andrzej88 Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Witam mam małe pytanie w końcu jest tu troszkę ludzi. Czy znacie jakiś dobrych i nie drogich lakierników z lubelskiego, podkarpackiego lub małopolskiego. Chciałbym pomalować całe auto i żeby zrobił to ktoś kto na prawdę się na tym zna i nie weźmie za to pół wartości auta Po ostatnim malowaniu 1 elementu dokładnie maski już po roku są odpryski i odchodzi lakier i strasznie to wygląda po za tym stan auta jest nie zbyt dobry dużo rysek i rys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hellsin Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 w tej materii jest, albo tanio i niezbyt rewelacyjnie, albo drogo i tak jak ma być ... widziałem całe auto pomalowane za 1600 zł i wyglądało z daleka ok, ale jak się podeszło bliżej to wyglądało jak od wałka, tak samo widziałem za 3500 zł i tu już nie było się do czego przyczepić ... wybór należy do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rojass Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 No i nie zawsze drogo znaczy dobrze. Szukaj kogoś zaufanego. Ja dałem prawie 4 tys za polakierowanie całego auta + zabezpieczenie antykorozyjne.Po 5 miesiącach znalazłem pierwsze purchle rdzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej88 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 w tej materii jest, albo tanio i niezbyt rewelacyjnie, albo drogo i tak jak ma być ... widziałem całe auto pomalowane za 1600 zł i wyglądało z daleka ok, ale jak się podeszło bliżej to wyglądało jak od wałka, tak samo widziałem za 3500 zł i tu już nie było się do czego przyczepić ... wybór należy do Ciebie.Z jednej strony dobrze mówisz, ale z drugiej nie za bardzo co z tego że dam 4000zł za malowanie jak może być ktoś nie zaufany i w przypadku rojassa po 5 miesiącach są już problemy sam pomalowałem maskę u kogoś kto niby się znał ale fakt ładnie pomalował nic nie było znać nawet kolor dobry dobrał lecz po 14miesiącach są 2 odpryski na masce dlatego uważam że nieraz ktoś kto się dobrze zna zrobi lepiej za 1,5-2klocki niż ten co weźmie 4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hehepack Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 no ja tak do malowania zderzaka szukałem, jest on z laminatu i pytam gościa czy na laminat się nie daje przypadkiem podkładu do plastiku (wyczytałem że wtedy lakier na laminacie nie pęka) to mi powiedział że nie wie bo jest kucharzem z zawodu.,., Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karolo Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 U nas w okolicy Łodzi mam dwóch profi lakierników i jednego MEGA profi blacharza-lakiernika, którego opisali niedawno w ogólnopolskiej gazecie . Jeden z tych lakierników malował auto chyba ponad 4 lata temu, bmw e36 coupe democar. Z tego co wiem kosztowało to 6k z materiałami.... ale powłoka lakiernicza jest pancerna, czarny kolor ma taką głebie, że można paść z wrażenia jak sie spojrzy w ten lakier z bliska.Mam też drugiego lakiernika, który po znajomości bierze ok 350 zł od typowego elementu ( drzwi, błotniki, zderzak ) a chyba 400 za maskę. Robi równie dobrze i świetnie wychodzi mu malowanie wszelkiego rodzaju plastików, laminatowych elementów itd. Trzeba miec głowę do malowania tego. Raz żeby nie odpadało a dwa, że laminat daje jakby inny odcien lakieru w stosunku do blachy, on to zrobił, tak, że świeżo pomalowany zderzak wyglądał tak jak reszta lakieru na 12 letnim aucie ;) ( Odcienie nie do rozróżnienia ). Jak chcesz pomalować auto za 1500-2500 zł to ja bym sobie darował robotę... szkoda prądu i kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Malowanie samochodu na ten sam kolor czy zmiana koloru? Bo to dwie różne sprawy i inne ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej88 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Malowanie samochodu na ten sam kolor czy zmiana koloru? Bo to dwie różne sprawy i inne ceny.Na ten sam kolor chciałbym pomalować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 To ceny u mnie w Lubelskim od 300 do 400 zł element, konkurencja na miejscu jest duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej88 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 To ceny u mnie w Lubelskim od 300 do 400 zł element, konkurencja na miejscu jest duża.No tak dać 300-400zł za element