dziku06 Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Panowie ostatnio przez lenistwo zwarłem + przykręcając śrubkę w zmacniaczu z jego obudową. masa i rmt były już podłączone. nic się nie zadymiło tylko troszkę zaiskrzyło. i wzmak już od tamtej chwili nie trybi. orientujecie się co mogło się stać? wzmak to magnat cobra 200. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Bezpiecznik sprawdzałeś ? Napięcie na kablach zasilających jest ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki87 Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 Ja mam zasadę, że podłączając zasilanie wzmacniacza najpierw przykręcam PLUS I REM a na końcu MASĘ. A dlaczego taka kolejność, to Twój przypadek tłumaczy znakomicie ; -) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziku06 Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 wszystko jest jak należy, bezpiecznika przy aku ani w wzmacniaczu nie wywaliło. inny wzmacniacz wstawiony w miejsce tego działa normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waski Opublikowano 15 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2011 No to piec do znachorologa. Nic więcej nie wyczarujemy niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin-real Opublikowano 16 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Ja mam zasadę, że podłączając zasilanie wzmacniacza najpierw przykręcam PLUS I REM a na końcu MASĘ. Ja mam zasadę że robię to zawsze przy wyciągniętym bezpieczniku przy aku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diamond Opublikowano 16 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2011 Przez głupotę też tak kiedyś zrobiłem,nie pamiętam co w moim poszło dokładnie, ale naprawa kosztowała 20 czy 30zł.Człowiek całe życie uczy się na błędach,chociaż lepiej uczyć się na czyiś niż na swoich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.