli się dobrze nie znasz na elektronice, to oddaj go do dobrego serwisu, albo szukaj elektrronika na forum, który Tobie to naprawi.

[Sinsemillaa]

A czy przed wylutowaniem i wlutowaniem scalaka zwarleś wszystkie jego nóżki np. jakimś drucikiem, bo to bardzo, aby go nie uszkodzić potencjałem na grocie lutownicy?

Ten latający okład musiał zrobić jakieś zwarcie w obwodzie, przez co uległ uszkodzeniu jakiś element elektroniczny. Nie podłączaj go więcej, jeśli się grzeje i nie działa poprawnie! Jeśli się dobrze nie znasz na elektronice, to oddaj go do dobrego serwisu, albo szukaj elektrronika na forum, który Tobie to naprawi.

Położyłem go na metalowej obudowie od radia na kilka minut..

Ciekawi mnie co się tam w środku stało, że kondensator napęczniał a scalak sam się odlutował od płytki.

Z tego co wyczytałem to większość Alpinek z serii CDA miała takie same mechanizmy CD, więc chyba muszę poszukiwać dawcy..

 

 

A czy przed wylutowaniem

Sam się wylutował i był w obudowie radia..

[simon-u]

Z tego co wyczytałem to większość Alpinek z serii CDA miała takie same mechanizmy CD, więc chyba muszę poszukiwać dawcy.

Ale tobie posypała się elektronika. Jednak mogło to być spowodowane zwarciem w okładzie mechanicznym. Jak już pisałem, bez fachowca ani rusz!

[Sinsemillaa]

wiem co się posypało, dlatego chcę wymienić mechanizm razem z elektroniką.

 

wiem co się posypało, dlatego chcę wymienić mechanizm razem z elektroniką.