a po roku być zawiedzionym to też mija się z celem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Co mija się z celem? Trafiasz dobrego lakiernika, płacisz za dokładną robotę - dobre przygotowanie elementów i cuda nie będą się dziać. Każdy samochód jaki mam/miałem był malowany. Obecnie pomalowaliśmy mojego dostawczaka i nie ma się do czego przyczepić. Jestem niemal pewny że po zimie nic nie zacznie wychodzić mimo oplowskich blach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrsaint Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Mnie tylko dziwi to gadanie... w stylu "po 14 miesiacach sa 2 odpryski na masce". Ja wczoraj dostalem drzwiami w bok i mam 3 odpryski czy to wina lakieru?? Nam asce to normalne, ze cos moze sie dziac jak sie troche jezdzi, kamienie i inne dziwne przedmioty nie raz trafily moje auto. Ja chcialem pomalowac auto na czarna perle (obecnie srebrny) ale ze 2 kola to za demontowanie i montowanie elementow bym zaplacil bez lakierowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Po prostu jak ktoś szuka okazyjnie i profesjonalnie to w 90 procentach się rozczaruje bo tak nie ma jak w każdym specjalistycznym zawodzie. Swoją drogą bardzo dobry przykład dałeś z tymi odpryskami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej88 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Mnie tylko dziwi to gadanie... w stylu "po 14 miesiacach sa 2 odpryski na masce". Ja wczoraj dostalem drzwiami w bok i mam 3 odpryski czy to wina lakieru?? Nam asce to normalne, ze cos moze sie dziac jak sie troche jezdzi, kamienie i inne dziwne przedmioty nie raz trafily moje auto. Ja chcialem pomalowac auto na czarna perle (obecnie srebrny) ale ze 2 kola to za demontowanie i montowanie elementow bym zaplacil bez lakierowania Odprysk zszedła pierwsza warstwa lśniąca widać tylko tak jakby matową zieleń dostać drzwiami to raczej rysa niż odprysk. albo to i to ale ok.Trudno chyba złapać dobrego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrsaint Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Moj malowala fabryka, na masce po 7 latach i 250tysiakach mam sporo odpryskow ale dla mnie samochod to tylko samochod jesli chodzi o sprawe lakieru. Jakos mnie nie irytuje jak widze ryske, od biedy sie pomaluje, mam niby profi lakiernika u siebie ale w jednym aucie tez mi cos spierdzielil bo bezbarwny sie zluszczyl po 2 latach. Poprawil za free i jest ok juz chyba ze 3 lata ale sam fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej88 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Moj malowala fabryka, na masce po 7 latach i 250tysiakach mam sporo odpryskow ale dla mnie samochod to tylko samochod jesli chodzi o sprawe lakieru. Jakos mnie nie irytuje jak widze ryske, od biedy sie pomaluje, mam niby profi lakiernika u siebie ale w jednym aucie tez mi cos spierdzielil bo bezbarwny sie zluszczyl po 2 latach. Poprawil za free i jest ok juz chyba ze 3 lata ale sam fakt.Dokładnie chodzi mi o ten bezbarwny dokładnie jak piszesz złuszczył się w moim przypadku odpada jak go myję.No tak Ciebie nie irytuje ale na jednym nadkolu mam 4 duże rysy i to mnie irytuje Na innych elementach również jak nie przez psa porysowane to od gałęzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kupszczelisty Opublikowano 8 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 Ja malowałem golfa 3 za 1600zł na ten sam kolor. Gość malował w garażu. Ogólnie auto było dobrze pomalowane lakier nie odchodził chociaż miałem go jeszcze 3 lata po malowaniu, było kilka jakiś parchów prawie nie widocznych, do tego był to lakier bez przeźroczystej powłoki więc mniej roboty. Jednak auto było źle przygotowane do malowania i po pomalowaniu dało się dostrzec nie doszlifowaną szpachle. Jednym słowem auto chyba byś musiał sam przygotować pod malowanie i zdemontować wszystkie klamki, znaczki, listwy itp. Co do łuszczącego się lakieru bezbarwnego to nawet fabrycznie pomalowane elementy mają ten problem jak się szaleje z myjką ciśnieniową. W moim aucie odpadł bezbarwny na błotniku, szybko to odtłuściłem i pomalowałem bezbarwnym lakierem w pędzelku, nie wyglądało to atrakcyjnie, ale później miałem polerowany lakier i gość to tak wypolerował że trzeba się przyjrzeć aby zlokalizować to miejsce nawet na umytym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.