Opel Vectra B.

[Bass Reflex]

ja posiadam vectrę b 2.0 16 v, ma praktyczne zero korozji gdzie nie gdzie ale to male ogniska ... jest to 95 rocznik a nic praktycznie się z nią nie dziej .... niestety ssie paliwo jak głupia ale potrafi się ładnie zerwać , ogółem auto godne polecenia ponieważ jest po przystępnej cenie ale tylko blachy ocynk po po dobrej zimie z auta zostaną ci tylko kola , dobra rada na przyszłość jeżeli twój wujek zakupi to auto wywal kata bo zamula auto pozdrawiam

[P!t3R]

Ja miałem VB sedana rocznik 2000 2.0 16v wersja CDX. Wady? Całe mnóstwo: ruda to powszechnie znany problem, po lifcie niby rozwiązany ale musiałem malować do wysokości listew w drzwiach, to samo przy nadkolach. Silnik brał dużo oleju, ale to też typowa przypadłość ecoteców, klimatyzacje próbowałem naprawić kilka razy, ale i tak się psuły sprężarki których miałem kilka, więc później dałem sobie spokój. Lubią się psuć zamki w drzwiach i wypalać piksele w wyświetlaczach typu MID i TID. Nie miałem gazu, więc w mieście realnie bez zbytniego gazowania trzeba realnie było liczyć 13l. Wykonanie i materiały we wnętrzu marne. Chociaż nie jestem zwolennikiem vw to wydaje mi się, że jednak będzie to lepsza propozycja od VB. Plusy mimo wszystko też się znajdą: silnik był bardzo żwawy no i ma ładną sylwetkę. Może miałem po prostu jakiś felerny egzemplarz, ale ten opel strasznie zraził mnie do tak chwalonej niemieckiej motoryzacji. A i jak już ktoś tu wyżej wspomniał, zawieszenie tylne do najtrwalszych to nie należy. Wiecznie coś się tam tłukło.

[Kepke_23]

czujniki walka rozrządu i wału korbowego które lubią się sypać

 

potwierdzam tata ma wersję 1.8 16V CDX full opcje i były obydwa czujniki wymieniane jeśli posiadacze nie wymieniali to moze akurat poprzedni właściciel wymieniał. Tata śmiga na benzynie żadnego gazu nie ma w planach na chwilę obecną przebieg 180tys oryginał (sam sprowadzałem mu auto z książką serwisową). Poza tym silniczek krokowy był robiony bo obroty falowały i to było przyczyną poza tym standard na naszych drogach coś tam w zawieszeniu reszta ok.

[grissley]

Poliftowa Vectra B to, jak dla mnie, jedno z ładniejszych aut jeżdżących po drogach. A z silnikiem V6 to już całkiem miód. Szkoda tylko, że napęd jest nie z tej strony, co trzeba

[cursor]

A z silnikiem V6 to już całkiem miód. Szkoda tylko, że napęd jest nie z tej strony, co trzeba

Te silniki to już nie jest taki miód

Utrzymanie wbrew pozorom nie jest tanie(rozrząd to ok. 600-700zł - mówię o markowych częściach) do tego często można znaleźć modele z uszkodzoną uszczelką pod głowicą lub przekręconą panewką(producent nie przewidział szlifu). Ponoć mechanicznie 2.6 i 3.2(omega B FL) są lepsze, ale znowu elektronika bardziej rozbudowana(katy monitorowane przez sondy itp.)

 

Ja mam pierwsze V6 zrobione przez opla(2.5 w vectrze A) i elektroniki mam wyraźnie mniej niż np. w omedze B czy vectrze B, ale znowu spalanie jest wyższe

[grissley]

Ojciec miał prze kilka lat VB z silnikiem 2.5 - akurat silnik nie sprawiał żadnych problemów. A co do kosztów obsługi - ja mam 530i, koszty utrzymania Vectry to przy pięćsettrzydziestce drobne na waciki